Świadczenie uzupełniające bez progu 1700 zł? Komisja ds. Petycji wystąpiła z dezyderatem do ministerstwa

532 tys. osób otrzymało dotychczas świadczenie uzupełniające. Na rozpatrzenie oczekuje obecnie w ZUS i KRUS 804 tys. wniosków – podała 27 lipca Małgorzata Paprota, dyrektor Biura Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych.

 

Podczas posiedzenia sejmowej Komisji ds. Petycji poinformowała ona, że od 31 lipca 2019 r. na świadczenie uzupełniające wydano 605 mln zł z Funduszu Solidarnościowego. Zaplanowane było zaś 811 mln zł. Na rok 2020 zaplanowano na ten cel kwotę 4 mld 452 mln zł. Do 23 lipca 2020 r. wydatkowano już ponad 2 mld 20 mln zł.

 

Do sejmowej komisji wpłynęła petycja 80-letniej matki, która sama jest częściowo ubezwłasnowolniona i niezdolna do samodzielnej egzystencji. Jest wdową i opiekuje się 58-letnią córką, która nie słyszy, nie widzi i ma problemy ze zdrowiem psychicznym; już dwukrotnie przebywała w szpitalu psychiatrycznym. Otrzymuje ona rentę z tytułu niezdolności do pracy w wysokości 1561,04 zł netto. ZUS odmówił jej przyznania świadczenia uzupełniającego. Autorka petycji domaga się zniesienia obostrzeń w zakresie świadczenia uzupełniającego w postaci progu dochodowego ze środków publicznych. 

Argumentuje ona, że obecne zasady przyznawania świadczenia są niesprawiedliwe i naruszają przepisy konstytucji. Pyta także dlaczego dzieci bez względu na dochody rodziców mogą otrzymać świadczenie wychowawcze w wysokości 500 zł, a osoby niesamodzielne i potrzebujące pomocy mają to ograniczenie.  

 

Świadczenie to jest adresowane wyłącznie do osób, które ukończyły 18 lat i są niezdolne do samodzielnej egzystencji. Świadczenie uzupełniające w wysokości do 500 zł przysługuje osobom, które nie są uprawnione do świadczeń pieniężnych finansowanych ze środków publicznych lub też łączna wysokość brutto tych świadczeń, z kwotą wypłacaną przez zagraniczną instytucję właściwą do spraw emerytalno-rentowych, po dokonaniu ustawowych wyłączeń, nie przekroczy 1700 zł.

 

Świadczenie uzupełniające otrzymuje wyłącznie osoba, która zamieszkuje na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i spełnia jeden z poniższych warunków:

Posłanka Urszula Augustyn zaproponowała podczas posiedzenia komisji, by wystąpić z dezyderatem do minister rodziny, pracy i polityki społecznej ws. powyższej petycji. Poseł Sławomir Piechota podkreślił, że warto sprawdzić i policzyć o ile wzrosłaby kwota na świadczenia uzupełniające w ramach Funduszu Solidarnościowego, gdyby faktycznie uznać prośbę zawartą w petycji. 

 

- Byłoby ciężko podnieść tę kwotę z Funduszu Solidarnościowego na ten cel. Podkreślam, że świadczenie uzupełniające nie ogranicza zarobkowania – zaznaczyła Małgorzata Paprota. 

 

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej ma obowiązek odpowiedzieć komisji na wystosowany dezyderat. 

 

Więcej o świadczeniu uzupełniającym na naszym portalu.