IP: Mamy pierwszy medal!
Debiutantka na igrzyskach paraolimpijskich, ścigająca
się w kat. C5 (rower klasyczny, niski stopień niepełnosprawności)
Anna Harkowska, zdobyła srebrny medal w swoim pierwszym starcie.
Finałowy wyścig pościgowy na dystansie 3 km przegrała z Brytyjką
Sarah Storey.
Wyścig zakończył się przed metą, ponieważ Brytyjka dogoniła Polkę.
Walkę o brązowy medal wygrała Australijka Fiona Southorn, która z
czasem 3:55,867 pokonała inną Brytyjkę Crystal Lane
(4:02,773).
- Życie jest piękne - powiedziała po ceremonii dekoracji Anna
Harkowska. - Czuję przede wszystkim ulgę, bo liczyłam na medal w
ostatniej konkurencji, w której stratuję (wyścig uliczny ze startu
wspólnego odbędzie się 6 września – red.), a to stało sie już na
pierwszej. Także szczeście i ulga taka, że ten cel już jest i tylko
walczyć o następne z takim lekkim duchem. Brytyjka była kolejny raz
nie do pokonania. Kolejny raz, poprawia się ze startu na start, ale
będziemy gonić – dodała.
- Nie byłam na ceremonii otwarcia, ale oglądałam ją. Były sztuczne
ognie, także ogólna wrzawa docierała do nas. Musiałam,
niestety, poświęcić piękno ceremonii dla wyniku, dla medalu i
udało się - powiedziała Polka, odnosząc się do atmosfery na
londyńskim Velodromie. - Na zawodach czuć, że jest duży doping dla
Brytyjczyków. Myślę, że jest tu bardzo dużo ludzi, słyszałam
plotki, ze zabrakło biletów. Nawet byłam zdziwiona -
skwitowała.
Następny start Harkowskiej – sprint na dystansie 500 m - już w
sobotę, 1 września.
Głównym sponsorem serwisu Londyn 2012 jest:
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz