Wioślarstwo: Polska bez medalu
Jolanta Pawlak i Michał Gadowski (Start Szczecin), startujący w klasie TAMix2x, zajęli czwarte miejsce w finale B. Martyna Snopek (Start Szczecin, klasa ASW1x) była trzecia w finale B. To był ich ostatni start na tegorocznych igrzyskach.
Choć nikt nie spodziewał się, że Polacy staną na podium, dopóki trwają zawody, zawsze jest nadzieja na zwycięstwo. Okazało się jednak, że rywale byli zbyt silni. Pawlak i Gadowski nie zdołali zdobyć lepszej pozycji w repasażach, stąd finał B, który i tak nie wypadł dla nich zbyt pomyślnie. Nie pomogły nowe łodzie, które otrzymali na igrzyska, zwłaszcza że pozostałe ekipy również zaopatrzyły się w nowoczesny sprzęt. Tak jak zapowiedział przed igrzyskami trener kadry Tomasz Kaźmierczak, o awans do finału było ciężko, bo rywale osiągają coraz lepsze wyniki. Martyna Snopek w repasażach była trzecia, jednak tylko dwie pierwsze zawodniczki wchodziły do ścisłego finału.
- Od wczorajszych biegów wiadomo było, że z naszymi czasami do finału A nie wejdziemy – mówiła Snopek. - Dałam z siebie wszystko. Mieliśmy popłynąć na maksa, w związku z czym ja jestem zadowolona z tego startu.
Snopek popłynęła lepiej niż w Pekinie, ale to było za mało, by dostać się do finału. Dwójka Pawlak/Gadomski nie była zbyt zadowolona ze swoich wyników. Sportowcy mieli apetyt na coś więcej niż finał B.
- Wioślarstwo poszło bardzo do przodu – tłumaczyła Jolanta Pawlak. - Wszystkie osady są mocne, tym bardziej, że Michał trenuje wioślarstwo dopiero od roku. Ciężko powiedzieć, co by było, gdybyśmy trenowali trzy, cztery lata.
Cała trójka jednak podkreślała, że w przygotowaniach zabrakło im przede wszystkim zagranicznych wyjazdów, by wcześniej zejść na wodę.
- Zabrakło ćwiczeń w tych pierwszych kilku miesiącach, kiedy powinniśmy być w Portugalii, gdzie jeżdżą kajakarze, wioślarze i trenują w okresie wiosennym – potwierdził Tomasz Kaźmierczak, trener kadry wioślarzy - My nie mogliśmy wyjść na wodę, ponieważ było 3-5 stopni. Naprawdę zimno.
Wioślarze zakończyli zatem swój start na igrzyskach. Wracają do
kraju bez medalu, ale dali z siebie wszystko.
Głównym sponsorem serwisu Londyn 2012 jest:
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz