Trener: Pender rozegrał walkę perfekcyjnie
W szermierce, żeby wygrywać, trzeba konsekwentnie realizować taktykę. Kto to zrozumie i potrafi wprowadzić ustalenia na plansze, ten ma ogromne szanse pokonać każdego. Z Markiem Gniewkowskim, trenerem Dariusza Pendera, złotego medalisty Igrzysk Paraolimpijskich Londyn 2012 w szpadzie (kat. A – zawodnicy z porażeniem kończyn dolnych), rozmawia Maciej Kowalczyk.
Maciej Kowalczyk: Jak nastrój?
Marek Gniewkowski: Dziękuję, wspaniale. Dawno się
tak nie cieszyłem, z żadnego tytułu. Wynik jest rewelacyjny i
trudno było sobie taki wymarzyć – wygrać, tak jak i dwanaście lat
temu wygrał Darek, również po wspaniałej walce…
To chyba druga tak ważna walka, którą mogę wyróżnić w jego karierze, choć wygrywał wiele razy – ma kilkanaście, kilkadziesiąt medali mistrzowskich. Wygrał mistrzostwa świata, mistrzostwa Europy, większość Pucharów Świata, ale tym razem wykazał się niezwykłą cierpliwością, czego mu czasami brakowało. Pod względem taktycznym rozegrał tę walkę rewelacyjnie.
Od 6-8 lat dominują Chińczycy, z którymi trudno było wygrać, a dzisiaj Darek udowodnił, że jest najlepszy, i to nie po raz pierwszy. Dlatego ten sukces cieszy bardziej niż wszystkie inne jego zwycięstwa.
Mam wrażenie, że teraz, finale, Dariusz po raz pierwszy
zaczął się słuchać.
Tak. Nie zawsze tak jest, choćby wczoraj we florecie. Darek jest
niepokorną duszą i ciężko jest wymóc na nim respektowanie
ustalonych wcześniej taktyk. Finał to była druga walka, jak
pamiętam, w której się słuchał. Od początku do końca rozegrał walkę
perfekcyjnie, czego wynik mieliśmy na planszy.
Głównym sponsorem serwisu Londyn 2012 jest:
Komentarze
-
Brawo!!!
06.09.2012, 13:32Gratulacje Darek!odpowiedz na komentarz
Dodaj komentarz