Ile dni urlopu po przedłużeniu umowy oraz kiedy na dłuższy okres umowa o pracę?

Mam 48 lat i dwa orzeczenia, jedno z ZUS, i drugie z MOPS, gdzie na tym drugim symbole są 02-P oraz 06-E. Zostało ono teraz przedłużone aż na 4 lata. Również na orzeczeniu wydanym przez MOPS jest napisane, iż mogę podjąć pracę lecz tylko i wyłącznie w warunkach ZPCH właśnie. Na pierwszy rzut oka nie widać u mnie choroby. Pracodawca przedłuża umowę o pracę co 3 max 4 miesiące. Czy któraś umowa z kolei nie powinna być na dłuższy okres np. minimum rok? Gdy pracowałem w innym zakładzie, to po miesiącu od razu dostałem na rok lecz tam praca była na hali jako pracownik gospodarczy. Pracuję wszystkie weekendy gdzie wówczas praca jest po 12 godzin gdy dniówka wypadnie w tygodniu jest po 8 godzin. Pod koniec roku nie ma opcji, aby dostać urlop, choćby na święta i nowy rok dla przykładu. Czy nie powinien chociaż jeden weekend w miesiącu być wolny? Pracodawca delikatnie daje do zrozumienia, że jak nie pasuje, to nic na siłę. 

Szanowny Panie,

Proszę w pierwszej kolejności zapoznać się z uprawnieniami jakie przysługują osobie z niepełnosprawnością jako pracownikowi. Informacje dostępne są np. na stronie pełnomocnika rządu do spraw osób niepełnosprawnych.

Po przeczytaniu Pana zapytania uważam, że powinien Pan skontaktować się z prawnikiem w punkcie nieodpłatnych porad prawnych, który pomógłby Panu w uregulowaniu Pana sytuacji, m. in. w  korzystaniu z prawa pracownika zapewnionych Kodeksem pracy i ustawą o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych. Jeżeli w Pana miejscu zamieszkania jest jakaś organizacja pozarządowa, zajmująca się osobami z niepełnosprawnością, także warto skorzystać z jej pomocy.

Wielokrotnie spotykałem się z sytuacją, gdy osoba z niepełnosprawnością miała problemy w miejscu pracy podobne do Pana, np. właśnie chociażby z uzyskaniem urlopu (który prawnie należy się pracownikowi) czy zaplanowania urlopu lub wolnego weekendu, bo pracodawca, jak Pan napisał, daje do zrozumienia, że jak nie pasuje to nic na siłę.

Takie sytuacje wymagają indywidualnego podejścia. Zazwyczaj z osobą, którą wspieram prawnie, analizujemy sytuację w pracy, np. czy występują  jakieś naruszenia. Często przygotowujemy odpowiednie pismo, prosimy o wyjaśnienia i wnosimy o ustosunkowanie się pisemne pracodawcy.  

Ewentualne wszelkie naruszenia praw pracowniczych (jeżeli występują) warto dokumentować, co pomaga w przyszłości w dochodzeniu swoich praw przed sądem pracy.

Z poważaniem,

dr Michał Urban, radca prawny