Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Powstaje Górnośląskie Centrum Delfinoterapii

08.03.2005

4 kwietnia 2005 r. inicjatorzy Górnośląskiego Centrum Delfinoterapii planują zorganizowanie w jednym z największych hipermarketów w Warszawie - Blue City - działań promujących powstanie Centrum.

Odbędą się m.in. aukcje obrazów, ciekawych prac plastycznych itp. Organizatorzy akcji szukają organizacji, instytucji i osób prywatnych, które byłyby zainteresowane współpracą (np. podarowaniem przedmiotów na aukcję lub aktywnym uczestnictwem w akcji zbierania środków na budowę Centrum).
 
Delfinoterapia polega na zabawach dzieci z delfinami, w tym czasie mali pacjenci wykonują określone ćwiczenia ruchowe. W czasie zabaw wiązki ultradźwięków emitowane przez delfiny przenikają przez ludzkie tkanki, powodując drobne korzystne zmiany w zniszczonych komórkach. Delfiny ciekawi u człowieka wszystko, co odbiega od normy np. protezy czy też nowotwory i tam właśnie wysyłają swoje ultradźwięki, regenerując zniszczone komórki.
Jak piszą organizatorzy, efekt terapii okazał się rewelacyjny, bo udało się pomóc ponad 15 tys. dzieci, zwłaszcza cierpiącym na autyzm. Maluchy, które nie potrafiły wypowiedzieć ani jednego słowa, teraz rozmawiają, czytają i reagują na otoczenie. Aby terapia odniosła sukces mały pacjent musi trafić do ośrodka w wieku 4-6 lat. Na świecie działają tylko trzy takie centra m.in. na Ukrainie i USA. Czas oczekiwania na przyjęcie do tych placówek wynosi ponad rok.

Gdyby udało zebrać odpowiednie środki na powstanie Górnośląskiego Centrum Delfinoterapii, chore dzieci nie musiałyby wyjeżdżać na terapię do Kozaczej Buchty na Ukrainie lub Key Largo w Stanach Zjednoczonych.

Więcej informacji na temat delfinoterapii i planach dotyczących Centrum można znaleźć na stronie:

http://delfinoterapia.cuprum.pl/

Opracowanie: redakcja
Źródło: informacja własna

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas