Męka szukania pracy
Coraz więcej piszecie o zatrudnianiu osób niepełnosprawnych , ale nie
zawsze jest tak dobrze, jak powinno być. Mieszkam w Toruniu, a wiec można sądzić, ze możliwości
znalezienia pracy jest mnóstwo, ale z możliwością pracy w domu, lub pracy o tzw. nienormowanym
czasie, jakiej szukam jest u nas dramatycznie. Sprawdziłam już chyba wszystko, bo było do
sprawdzenia. Gdziekolwiek są jakieś dojścia - docierałam. Na przykład w Polskim Związku
Psychologicznym, pod którego jestem opieką jest osoba, ktora pomaga w znalezieniu pracy. Jestesmy w
stałym kontakcie. Mamy listę kilkudziesięciu zakładów, które zatrudniają niepełnosprawnych, ale
pracy dla mnie nie ma. Wszędzie jest tendencja do zwalniania pracownikow. Poza tym żaden z zakładów
nie ma ofert pracy w domu. Nasz Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie nie zajmuje się aktywizacją
zawodowa, chociaż wskazano mi dzielnicowe oddziały, z którymi jestem w stałym kontakcie. Nie ma
pracy, nie ma
żadnych zgłoszeń od pracodawcow, ktore byłyby dostosowane do moich potrzeb, do moje sytuacji.
Kilka lat temu skończyłam kurs krawiecki i szyłam w domu ubranka dla
syna, coś dla siebie, jakieś drobne przeróbki, bez problemu umiem uszyć pościel, fartuchy itp.
Szyłam na przedwojennej maszynie, która się wreszcie zepsuła. Kilka lat nie miałam żadnej. Niedawno
udało mi odkupić maszynę. Walizkowa, też stara i z niewielkimi wadami, ale proste rzeczy da się na
niej uszyc. Tylko pytanie: gdzie miałabym sprzedawać swoje produkty, za co kupić materiał? Poza tym
trzeba mieć zezwolenia na handel, zarejestrować się jako firma! Już to "przerabiałam"
przy okazji handlu obwoźnego. Zniszczyły mnie koszty, podatki, ZUS. Aby zaistnieć na rynku i być
konkurencyjnym trzeba być fachowcem i mieć pieniądze. Przy moich dochodach pieniądze starczają albo
na jedzenie, albo na opłaty. Od lat bezustannie lawiruje i przesuwam terminy płatności rachunków,
tu pożyczę tam oddam i tak bez przerwy.
Wiesława D.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz