poniedziałek, 25 listopada 2024 r.
Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji- KRS 0000 102 130









































ss

NASZ BIULETYN
Wpisz swoj e-mail:
Płock: Biuro pracy dla ludzi niepełnosprawnych

Dość dyskryminacji niepełnosprawnych na rynku pracy - zdają się mówić w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej. Aby obalić mity o ich zatrudnieniu, szykują kontrofensywę. Będą się spotykać z pracodawcami, a samych niepełnosprawnych szkolić, uczyć szukania pracy, pisania CV...

Prawdopodobnie już pod koniec roku ruszą ze swoim najnowszym projektem "Od bierności do aktywności". Będą mieli do swojej dyspozycji - bagatela - prawie 700 tys. zł.

Wniosek do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych złożyli wiosną. Marzyli o pieniądzach w ramach Sektorowego Programu Rozwoju Zasobów Ludzkich. Przewidywał on, że wytypowane projekty będą dofinansowane z PFRON (w 28,2 proc.) i Europejskiego Funduszu Społecznego (w 71,8 proc.). - I udało się, właśnie się dowiedzieliśmy, że na kilkaset wniosków złożonych przez gminy, organizacje pozarządowe ostatecznie zostało zaakceptowanych jedynie kilkanaście. W tym nasz - cieszy się dyrektor MOPS-u Mariusz Krzyżaniak.

Dyrektor obala mity

W największym skrócie: w Płocku powstanie coś w rodzaju biura pracy dla niepełnosprawnych. Jak twierdzi dyrektor Krzyżaniak, to nowatorski pomysł na skalę kraju.

Dodaje, że pierwszym zadaniem będzie znalezienie odpowiedniego lokalu. - Poszukamy go w zasobach gminy - zapowiada. - Do tworzenia biura zostaną oddelegowani pracownicy MOPS-u, ale w najbliższym czasie zatrudnimy jeszcze psychologa, doradcę zawodowego i informatyka. Pieniędzy wystarczy na opłacenie czynszu, telefonów, sprzęt biurowy, na wynagrodzenia dla pracowników, ale nie tylko.

Bo zostaną też wykorzystane do przeprowadzenia kampanii medialnej, która ma przekonywać, że warto zatrudniać osoby niepełnosprawne. - W planach jest organizowanie spotkań z pracodawcami, na których zamierzamy rozprawiać się z mitami - dodaje Krzyżaniak. - Pierwszy mit: niepełnosprawny będzie wyjątkowo często uciekał na zwolnienie lekarskie. Sam zatrudniam kilka takich osób i mogę powiedzieć: to nieprawda. Jeden z kolejnych wiąże się z tym, że niepełnosprawni pracują o godzinę krócej i dlatego są mniej przydatni od zdrowych pracowników. Kompletny fałsz. Proszę wierzyć - to nie dezorganizuje pracy.

Według szefa MOPS-u jedna godzina nie jest wcale bezwzględnie potrzebna, by dobrze sprostać obowiązkom.

- Ludzie chorzy też są obywatelami tego kraju i mają prawo pracować. Nie należy tworzyć enklaw - uzupełniają w MOPS-ie. - Liczymy na to, że pracodawcy przełamią się. Od dwóch lat nie chcą brać pieniędzy na przystosowanie obiektów do potrzeb niepełnosprawnych. To zły znak mogący świadczyć o tym, że nie chcą ludzi chorych.

On-line i przez telefon

Podstawowy cel projektu to również wydobywanie z niepełnosprawnych pokładów energii, pewności siebie, nauka zachowań, które pozwolą im odnaleźć się na otwartym rynku pracy. Dlatego będą prowadzone szkolenia. W ich programie m.in. pisanie CV, listów motywacyjnych, podpowiadanie, jak zachować się podczas rozmowy kwalifikacyjnej czy negocjacji z pracodawcą. - Zasugerujemy, jakie konkretna osoba ma predyspozycje, stworzymy dla niej szczegółowe plany rozwoju zawodowego - tłumaczy Mariusz Krzyżaniak. - Będziemy się starali być pośrednikami i możliwie często kierować do pracodawców. Stworzymy bazę danych z niepełnosprawnymi i chętnymi do ich zatrudnienia firmami, jako partnera widzimy tu Powiatowy Urząd Pracy. Ale pokażemy też, że miejscem pracy może być własne mieszkanie - na tworzenie takiego miejsca też wygospodarujemy jakieś pieniądze.

Ma także powstać specjalna strona internetowa. Jednocześnie planuje się, by - poza biurem - porady mogły być udzielane on-line, telefonicznie, a w w razie konieczności w miejscu zamieszkania.

Marzena Kalaszczyńska, rzecznik osób niepełnosprawnych

- Biuro, punkt konsultacyjny tego typu to świetny pomysł. I nie mówię tak dlatego, że brałam udział w przygotowaniu tego projektu. Myślę, że powinny przemówić liczby, a one są zatrważające - bezrobocie wśród niepełnosprawnych wynosi aż 80 proc. Wiele dobrego spodziewam się po szkoleniach, one na pewno się przydadzą - tym bardziej że tylko 8 proc. niepełnosprawnych ma wyższe wykształcenie. A sami pracodawcy? Im powiemy np., że niepełnosprawni rzadziej korzystają ze zwolnień i że można starać się o refundację kosztów ich zatrudnienia.

Autor: Arkadiusz Adamkowski
Źródło: gazeta.pl, 4 września 2005 r.

Copyright by Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji