Wprost: Narodowy Fundusz Zdzierców
Narodowy Fundusz Zdrowia "wyeliminuje mechanizmy blokujące dostęp ubezpieczonych do świadczeń zdrowotnych" - zaklinał się na początku 2002 r. minister zdrowia Mariusz Łapiński. Rok później premier Leszek Miller poganiał prezydenta, by podpisał ustawę powołującą NFZ, gdyż "skończyć trzeba ze stanem tymczasowości".
Aleksander Kwaśniewski ustawę podpisał 17 lutego 2003 r., choć Wiktor Masłowski, jego doradca ds. ochrony zdrowia, ostrzegał, że w sytuacji gdy obywatel nawet nie wie, co mu się należy w ramach ubezpieczenia, ustawa niczego nie zmieni. Dziś nie ma już wątpliwości, że "ta reforma była nieprzygotowana pod każdym względem, tak koncepcyjnie, jak i organizacyjnie", jak stwierdza najnowszy raport NIK.
Przeczytaj cały artykuł
Autor: Iwona Konarska
Źródło: Tygodnik "Wprost", Nr 1189 (18 września 2005)
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz