Podlaskie: pożar DPS w Dzięciołówce; pensjonariusze i pracownicy ewakuowani
Strażacy dogaszają pożar, który w niedzielę rano, 10 stycznia, wybuchł na terenie placówki opieki społecznej we wsi Dzięciołówka na Podlasiu. Spłonęła przybudówka do budynku głównego, z którego bezpiecznie ewakuowano pensjonariuszy i pracowników. Tymczasowe schronienie zapewniła im w budynku szkoły gmina Korycin.
Opanowanie pożaru
Straż pożarna zgłoszenie o pożarze w Dzięciołówce dostała po godz. 8 rano. Z informacji wynikało, że płonie placówka opieki społecznej, dlatego w pierwszej fazie akcji na miejsce wysłanych zostało osiemnaście zastępów strażaków. Okazało się, że pali się przybudówka o konstrukcji drewnianej, przylegająca do głównego obiektu, murowanego – w ocenie strażaków spłonęła niemal doszczętnie.
Miejsce to, o powierzchni niespełna 50 metrów kwadr., było wykorzystywane m.in. jako stołówka i świetlica. Spore zadymienie było również w budynku głównym, dlatego podjęta została decyzja o ewakuacji 29 pensjonariuszy i czterech pracowników. Nikt nie odniósł obrażeń.
Wstępne informacje mówią o tym, że wskutek pożaru doszło do zniszczenia instalacji elektrycznej związanej też z głównym budynkiem, ogrzewanym elektrycznie. Dlatego pensjonariusze zostali tymczasowo przeniesieni do budynku szkoły podstawowej w Korycinie.
Sąsiedzkie wsparcie
- Szczęście w nieszczęściu, bo nikomu nic się nie stało i to jest najważniejsze – powiedział wójt tej gminy Mirosław Lech.
Potwierdził informacje, że samorząd użyczy pomieszczeń szkolnych na potrzeby pensjonariuszy ewakuowanych z placówki w Dzięciołówce.
Podkreślił, że samorząd służyć będzie pomocą tak długo, jak długo budynek prywatnego domu opieki społecznej nie będzie dopuszczony do ponownego użytkowania i nie będą mogli tam wrócić pensjonariusze i pracownicy.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz