Najważniejszy jest CZAS
Rak - to krótkie słowo budzi strach i wciąż jest w naszym społeczeństwie powszechnie kojarzone z wyrokiem śmierci. Obawa oraz brak podstawowych informacji o wczesnych objawach choroby nowotworowej powodują, że często zwlekamy z wizytą u lekarza.
Aż ok. 80 proc. chorych zgłasza się średnio 7 miesięcy po zauważeniu pierwszych objawów choroby, dając tym samym czas na rozwój nowotworu. Tymczasem najważniejszym czynnikiem decydującym o życiu jest właśnie... czas. Im szybciej pojawi się właściwe rozpoznanie i podjęte zostanie skuteczne leczenie, tym zwielokrotniamy szanse na ostateczne zwycięstwo. Przy obecnym postępie nauk medycznych i wielu sprawdzonych metodach leczenia (leczenie chirurgiczne, nowoczesne leki, chemio- i radioterapia), praktycznie każdy nowotwór (także złośliwy, jakim jest rak), wykryty na odpowiednio wczesnym etapie, jest całkowicie wyleczalny.
Na szarym końcu Europy
Niestety, jak wykazały opublikowane niedawno na łamach czasopisma "Annals of Oncology" wyniki międzynarodowego badania EUROCARE 3, skuteczność leczenia raka w Polsce jest... najgorsza w Europie. "Każdego dnia pięć Polek umiera na raka szyjki macicy" - alarmuje prof. Zbigniew Wronkowski z warszawskiego Instytutu Centrum Onkologii. A Krzysztof Kruszewski z resortu zdrowia dodaje: "Studenci medycyny z Finlandii przyjeżdżają do Gdańska, żeby zobaczyć zaawansowanego raka szyjki macicy". Dlaczego? Otóż w Finlandii tak zaawansowane stadia choroby nowotworowej należą już do rzadkości.
Czy winni są tylko chorzy, którzy zbyt późno zgłaszają się do lekarza? Zdaniem prof. Wiesława Jędrzejczaka, kierownika Kliniki Hematologii i Onkologii AM w Warszawie, ta sytuacja jest kompromitacją nauczania onkologii na naszych uczelniach medycznych. W części przypadków przyczyną braku skuteczności podjętego leczenia przeciwnowotworowego są opóźnienia we właściwej diagnozie (niewiedza lub lekceważenie wczesnych objawów choroby - we wczesnym stadium rozwoju nowotworu mogą nie występować niepokojące objawy). Towarzyszą temu: brak refundacji i powszechnej dostępności do niektórych badań specjalistycznych (np. mammografii) oraz problemy administracyjne (niezrozumiałe limity).
Nasze życie w naszych rękach
W większości przypadków przyczyną opóźnień, a więc i tragicznych efektów leczenia jest niezauważenie pierwszych objawów i zwlekanie z wizytą u lekarza.
- Nie lekceważmy pierwszych (opisanych poniżej) objawów.
Mogą nasuwać podejrzenie choroby nowotworowej, choć nie w każdym przypadku muszą być związane z nowotworem. Na raka może zachorować każdy, ale unikając niektórych sytuacji (np. nadmiernego opalania się) i kontaktu z pewnymi substancjami (np. dymem tytoniowym, azbestem) możemy to ryzyko znacznie zmniejszyć i ograniczyć.
- Nie lekceważmy badań okresowych i nie żałujmy pieniędzy, jeśli przyjdzie zapłacić z własnej kieszeni. Życie nie ma ceny.
Niektóre badania okresowe zalecane przez American Cancer Society:
Mammografia (pomaga wcześnie wykryć raka piersi) - pierwsze badanie między 35. a 40. r. ż.; między 40. a 49. r.ż. co 1-2 lata; po 50. r.ż. co rok.
Badanie cytologiczne (pomaga wcześnie wykryć raka szyjki macicy) - co 3 lata między 18. a 65. r.ż.
Ponadto każda kobieta po ukończeniu 18. r.ż. powinna przynajmniej raz w miesiącu samodzielnie badać swoje piersi.
Ze względu na większe ryzyko występowania raka jelita grubego po ukończeniu 50. r.ż., wszyscy powinni wykonywać raz w roku testy na obecność krwi utajonej w kale. Test jest prosty i tani - można go wykonywać samodzielnie w domu. Dwukrotnie uzyskany wynik dodatni sugeruje konieczność wykonania badań, które zleci lekarz.
Mężczyźni po 50. r.ż. (większe prawdopodobieństwo występowania raka prostaty) muszą pamiętać o badaniu palpacyjnym odbytnicy oraz badaniu swoistego antygenu sterczowego w surowicy.
Systematycznie wykonywane (np. raz w roku, niezależnie od płci i wieku) zdjęcie radiologiczne klatki piersiowej może być pomocne nie tylko we wczesnym wykryciu raka płuc, ale także wielu innych groźnych chorób (np. gruźlicy).
- Nie obawiajmy się powierzyć życia i zdrowia w ręce lekarza specjalisty.
Bądźmy ostrożni, gdy ktoś oferuje zrezygnowanie z leczenia w ośrodku onkologicznym i zastosowanie innych, "cudownych" i "naturalnych" sposobów. Stosujmy sprawdzone i zweryfikowane metody oraz środki, bo tylko one mają udowodnioną skuteczność. Nie rezygnujmy z leczenia wtedy, gdy mogą towarzyszyć temu kłopotliwe i ważne dla nas objawy uboczne (np. wypadanie włosów, utrata głosu, osłabienie, nudności, wymioty, ograniczenia w poruszaniu się). Najważniejsze jest bowiem nasze życie, a włosy potem i tak odrastają.
- Do lekarza onkologa nie jest potrzebne skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu (lekarza rodzinnego).
Nie bójmy się zadawania pytań i mówienia o wszystkim, co niepokoi. Pamiętajmy: z rakiem można wygrać i wokół są ludzie, którym się to udało.
PODSTAWOWE POJĘCIA DOT. NOWOTWORÓW
Nowotwór - choroba, w której pewne komórki rozmnażają się w sposób niekontrolowany przez organizm. Nazwa nowotwór jest używana do określenia nowotworów niezłośliwych (łagodnych) i złośliwych (dających przerzuty do innych miejsc w organizmie). Główną cechą wspólną łączącą obie grupy jest "nowotworzenie", czyli niekontrolowane namnażanie się zmienionych nowotworowo komórek organizmu.
Nowotwór niezłośliwy (łagodny) - rośnie powoli i nie daje przerzutów (tj. odległych ognisk gromadzenia się i wzrostu komórek nowotworowych). Szczególne problemy występują wtedy, gdy nowotwory niezłośliwe (łagodne) są jednocześnie stanem przedrakowym, tzn. gdy ich występowanie związane jest z wiele wyższym niż normalnie ryzykiem przekształcenia się (transformacji) danego nowotworu niezłośliwego (łagodnego) w nowotwór złośliwy (tzw. zezłośliwienie nowotworu). Przykładem są osoby chorujące na polipowatość rodzinną (rodzaj nowotworu niezłośliwego), u których częściej niż u pozostałych występuje rak jelita grubego (nowotwór złośliwy). Inną bardzo trudną sytuacją związaną z występowaniem nowotworów niezłośliwych jest ich lokalizacja w narządach i rejonach ciała szczególnie ważnych dla życia np. w obrębie ośrodkowego układu nerwowego, gdzie sama obecność i np. uciskanie na otaczające struktury mogą być groźne dla życia.
Nowotwór złośliwy - choroba, w której dochodzi do niekontrolowanego rozwoju własnych. zmienionych pod względem budowy i funkcjonowania komórek. Początkowo w miejscu pierwotnej zmiany, potem do naciekania otaczających tkanek i wreszcie do wędrowania i namnażania się zmienionych komórek w miejscach odległych (przerzuty).
Rak - szczególny rodzaj nowotworu złośliwego wywodzącego się z tkanki nabłonkowej. A więc każdy rak jest nowotworem (i to w dodatku złośliwym), ale nie każdy nowotwór musi być rakiem. Spośród nowotworów złośliwych możemy wyróżnić:
- raki (nowotwory złośliwe pochodzące z tkanki nabłonkowej),
- mięsaki (nowotwory złośliwe pochodzące z innych tkanek, np. kości)
- inne nowotwory złośliwe obejmujące swoim zasięgiem całe układy, np. białaczka, ziarnica złośliwa.
Przerzuty - odległe ogniska gromadzenia się i namnażania zmienionych nowotworowo komórek. Występują w przypadku nowotworów złośliwych, gdy komórki nowotworowe wędrują np. niesione krwią lub drogą naczyń chłonnych z ogniska pierwotnego do innych odległych miejsc i tam kontynuują proces niekontrolowanego wzrostu.
Powstawanie nowotworów - istnieje wiele koncepcji powstawania nowotworów. Obecnie zwolenników ma koncepcja genetyczna, zakładająca, że pierwotną przyczyną powstania nowotworu jest początkowa zmiana o charakterze mutacji, dokonana w określonym miejscu łańcucha DNA.
Ocenia się jednak, że ponad 80 proc. wszystkich nowotworów złośliwych uwarunkowanych jest wpływem szeroko rozumianych czynników środowiska zewnętrznego oraz prowadzonym stylem życia.
Wśród czynników sprzyjających zachorowaniu na nowotwory wyróżniamy:
- czynniki zewnętrzne (egzogenne) pochodzące ze środowiska, które wnikają w różny sposób do organizmu (np. z pożywieniem, wdychanym powietrzem, poprzez działanie na skórę). Możemy tutaj też zaliczyć: czynniki chemiczne (związki i substancje rakotwórcze - przykłady poniżej), czynniki fizyczne (np. promieniowanie jonizujące i UV) oraz biologiczne (np. obecność określonego rodzaju szczepów wirusowych);
- czynniki wewnętrzne (endogenne) mogą być genetyczne (np. predyspozycja genetyczna do zachorowania na określony nowotwór występująca w danej rodzinie), związane z wiekiem, przemianą materii, układem hormonalnym i immunologicznym, a także wady wrodzone.
Co może zwiększać ryzyko zachorowania na nowotwór złośliwy?
Istnieje szereg czynników związanych z wpływem środowiska zewnętrznego i stylem życia w sposób istotny zwiększających ryzyko zachorowania na nowotwory złośliwe, np.:
- działanie dymu tytoniowego zwiększa ryzyko zachorowania m.in. na raka płuc, krtani, jamy ustnej, gardła, przełyku, trzustki, nerki, pęcherza moczowego oraz szyjki macicy.
- kontakt z pyłem azbestowym (np. w budownictwie) zwiększa ryzyko zachorowania na raka płuc oraz raka opłucnej,
- dieta wysokotłuszczowa zwiększa ryzyko zachorowania na raka gruczołu krokowego, jelita grubego, macicy oraz raka piersi.
Szacuje się. że aż 30 proc. wszystkich zachorowań na nowotwory złośliwe w społeczeństwach krajów uprzemysłowionych ma ścisły związek z paleniem tytoniu.
Oprócz dymu papierosowego ryzyko zachorowania na nowotwór złośliwy mogą zwiększać policykliczne węglowodory aromatyczne (np. benzopiren). Powstają przy niecałkowitym spalaniu substancji organicznej (np. podczas spalanie śmieci), ale głównym ich źródłem jest spalanie koksu lub węgla w stalowniach, elektrowniach lub też w domowych urządzeniach grzewczych. W powietrzu pozostają one w formie gazu, natomiast na ziemię opadają razem z cząsteczkami sadzy, dostając się z kolei do wody, gleby i roślin.
W ocenie ryzyka zachorowania na nowotwory złośliwe istotne znaczenie mają również nawyki żywieniowe. Na przykład niższe o ok. 30 proc. od przeciętnego ryzyko zachorowania na nowotwory złośliwe występuje wśród adwentystów dnia siódmego oraz mormonów, a więc w tych populacjach, które ze względów religijnych unikają alkoholu i tytoniu, jedzą mało mięsa, piją dużo mleka i spożywają dużo warzyw, razowego chleba i owoców.
Przy opracowaniu słowniczka wykorzystano informacje pochodzące z publikacji prof. Zbigniewa Wronkowskiego "Zapobieganie i wczesne wykrywanie nowotworów"
NIE LEKCEWAŻ OBJAWÓW!
Objawy, które nasuwają podejrzenie choroby nowotworowej i wymagają niezwłocznej wizyty i konsultacji z lekarzem:
Objawy ogólne:
- istotna utrata masy ciała w krótkim czasie bez dodatkowej diety oraz bez wzmożonego wysiłku fizycznego (np. od kilku do kilkunastu kilogramów w ciągu paru miesięcy),
- utrata apetytu, długotrwałe osłabienie, wyniszczenie, stany gorączkowe nieznanego pochodzenia.
Gruczoł piersiowy:
- zmianą dotychczasowego kształtu bądź wielkości gruczołu,
- zmiana wyglądu skóry na piersi, np. pod postacią tzw. skórki pomarańczy,
- wyczuwalny palpacyjnie guzek lub zgrubienie,
- zmiana koloru, wielkości lub kształtu brodawek sutkowych,
- wciągnięcie, powierzchowne owrzodzenie bądź krwawienie z brodawki.
Układ oddechowy:
- chrypka lub kaszel utrzymujące się ponad 3-4 tygodnie,
- zmiana barwy głosu,
- krwioplucie (krew w ślinie).
Przewód pokarmowy:
- trudności w połykaniu (zwłaszcza stałych pokarmów),
- ból przy piciu zimnych napojów,
- utrata apetytu, bóle po jedzeniu, wzdęcia, odbijania, niestrawność
- naprzemienne biegunki i zaparcia
- bóle i trudności w oddawaniu stolca
- śluzowata wydzielina, krwawienia przy oddawaniu stolca,
- ciemne stolce (jak smoła).
Układ moczowy:
- bolesne i częste oddawanie moczu,
- krew widoczna w moczu.
Układ płciowy (u kobiet):
- krwawienie międzymiesiączkowe, bardzo obfite miesiączki, krwawienie po stosunku.
Układ płciowy (u mężczyzn):
- powiększenie, zniekształcenie, bolesność jądra.
Skóra:
- znamię skórne: zmiana charakteru powierzchni, wielkości, koloru, kształtu znamienia
- swędzenie lub krwawienie ze znamienia,
- stale powiększający się guzek bądź zgrubienie na skórze,
- długo niegojące się mimo leczenia rany i nadżerki na skórze oraz błonach śluzowych (np. w jamie ustnej),
- wyczuwalne pod skórą, powiększone węzły chłonne (zwłaszcza jeśli występuje to tylko po jednej stronie ciała; uwaga: przy zapaleniu gardła oraz infekcjach górnych dróg oddechowych często dochodzi do niegroźnego i przemijającego powiększania się węzłów chłonnych w okolicach głowy i szyi).
Język i wargi:
- stale powiększający się guzek bądź zgrubienie (zwłaszcza u palaczy!).
Kości:
- ból, zgrubienie, wyczuwalne zniekształcenie kości, złamania kości bez urazu (tzw. samoistne, bez istotnej, uchwytnej przyczyny z zewnątrz).
Autor: lek. med. Jarosław Kosiaty
Autor jest redaktorem naczelnym portalu medycznego Esculap.pl
e-mail: jkosiaty@esculap.pl; wwwkosiaty.prv.pl
Źródło: "Integracja" 5/2005
Komentarze
-
Rak
23.05.2017, 13:38Nie wszyscy lekarze znają się na chorobach. Powinni słuchać pacjentów i wysyłać na dodatkowe badania a sami więcej się dokształcać. Ja jestem przykładem chodziłam do lekarza i żaden nie poznał się mimo ze ja mówiłam że ból jest inny i podejrzewam że to rak. Dobrze że ja byłam uparta i mamy taki sprzęt jak Tomograf, który wykryłodpowiedz na komentarz -
rak-nowotwór i leczenie
09.05.2016, 21:50mam właśnie problemy nowotworowe a mianowicie czerniaka złośliwego ,i jak czytam że wczesne wykrycie i diagnoza i leczenie jest podstawą do sprawnego i szybkiego leczenia to mnie szlag trafia ,bo byłem już po zdiagnozowaniu i usunięciu brodawki która okazała się czerniakiem złośliwym i po upływie ok. roku od pierwszego wycięcia okazało się że mam przeżuty do węzłów chłonnych pachy lewej to w czterech szpitalach usłyszałem że nie mogą mi usunąć tych węzłów bo nie ma już kontraktów ,no gdybym był kobietom to jakoś przez ginekologię by szło to załatwić ale jest pan facetem i nic się nie da zrobić ,i pytam się gdzie tu jest zdrowy rozsądek i jak się mają te propagandowe hasła rak wcześnie wykryty jest całkowicie wyleczalny ,i czy tyczy się to tylko do kobiet ? a my mężczyżni co mamy otrzepać paputki ? bo kontrakty są różne dla kobiet i mężczyzn ? tylko dzięki temu że pewna pielęgniarka i lekarz chirurg nie zostawili mnie samopas i oni załatwili przez swoje znajomości mogę pisać ten post ,chociaż ten zabieg nie pozbawił mnie tego dziada i w tej chwili mam wielonarządowe przerzuty i czekam na kolejną chemioterapię jestem wdzięczny tym ludziom .pytam jeszcze raz czy tylko kobiety mogą się leczyć w tym kraju i czy tylko kobiety są narażone na nowotwory ?odpowiedz na komentarz -
badania kontrolne
12.06.2015, 00:20"Systematycznie wykonywane (np. raz w roku, niezależnie od płci i wieku) zdjęcie radiologiczne klatki piersiowej może być pomocne nie tylko we wczesnym wykryciu raka płuc, ale także wielu innych groźnych chorób (np. gruźlicy)." Szkoda, że moi lekarze I kontaktu przez 2 (dwa) lata nie dali mi skierowania na rtg klatki piersiowej... Skierowanie dostałam od lekarza alergologa, gdy powiedziałam, że przestałam palić papierosy od prawie 2 lat, mam kaszel i bolą mnie plecy... Badanie wykazało, że mam raka płuc... Jestem po chemii, po 4 cyklach i niestety... Po pierwszym cyklu znalazłam się w szpitalu w izolatce z gorączką neutropeniczną, po drugim - badanie TK wykazało cofanie zmian rakowych... Po czwartym cyklu, po badaniu TK okazało się, że rak ma się dużo lepiej. Gdyby lekarze opisali badanie tomografem opisali w terminie (jak sami ustalili termin), nie musiałabym niepotrzebnie brać piątego cyklu zdradliwej chemii. Teraz czekam na zostanie "królikiem doświadczalnym", oczywiście, jeżeli się zakwalifikuję na leczenie lekami nie zatwierdzonymi i nie refundowanym przez NFZ. TO LIMITY (?) ZABRANIAJĄ LEKARZOM WYSTAWIENIA SKIEROWANIA, BO SĄ ROZLICZANI?? Jestem rencistką, nie stać mnie na wydawanie dodatkowych pieniędzy na badania, które powinien finansować NFZ.odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz