Moja sportowa pasja
Jestem osobą, która nie wyobraża sobie życia bez uprawiania sportu. Mimo zaawansowanej choroby Parkinsona (od roku 1997) uprawiam różne dyscypliny sportowe. Walcząc z własną chorobą poprzez ruch, gram w badmintona, bowling, ringo, tenis stołowy, jeżdżę na rowerze i pływam.
Uczestniczę w różnych turniejach i zawodach, w których udział biorą osoby pełnosprawne. Mam w swojej kolekcji wiele pucharów i medali. Najcenniejszy dla mnie to złoty medal i tytuł Mistrza Świata w ringo. Wiele sukcesów odniosłem w bowlingu. Największym sukcesem był udział w 20 godzinnym maratonie gry w bowling, trakcie którego ustanowiłem 3 nowe światowe rekordy.
Aktualnie moim celem jest zagranie na 100 kręgielniach (grałem już na
48 obiektach).
Myślę, że ta aktywna forma spędzania czasu, a nie umartwianie się chorobą i zadawania znanego
pytania "dlaczego to mnie dopadła choroba" pozwala mi pozytywnie myśleć o każdym
następnym dniu. Nawet to, że w wyniku postępowania choroby muszę poruszać się przy pomocy kuli i
wózka, nie zmieni mojej sportowej pasji.
Autor: Adam Ch.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz