Co słychać z głośników w tramwaju? Lepiej być czujnym
Błędnej informacji o kolejnym przystanku przeciętny warszawiak pewnie nawet nie zauważy. Gorzej mają niewidomi, seniorzy i przybysze z innych miast.
- Coś mu się porąbało, to dopiero Koszykowa - skomentował zdziwiony pasażer tramwaju nr 17 w kierunku Służewca, kiedy z głośników padł komunikat: "Przystanek Nowowiejska".
- Co drugi tak ma, mówi, że to inny przystanek niż w rzeczywistości. Pogubić się można - odpowiedziała starsza pasażerka i dodała ostrzegawczo, że trzeba być czujnym, bo nigdy nie wiadomo, gdzie człowieka wysadzą.
Chwilę później zapowiedź lektora przegoniła już motorniczego o dwa przystanki. Bo system zaczął jako postój traktować każde hamowanie. Między Biblioteką Narodową a Kielecką motorniczy zwalniał dwukrotnie: przed przejściem dla pieszych i na skręcie z al. Niepodległości w Rakowiecką.
- Mieliśmy już z takimi błędami do czynienia - mówi Michał Powałka, rzecznik Tramwajów Warszawskich. - Na szczęście zdarzają się stosunkowo rzadko.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Dzieci potrzebują uwagi dla ich zdrowia psychicznego nie tylko w Blue Monday
- Lublin: nowe centrum opiekuńczo-mieszkalne dla 20 osób z niepełnosprawnościami
- Zniesienie ubezwłasnowolnienia. RPO przedstawił swoje uwagi
- Kino bez barier. Program na luty
- ZUS apeluje w sprawie renty wdowiej – nie trzeba się spieszyć z wnioskiem
Dodaj komentarz