Kielce: bank aparatów dla dzieci z rozszczepem kręgosłupa
Bank sprzętu ortopedycznego dla dzieci z rozszczepem kręgosłupa powstał z inicjatywy Anny Sowy, Pełnomocnika ds. Osób Niepełnosprawnych Urzędu Miasta Kielce w 2006 r.
Każdy rodzic, który zgłosi się do banku, otrzymuje aparat do pionizacji i chodzenia, jeśli oczywiście jeden z dostępnych aparatów uda się dopasować do potrzeb dziecka. Sprzęt do chodzenia jest lekki, bardzo wytrzymały, dziecko może w nim siedzieć, ponieważ aparat zgina się w stawach biodrowych i kolanowych. Dziecko może nosić aparat przez wiele godzin.
Na zdjęciu: mała Natalka w aparacie
Wadą takiego aparatu jest bardzo wysoko cena – 7-8 tys. euro. Dziecko szybciej wyrasta z takiego aparatu, niż zdąży go zniszczyć – co roku trzeba kupować większy. Istnieją także polskie odpowiedniki takich aparatów – sztywne, zakończone butami pręty, które łamią się pod ciężarem dziecka.
Natomiast w banku rodzice otrzymują bezpłatnie aparat dostosowany do potrzeb dziecka, a gdy dziecko z niego wyrasta, zwracają stary aparat i dostają większy. W ten sposób sprzęt krąży wśród rodziców, ciągle służąc dzieciom. Jego jakość jest tak wysoka, że wystarczy na wiele lat.
Pomysłodawczyni banku nie obawia się, że sprzęt zaginie, w takich wypadkach rodzice nie mogliby więcej korzystać z pomocy banku, co byłoby równoznaczne ze skazaniem swego dziecka na polskie aparaty.
W najbliższym czasie w banku mają pojawić się nowe aparaty w Włoch i Niemiec, a więc będzie łatwiej dobrać sprzęt dla dzieci w różnym wieku. Już teraz rodzice mogą kontaktować się z bankiem i zgłaszać swoje zapotrzebowanie. Jeśli w banku pojawi się aparat spełniający wymogi danego dziecka, osoba koordynująca kontaktuje się z rodzicami, którzy potem przyjeżdżają do Kielc, aby dopasować aparat. Oczywiście należy liczyć się z możliwością, że na miejscu okaże się, iż aparat jednak nie pasuje do potrzeb dziecka. Jednak większość dzieci wyjeżdża z Kielc szczęśliwa, z nowoczesnym aparatem.
Jak powiedziała nam Anna Sowa - reakcja dzieci, które nigdy dotąd jeszcze nie chodziły, jest wspaniała. Czują się bardzo dobrze w pozycji pionowej i bardzo chcą chodzić. Pozycja leżąca, na którą są skazane bez aparatów, niszczy kościec oraz organy wewnętrzne.
Bank sprzętu ortopedycznego powstał przy współpracy z Adelą Kuzce oraz księdzem Brunem Limą, którzy mieszkają w Rzymie.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz