Jak długo sprawa może toczyć się w sądzie?

Walczę z ZUS-em od 2019 roku. Miałem operację na kręgosłup i byłem 1,5 roku na zasiłku rehabilitacyjnym. W roku 2020 miałem dwie komisje lekarskie w ZUS o przyznanie renty, jednak obie komisje odrzuciły wniosek i nastąpiło odwołanie do sądu w Poznaniu. Lekarz neurochirurg powiedział, że nie ma możliwości powrotu do pracy i on nie wystawi zakończenia leczenia ze względu na dalszy uszczerbek na zdrowiu. Po odwołaniu miałem lekarzy orzeczników (laryngologa, kardiologa, neurologa oraz ortopedę). Lekarz neurochirurg prowadzący chorobę po badaniach wystawił skierowanie na kolejną operację. Biegli uznali, że jestem zdrowy i od tej decyzji napisałem odwołanie, dołączając nową dokumentację lekarską. Od grudnia 2020 roku sprawa leży w sądzie w Poznaniu i brak jakiejkolwiek informacji co dalej. Posiadam III stopień niepełnosprawności. Piszę do Państwa z pytaniem, ile to jeszcze może trwać? Są jakieś terminy? Czy można to przyspieszyć? 

Szanowny Panie,

Napisał Pan o apelacji. Apelacja jest środkiem odwoławczym od wyroku sądu I instancji.

Z treści Pana pytania wynika jednak, że skarżył Pan opinie biegłych, dołączając jednocześnie nową dokumentację. Jeżeli tak było, to najprawdopodobniej sąd przekazał biegłym Pana nową dokumentację medyczną wraz z postanowieniem o opinii uzupełniającej. Sporządzenie opinii uzupełniającej przez trzech lekarzy biegłych sądowych przedłuża najprawdopodobniej postępowanie i niestety zajmuje często długi okres czasu.    

Zalecam kontakt telefoniczny z Biurem Obsługi Interesanta sądu, aby dowiedzieć się o stanie sprawy. 

Z poważaniem,

dr Michał Urban, radca prawny