Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Moda na aktywność

22.02.2007
Autor: Artur Kowalczyk

Użytkownicy internetu coraz częściej poszukują serwisów interaktywnych. Witryny statyczne - tylko do czytania - są już passe. Podobnie jak zbytnia skromność oprawy graficznej i brak nowinek technicznych. Pokaż, jak wygląda Twoja strona WWW, a świat wystawi ci cenzurkę!

Internetowy biznes w wielkim stylu wraca do łask. Po spektakularnym krachu (giełdowych spółek internetowych) sprzed kilku lat znowu słyszymy o kupowaniu i sprzedawaniu za ogromne sumy firm działających tylko w świecie wirtualnym. W 2003 roku miliarder i magnat prasowy Rupert Murdoch kupił za 580 min dol. serwis społecznościowy MySpace. Niektórzy z analityków mówią, że w perspektywie kilku lat portal ten może być wart nawet 15 mld dol.! Choć sam MySpace nie dysponuje wielkim majątkiem, to ma aż 100 mln użytkowników i wskaźnik ten ciągle rośnie. To za dostęp do tych internautów będą płacić potencjalni nabywcy.

zdjęcie witryny MySpace

Cyberadres

Są oczywiście i tacy eksperci, którzy przewidują ponowny krach „internetowej bańki". Tymczasem jednak serwis MySpace (www.myspace.com) odnosi niebywałe sukcesy. MySpace zamiast oferować internautom narzędzia do uruchomienia własnej strony WWW, pozwoliło użytkownikom sieci „dać sobie spokój" z nieustannym zmienianiem ustawień, preferencji i kodów. Liczy się przede wszystkim treść i możliwość błyskawicznego odnalezienia w internecie znajomych oraz poznania przyjaciół. W ten sposób miliony internautów stworzyło swoje rozbudowane wizytówki, w niektórych przypadkach zupełnie fantastyczne. Ale to nie wszystko. MySpace łączy w sobie serwis WWW, komunikator, fora dyskusyjne, prezentera i dystrybutora wideo i muzyki. Dzięki tej ostatniej usłudze, dziesiątki tysięcy internautów rozpowszechnia już w sieci własne piosenki - bez pośrednictwa wielkich koncernów muzycznych.
Chcąc skorzystać z usług MySpace, trzeba się zarejestrować - podać adres e-mail, który będzie również loginem, wymyślić hasło i podać jeszcze kilka ogólnych informacji - to cała procedura. Jeśli nie znamy jeszcze nikogo z MySpace, dostaniemy „1. przyjaciela", do którego będziemy mogli zwracać się z pytaniami. Pierwsza rzecz, jaką możemy zrobić (poza dodaniem zdjęcia), to ustalić adres naszej wizytówki. Będzie on wyglądał tak: www. myspace.com/wymyślona-nazwa.
W ten sposób będziemy mogli korzystać z niej również w świecie „realnym", na przykład podając adres naszej strony na drukowanych wizytówkach.

zdjęcie witryny flickr

Kombajn dla wszystkich

Portal oferuje tak dużo możliwości, że nie sposób ich wszystkich opisać. Jego najważniejszą cechą jest interaktywność. Bezustannie wchodzimy tu w relacje z innymi użytkownikami. Możemy automatycznie dodać namiary naszych znajomych z książek adresowych, jakie mamy na Yahoo! Mail, Hotmail, Gmail lub AOL, przeszukiwać, słuchać, czytać i oglądać blogi, filmy wideo, muzykę, wideoclipy, fora dyskusyjne. Bez problemu wzbogacimy naszą stronę o nowe pliki, zdjęcia, filmy z wakacji, wprowadzimy elementy typu: czego słucham, co czytam, co oglądam. Serwis kojarzy na przykład podawane tytuły książek z aktualną ofertą wydawniczą (np. www.amazon.com). Możemy zapraszać na nasze strony innych użytkowników („przyjaźnić się") i umieszczać ich zdjęcia, profile na naszych stronach. Oczywiście inni -jeśli uznają, że jesteśmy cool - mogą dodać nas do swoich stron. Tworzą się w ten sposób tysiące siatek znajomych. Profile, zdjęcia, piosenki, prezentacje podlegają ocenie - użytkownicy mają możliwość komentowania działań innych użytkowników i wymieniania poglądów na różne tematy.

zdjęcie witryny Amazon

Dźwięk...

Ogromną popularnością cieszą się nie tylko usługi całkowicie wirtualne. Przykładem są choćby zakupy w największych światowych (www.bn.com; www.barnesandnoble.com) i polskich (www.meriin.com.pl) księgarniach internetowych. Ostatnio, a właściwie od wielu już miesięcy, głośno jest o firmie Skype (www.skype.com). To właśnie dzięki niej na naszych oczach dokonuje się  prawdziwa  rewolucja w telekomunikacji - głównie za sprawą bardzo niskich cen za rozmowy telefoniczne. Po ściągnięciu na nasz komputer darmowego programu do rozmów możemy rozmawiać z innym użytkownikiem tego programu za darmo. Jeśli osoba, z którą chcemy porozmawiać, nie ma komputera, za pośrednictwem Skype dzwonimy na jej telefon domowy lub komórkowy. Opłaty są zbliżone do stawek lokalnych (około 8 gr za minutę połączenia na numer stacjonarny), choć dzwonić możemy na drugi koniec Europy.
Do tej pory, by móc prowadzić taką rozmowę, trzeba było „naładować swoje konto" równowartością 10 euro. Płatność odbywała się m.in. za pomocą karty kredytowej (www.skype.onet.pl proponuje również kilka innych rodzajów płatności). Operacja jest prosta i szybka, ale stosunkowo niewielu Polaków ma wypukłe karty kredytowe albo boi się ich używać w internecie. Właśnie by ominąć te przeszkody, wkrótce Skype rozpocznie sprzedaż „doładowań kont" w zwykłych sklepach (na podobnej zasadzie doładowujemy konta zwykłych telefonów komórkowych). Usługę będzie można kupić tam, gdzie znajdują się już nalepki „Moje Doładowania" (www.doladowania.via.com.pl).

zdjęcie witryny Skype

...obraz...

Triumfy święcą także serwisy udostępniające internautom miejsca, w których mogą pokazywać swoje zdjęcia. Oczywiście są to miejsca w cyberprzestrzeni. Ta zdawałoby się banalna usługa wpisuje się w odkrycie generacji Web 2.0: „Nie chcę widzieć żadnej technologii, chcę z niej korzystać!". Jednym z najczęściej odwiedzanych tego typu serwisów jest www.flickr.com.

Serwis daje duże możliwości zarówno internautom zamieszczającym swoje zdjęcia, jak i osobom poszukującym fotografii konkretnych miejsc czy przedmiotów. Podstawą poruszania się po serwisie jest opisywanie zdjęć za pomocą słów kluczy (tagów), o czym pisaliśmy w jednym z poprzednich numerów „Integracji". Każde zdjęcie ma przypisane do siebie hasła, dzięki którym można daną fotografię odszukać.
Na przykład gdy wpiszemy dwa słowa: „pałac" i „kultury", wyświetlone zostaną zdjęcia Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie (www.pkin.com) wykonane przez różnych autorów. Serwis można także przeszukiwać, wpisując zwarty tekst, sprawdzać najnowsze zdjęcia dodane do serwisu, najpopularniejsze, z ostatniego miesiąca itd. Fantastyczną usługą jest szukanie zdjęć, gdy wykorzystuje się do tego mapę świata (dlaczego nikt nie wpadł na to wcześniej?). Po wybraniu tej opcji wyświetli się nam na mapie kilkanaście różowych punktów z liczbami - to ilość proponowanych zdjęć danego miejsca. Aby obejrzeć więcej, trzeba wybrać w lewym górnym rogu kolejne strony lub powiększyć mapę tak, by na ekranie wyświetlił się interesujący nas region świata. Po co to wszystko? Spróbujcie choć raz wejść do tego serwisu, a gwarantuję, że szybko z niego nie wyjdziecie. Ludzie fotografują dosłownie wszystko i często są to naprawdę przepiękne zdjęcia. Nie widziałeś jeszcze największej chluby Europy - Superjumbo (to akurat testowany największy na świecie samolot pasażerski)? Wpisz „airbus" i ciesz oczy. Benedykt XVI w obiektywach fotografów amatorów? Wystarczy wstukać hasło „pope".

Serwis ma jeszcze jedną ważną cechę. Interaktywność. O zrobionych zdjęciach można porozmawiać, można je skomentować. A jeśli spodoba ci się jakaś fotka i chciałbyś umieścić ją na własnej stronic WWW, to wystarczy poprosić o to zdjęcie autora. Powinien się zgodzić...

zdjęcie witryny Merlin

...i ruch

Do najbardziej obleganych serwisów internetowych należą wideoportalc. Znajdziemy tu tysiące filmów kręconych kamerami cyfrowymi. To właśnie w serwisie YouTube (www.youtube.com) zamieszczono kontrowersyjny spot reklamowy niedoszłego kandydata na prezydenta Białegostoku. Serwis ten jest bardzo rozbudowany. Pozwala na łatwe przeszukiwanie zasobów filmów w różny sposób. Podstawą są tagi, ale filmów można szukać także poprzez grupy tematyczne i kategorie.
Serwis oferuje znacznie więcej, ale pod warunkiem że się zarejestrujemy (nic ma opłat). Oprócz możliwości zamieszczania własnych filmów otrzymamy dostęp do dodatkowych funkcji portalu. Przede wszystkim dostaniemy przestrzeń, na której zachowamy ulubione filmy. Będziemy mogli zaprenumerować filmy danego autora lub filmy z jakiejś kategorii. Możliwa stanie się łatwa komunikacja z pozostałymi członkami portalu (wiadomości, czaty, komentarze) i w grupach, w których zechcemy uczestniczyć. Bardzo ważną cechą YouTube jest łatwe zamieszczenie filmu na własnej stronie WWW (niemającej nic wspólnego z YouTube). Wystarczy wybrać film, skopiować jego unikatowy adres (ramka po prawej stronie obok filmu), a następnie wkleić go w kodzie naszej strony. Uwaga na prawa autorskie!

Najpopularniejsze polskie witryny WEB 2.0
1. wikipedia.org – 5 210 133 odsłon w maju 2006
2. onet.pl (ludzie, styl życia, blog) – 2 569 480 odsłon w maju 2006
3. fotka.pl – 1 703 578 odsłon w maju 2006
4. gazeta.pl – 1 615 945 odsłon w maju 2006
5. filmweb.pl – 1 587 674 odsłon w maju 2006
Źródło: na podstawie Internet Standard za Megapanel PBI/Gemius (maj 2006 r.)

Kojarzą się z WEB 2.0
www.grono.net
video.google.com
lastfm
del.icio.us
technorati.com
wykop.pl
patrz.pl

Serwisy mówione (przydatne dla osób niewidomych):
Tygodnik „Polityka" - polityka.pl
Wydawnictwo IDG - idg.pl

Błąd
Prawy panel

Wspierają nas