ZUS: bezpieczne konto dla rencisty i emeryta
Opolscy emeryci i renciści są w krajowej czołówce pod względem ubankowienia. Obecnie 79 proc. seniorów w regionie dostaje należności z ZUS przelewem. Grupa klientów ZUS, którzy deklarują odbiór świadczeń na konto, a nie przez listonosza systematycznie rośnie.
Świadczenie uzupełniające najczęściej „do ręki”
W Polsce, na stu odbiorców tzw. świadczeń długoterminowych niemal 74 dostaje pieniądze z ZUS na konto. W województwie opolskim aż 79 osób. Taka średnia jest odbiciem preferencji opolskich klientów ZUS w korzystaniu z bankowości elektronicznej.
- Deklaracje w sposobie korzystania z konta bankowego zależą od konkretnej grupy świadczeniobiorców. Na przykład nauczycielskie świadczenia kompensacyjne to 98,5 procent przelewów na rachunki bankowe. W przypadku emerytur pomostowych to 96 procent. Inne proporcje widać z kolei przy rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym, gdzie już tylko 47 osób na sto podało nam numer rachunku bankowego. Jeszcze mniej, bo niespełna 39 procent wypłat dostarczamy przelewami w ramach świadczeń uzupełniających dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji – mówi Sebastian Szczurek, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa opolskiego.
Dane opolskiego ZUS pokazują, że bez względu na rodzaj wypłacanego świadczenia, stopień ubankowienia opolskich klientów jest wyższy niż średnia w kraju. Potwierdzają to statystyki dotyczące najpopularniejszego świadczenia czyli emerytury, gdzie z bankowości elektronicznej korzysta 82 proc. emerytów z Opolszczyzny. Średnia krajowa to 76,7 proc. Lepszym wynikiem na mapie Polski mogą się pochwalić jedynie emeryci z miast na Górnym Śląsku, a konkretnie z Rybnika (85,6 proc.), Chorzowa (83,6 proc.) i Zabrza (83,3 proc.)
Kampania na rzecz bezpieczeństwa
Chociaż wybór drogi jaką pieniądze z ZUS trafiają do klientów jest indywidulną decyzją, to ZUS promuje obrót elektroniczny w ramach akcji „Bezpiecznie, zdrowo, bezgotówkowo”. Firmuje ona zalety posiadania rachunku bankowego jako opcji bezpiecznej i wygodnej. Uświadamia też, że osoby starsze nie muszą być wykluczone z usług cyfrowych. Podkreśla, że trzymanie pieniędzy w domu może narażać seniorów na szereg coraz bardziej wyrafinowanych sposobów na wyłudzenie gotówki.
- Na ubankowieniu zyskują przede wszystkim seniorzy, bo przelew emerytury zwiększa przede wszystkim ich bezpieczeństwo finansowe, osobiste i zdrowotne, co jest szczególnie ważne właśnie teraz – podkreśla inspektor Mariusz Ciarka, rzecznik Komendanta Głównego Policji. – Wypłata świadczeń na rachunek bankowy jest rozwiązaniem bezpiecznym. Ogranicza ryzyko kradzieży środków w wyniku oszustw znanych jako metoda „na wnuczka” czy „na policjanta”. Gotówka dostarczana bezpośrednio do domu, w pełnej wysokości, naraża seniorów na niebezpieczeństwo kradzieży lub oszustwa – dodaje.
Z policyjnych danych wynika, że każdego roku tysiące starszych osób traci w wyniku różnych przestępstw miliony złotych. Są to jednak tzw. przestępstwa stwierdzone, wprowadzone do systemu i odpowiednio opisane. Rzeczywista skala problemu, a także wartość strat mogą być znacznie wyższe.
- Oszuści wykorzystują łatwowierność, brak czujności, a także dobre serce i chęć pomocy. Osoby starsze i samotne dają się oszukać, bo łakną kontaktu z drugim człowiekiem, chcą czuć się potrzebne, a osoby podszywając się pod członków ich rodziny czy funkcjonariuszy policji, doskonale to wykorzystują. Oszuści uczą się wykorzystywać łatwowierność i brak czujności zwłaszcza starszych i samotnych osób, grają na ich uczuciach i potrafią nimi manipulować. Przestępcy nie ustępują w bezprawnych działaniach nawet w czasie pandemii. Jest to szczególnie dotkliwe, ponieważ bardzo często seniorzy w wyniku działania oszustów tracą oszczędności całego życia – podkreśla insp. Mariusz Ciarka.
Przekaz pocztowy w odwrocie
Ubezpieczeni w ZUS czyli osoby aktywne zawodowo, od dawna mają świadomość zagrożeń wynikających z trzymania gotówki w domu, dostrzegli łatwość i bezpieczeństwo w zarządzaniu swoimi finansami on-line oraz zalety posługiwania się bankowością elektroniczną w robieniu zakupów. Taka postawa przekłada się na odsetek osób, które już na etapie składania wniosku o wypłatę konkretnego świadczenia zaznaczają w formularzach opcję przelewu na rachunek bankowy.
- Im młodsi odbiorcy wypłacanych przez nas świadczeń, tym większy odsetek wypłat na rachunki bankowe. Zasiłki chorobowe, macierzyńskie, opiekuńcze składają się na tak zwane świadczenia krótkoterminowe. Tutaj stopień ubankowienia to na Opolszczyźnie aż 87,2 procent i jest w naszym regionie wyższa niż średnia w kraju, która wynosi 86,5 procent. Widać wyraźnie, że determinacja do posługiwania się bankowością elektroniczną jest większa niż beneficjentów emerytur i rent – mówi Sebastian Szczurek.
Obecnie zakres ubankowienia w świadczeniach krótkoterminowych na Opolszczyźnie wygląda tak:
- zasiłki chorobowe – 80,1 proc.,
- świadczenia rehabilitacyjne – 86,1 proc.,
- zasiłki macierzyńskie – 93,6 proc.,
- zasiłki opiekuńcze – 98,2 proc,
- zasiłki pogrzebowe – 96,4 proc.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz