Pomoc dla osoby samotnie gospodarującej
Mieszkam sam, wynajmuję mieszkanie, jeżdżę na wózku od ponad 35 lat. Mam zaćmę i sam nie mogę zrobić zabiegu ponieważ po zabiegu nie będę widział i nawet sam nie wrócę do domu. Jaka możliwa jest pomoc na co dzień oraz w związku z zabiegami na zaćmę?
Szanowny Panie,
Jako osobie samotnej, gdy trudno o wsparcie innych osób zalecam Panu kontakt z właściwym dla Pana ośrodkiem pomocy społecznej w celu np. uzyskania nieodpłatnie lub częściowo odpłatnie pomocy w ramach np. usług opiekuńczych.
Może Pan np. napisać tego typu pismo:
„W załączeniu przedstawiam moją sytuację. Jest mi bardzo trudno z uwagi na ……………………………... (opisać dokładnie sytuację)
Zgodnie z art. 2 ust. 1 ustawy o pomocy społecznej Pomoc społeczna jest instytucją polityki społecznej państwa, mającą na celu umożliwienie osobom i rodzinom przezwyciężanie trudnych sytuacji życiowych, których nie są one w stanie pokonać, wykorzystując własne uprawnienia, zasoby i możliwości.
Natomiast zgodnie z art. 3 ustawy o pomocy społecznej:
- Pomoc społeczna wspiera osoby i rodziny w wysiłkach zmierzających do zaspokojenia niezbędnych potrzeb i umożliwia im życie w warunkach odpowiadających godności człowieka.
- Zadaniem pomocy społecznej jest zapobieganie sytuacjom, o których mowa w art. 2 ust. 1, przez podejmowanie działań zmierzających do życiowego usamodzielnienia osób i rodzin oraz ich integracji ze środowiskiem.
- Rodzaj, forma i rozmiar świadczenia powinny być odpowiednie do okoliczności uzasadniających udzielenie pomocy.
- Potrzeby osób i rodzin korzystających z pomocy powinny zostać uwzględnione, jeżeli odpowiadają celom i mieszczą się w możliwościach pomocy społecznej.
Z przedstawionych przeze mnie powyżej informacji wynika wprost, iż mam trudną sytuację życiową, której sam nie jestem w stanie pokonać wykorzystując własne uprawnienia, zasoby i możliwości. Z uwagi na powyższe składam niniejszy wniosek o rozpatrzenie przez Organ mojej sytuacji i orzeczenie wobec mojego gospodarstwa domowego adekwatnej dla moich potrzeb pomocy”.
Z poważaniem,
dr Michał Urban, radca prawny