Możliwy atak
Pomimo systemu dofinansowania polscy pracodawcy nie chcą zatrudniać
chorych na epilepsję, bo niewiele wiedzą o tym
schorzeniu.
EPILEPSJA (padaczka) objawia się napadami wywołanymi przez gwałtowne wyładowania elektryczne w komórkach nerwowych mózgu. Atak (z franc. grand mal „duży napad”) trwa od kilku sekund do 3 minut. Towarzyszą mu: naprężenie ciała, drgawki, ślinotok, utrata przytomności, upadek. Większość epileptyków ma ledwo zauważalne objawy (z franc. petit mal „mały napad”). Padaczkę leczy się głównie lekami, które hamują ataki i nie utrudniają życia. Na przeszkodzie do rozpoczęcia przez epileptyka kariery zawodowej stoi zwykle niewiedza pracodawców i wynikające z niej uprzedzenia.
GDZIE NIE MOŻE PRACOWAĆ EPILEPTYK? Dostępność miejsc pracy jest zależna od rodzaju padaczki. Zwykle epileptycy nie mogą być zatrudnieni na stanowiskach produkcyjnych, przy obsłudze dużych maszyn i publicznych środków transportu oraz przy pracach na wysokościach i przy materiałach niebezpiecznych. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby pracowali w biurach zarządzających takimi firmami.
O CO POWINIEN ZAPYTAĆ PRACODAWCA CHOREGO NA EPILEPSJĘ,
ZANIM GO ZATRUDNI?
Jaki ma rodzaj padaczki? Jak wygląda atak? Jak częste są
ataki? Jak długo trwają i ile potrzeba choremu czasu, aby dojść do
siebie? Jak mu pomóc? Czy przyjmuje leki i jakie mogą mieć
działanie uboczne? Czy przy stanowisku pracy potrzebuje udogodnień,
np. miękkiego fotela i nakładki na blat biurka? Warto też, aby
pracodawca skonsultował się z lekarzem medycyny pracy doradcą
zawodowym lub psychologiem, w celu oceny, czy nie istnieją
przeszkody w zatrudnieniu osoby cierpiącej na epilepsję na danym
stanowisku. Konieczne jest też szkolenie dla współpracowników na
temat pierwszej pomocy w czasie ataku, podręczna apteczka i środki
higieniczne.
PIERWSZA POMOC W ATAKU PADACZKI
- podłóż choremu coś miękkiego pod głowę - np. sweter, aby zabezpieczyć ją przed potłuczeniem
- połóż go na boku
- nie wkładaj mu do ust żadnych twardych przedmiotów
- nie podawaj żadnych leków, płynów ani jedzenia
- jeśli napad trwa ponad 3-minuty, wezwij karetkę
- po ataku chory może spać - nie zabraniaj mu tego.
Na podstawie: www.padaczka.2n.pl; o
epilepsji czytaj też na www.niepelnosprawni.pl
***
Artykuł powstał w ramach projektu "Integracja
- Praca. Wydawnicza kampania informacyjno-promocyjna"
współfinansowanego z Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach
Sektorowego Programu Operacyjnego Rozwój Zasobów Ludzkich.
Komentarze
-
Duży atak trwa 3 minuty....tyle trwa atak w bardzo optymistycznie sprawę ujmując!Ciekawa jestem czy autor przeźył choć raz coś takiego? Atak trwający 7 do 10 minut kolejne 20 mija za nim złapie kontakt kolejne 10 dni zanim zbiorę myśli nie wspomnę o urazach fizycznych bo takim atakom towarzyszy upadek .Skutki uboczne przyjmowania leków są okropne od dermatologicznych po depresję włącznie. Chcę mi się śmiać jak czytam takie artykuły.odpowiedz na komentarz
Dodaj komentarz