Nie dla wnuczka karta
Nowelizacja przepisów dotyczących kart parkingowych ma zapobiec m.in. patologiom związanym z ich nieuprawnionym wykorzystywaniem i fałszowaniem. Czy to powszechne zjawisko?
Na „kopercie” parkuje wielkie czarne bmw. Ze środka auta wychodzi najpierw rosły młodzieniec w drogim garniturze, a tuż za nim piękna blondynka. Nie wyglądają na osoby z niepełnosprawnością. Zafoliowany kawałek papieru z piktogramem wózka inwalidzkiego, który kierowca zostawia za szybą, to nietypowa pamiątka rodzinna – karta parkingowa, odziedziczona po zmarłej babci. Bez skrupułów wykorzystywana przez pełnosprawnego potomka.
Zjawisko „parkowania na babcię”, czyli zajmowanie miejsc parkingowych dla osób z niepełnosprawnością na podstawie kart zmarłych osób wciąż jest nierzadkie. W wyniku kontroli przeprowadzonej tylko w stolicy okazało się, że na 38 tys. kart aż 9 tys. należało do osób nieżyjących.
Karta parkingowa jest oczywiście niezależna od statusu majątkowego, ale nie zawsze też jest stosowana przez osoby do niej uprawnione, fot. archiwum
Kierowcy nieposiadający uprawnień wciąż próbują też parkować „na bezczela”, licząc, że uda im się uniknąć kary, a nawet fałszują karty parkingowe. Jak w praktyce wygląda walka z nadużyciami i czy nowe przepisy ją ułatwiają, zapytaliśmy przedstawicieli straży miejskiej i policji z Katowic, Zielonej Góry, Poznania i Warszawy.
Rośną kary i świadomość, spada liczba wykroczeń
Przemysław Piwecki, rzecznik prasowy straży miejskiej w Poznaniu, jest nastawiony optymistycznie. Jeszcze 10 lat temu strażnicy rocznie notowali 1100 przypadków nielegalnego zajmowania „kopert”. Zmasowane kontrole sprawiły, że pięć lat później funkcjonariusze straży „łapali” co roku już tylko 200 delikwentów.
- W 2010 roku takich interwencji było 186, a w 2013 tylko 94 – wylicza rzecznik Piwecki.
W innych dużych miastach wskaźniki są o wiele wyższe. W Katowicach od kilku lat liczba takich wykroczeń oscyluje wokół 500 rocznie. W Warszawie, mimo widocznej poprawy, wciąż notuje się około 6 tys. zdarzeń. Funkcjonariusze zauważają, że sytuacja znacznie poprawiła się po 2010 roku, gdy zaostrzono kary za nielegalne parkowanie na „kopercie”.
- Pięciusetzłotowy mandat, pięć punktów karnych i odholowanie auta wystarczająco odstraszają kierowców – mówi Mirosław Radecki, starszy inspektor warszawskiej straży miejskiej.
Zauważa też, że o ile sam mandat nie jest szczególnie uciążliwy, zwłaszcza dla zamożniejszych kierowców, o tyle odholowanie wiąże się z poważnymi problemami.
- Aby odzyskać auto, trzeba najpierw przyjechać do siedziby straży miejskiej, załatwić wszelkie formalności, przyjąć mandat i pozwolenie na odbiór auta z parkingu depozytowego. Potem kierowca musi zapłacić za odholowanie samochodu i dopiero po niego się udać. To wszystko, nie mając pojazdu – wylicza starszy inspektor.
- W dodatku, gdy osoba złapana na gorącym uczynku nie przyjmie mandatu, sprawa kierowana jest do sądu, który w przypadku udowodnienia winy kierowcy może go ukarać grzywną nawet do 5 tys. zł – dodaje Piotr Piętak, z-ca komendanta straży miejskiej w Katowicach.
Wyższe kary robią swoje - coraz mniej jest zastawionych "kopert". Od lat są jednak tacy, którzy korzystają z nie swoich lub ze sfałszowanych kart parkingowych, fot. Mateusz Różański
- W 2010 roku wzrosła też liczba kontrolowanych „kopert”. Stało się tak za sprawą objęcia dróg wewnętrznych przepisami porządkowymi ustawy Prawo o ruchu drogowym. Obecnie na osiedlach czy przed centrami handlowymi, jeżeli miejsce parkingowe dla osób niepełnosprawnych jest oznakowane zgodnie z przepisami, to interwencja straży miejskiej jest zgodna z prawem – dodaje Przemysław Piwecki.
Piotr Piętak z katowickiej straży miejskiej podkreśla, że w ostatnich latach wzrosła świadomość kierowców, uprawnionych do korzystania z „kopert”.
- Oni sami coraz częściej informują straż miejską, że „kopertę” zajął kierowca do tego nieuprawniony – mówi.
Osoby uprawnione do parkowania często zapominają o obowiązku wykładania karty w widocznym miejscu za szybą.
- Niewyłożenie jej skutkuje takimi samymi sankcjami jak w przypadku kierowców pozbawionych uprawnień, tj. grzywną i odholowaniem auta – ostrzega Piotr Piętak.
Fałszerze do więzienia
Karta jest pożądanym dokumentem nie tylko ze względu na możliwość parkowania na specjalnych miejscach. Zwalnia też z opłat za parking i uprawnia do poruszania się po drogach wyłączonych z ruchu. Stąd duża pokusa, aby te dokumenty fałszować. Nie jest to na szczęście proceder nagminny.
- W roku 2013 komisariat policji w Zielonej Górze prowadził dwa postępowania dotyczące posługiwania się podrobionymi kartami parkingowymi – mówi podinspektor Małgorzata Barska z zespołu prasowego komendy policji w Zielonej Górze. – Obie sprawy trafiły do prokuratury i oskarżone w nich osoby zostały ukarane – dodaje.
- Zdarzały się nam przypadki posługiwania się kartami przerobionymi – zeskanowanymi z kart osób uprawnionych – przyznaje Piotr Piętak. – Sprawy zostały przekazane do dalszego prowadzenia przez właściwe jednostki policji, jako, że nosiły cechy przestępstwa przeciwko dokumentom – dodaje.
Zgodnie z Kodeksem karnym, kto w celu użycia za autentyczny przerabia dokument, w tym przypadku kartę parkingową, podlega karze do 5 lat pozbawienia wolności. Ponadto osoba taka dokonuje oszustwa, za które grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Czy matka jest u lekarza?
Funkcjonariusze szczególną uwagę zwracają na osoby, które posługują się kartami zmarłych osób.
- W lipcu tego roku policjanci zatrzymali na gorącym uczynku kobietę, która posługiwała się kartą nieżyjącego od kilku lat członka rodziny. Ponieważ grzywna – zdaniem funkcjonariuszy, którzy podejrzewali, że kobieta nie po raz pierwszy posługiwała się bezprawnie kartą – była zbyt łagodną karą, podjęto decyzję o przekazaniu sprawy do sądu – tłumaczy Małgorzata Barska.
Od lipca tego roku kara za posługiwanie się kartą zmarłej osoby wynosi 2 tys. zł.
Nowe przepisy zakładają weryfikację kart zmarłych osób. Ustawodawca chce wyeliminować osoby, które korzystają z przywilejów przysługujących ich nieżyjącym krewnym, a także usunąć z obiegu te ciągle funkcjonujące dokumenty.
Nowe przepisy umożliwiają weryfikację kart parkingowych, wystawionych na nieżyjące już osoby, fot. Ewa Strasenburg
Najtrudniej jest walczyć z procederem parkowania, gdy kierowca posługuje się kartą żyjącego członka rodziny.
- Przepisy są pod tym względem jednoznaczne – karta może być używana przez sprawnego kierowcę, pod warunkiem że przewozi osobę z niepełnosprawnością. Niestety, funkcjonariusz, widząc zaparkowane auto z kartą parkingową na przedniej szybie, nie jest w stanie ocenić, czy kierowca używa jej zgodnie z prawem – wyjaśnia st. inspektor Mirosław Radecki.
Problemy rodzi też weryfikacja uprawnień kierowców, np. podczas poruszania się drogami z ograniczonym ruchem samochodowym m.in. na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Nawet jeśli kierowca akurat nie wiezie niepełnosprawnej mamy czy babci, często tłumaczy, że właśnie wyruszył odebrać ją od lekarza.
- Strażnicy otrzymali już wzory nowych kart i informacje o zmianach, jakie nastąpią. Początek będzie trudny jednak, gdyż nie wszyscy użytkownicy wymienią karty na nowe – przewiduje Przemysław Piwecki.
Funkcjonariusze mają świadomość, że nowe przepisy nie zlikwidują od ręki wszystkich patologii, związanych z wykorzystaniem kart parkingowych. Mają jednak nadzieję, że zmiana przepisów pociągnie za sobą wzrost społecznej świadomości.
Komentarze
-
Niejednokrotnie zwracałem się do policji i straży miejskiej o skontrolowanie zgodności danych w zaparkowanych autach, ale niestety w świadomości tych służb funkcjonuje jedynie radar i ... nadmierna prędkość. A szkoda !odpowiedz na komentarz
-
W postrzeganiu swojej niepełnosprawności również . Mieszkasz w mieście to widzisz jak wiele osób korzysta z karty parkingowej nie mających żadnych problemów w poruszaniu się . Musimy się dać zweryfikować komisji, żeby malowanych niepełnosprawnych ruchowo było mniej. Jeżeli tego nie zrobimy to-w Polsce- za dziesięć lat będą sami niepełnosprawni kierowcy . Omijanie przepisów, kombinowanie to nasza narodowa cecha .odpowiedz na komentarz
-
Karta parkingowa
04.10.2014, 21:20Mam jeszcze starą kartę parkingową. Nie mam auta i go mieć nie będę. Nigdy nie dawałam nikomu by korzystali i zastanawiam się nad staraniem się o nową bo kto mnie powiezie? Taxi zawsze dowiozą i wszędzie im wolno i jest ok. Co do kar to popieram tę propozycję tylko jak widzę we własnym mieście nikt nikogo nie sprawdza a straż wozi 4 litery w aucie i ma gdzieś takich jak my ON. Błędne koło....odpowiedz na komentarz -
Nie należało nękać tysięcy inwalidów zmieniając przepisy i całą procedurę otrzymania nowych kart, tylko zaostrzyć kontrole i kary za nielegalne korzystanie z dotychczasowych ze zdjęciem przecież. No tak, ale przecież chodzi o zyski z podwójnych opłat, bo poprzedniej opłaty nikt nie zwróci. PS.Czy będę musiała jeszcze raz zdawać maturę z 1972r. na obecnych nowych zasadach? Tylko w PL !!!odpowiedz na komentarz
-
Bardziej będzie się opłacało je podrabiać jak również je sprzedawać zdrowym zamiast przydzielać chorym.odpowiedz na komentarz
-
Niestety ucierpią na tym osoby niepełnosprawne, które ponownie muszą stawić się na komisję by uzyskać nową kartę parkingową. Moja starsza mama, która ma kartę parkingową, i którą wożę autem, ponieważ jest niepełnosprawna w stopniu znacznym i nie zdolna do samodzielnej egzystencji, teraz będzie musiała ponownie starać się o kartę, pomimo tego, że uzyskała ją bezterminowo. Co więcej, będzie musiała dojechać do najbliższego Centrum Pomocy Rodzinie, oddalonego o 40 kilometrów, gdyż PEFRONU i CEntrum nie stać na to by przyjachać do niej do domu na komisję. Nikt o tym nie pomyślał tworząc to nowe prawo. Skandal.odpowiedz na komentarz
-
Pod supermarketem
02.10.2014, 18:18Szkoda, że nikt nie sprawdza parkujących na kopertach, przy supermarketach w Oświęcimiu. Młodzi,z ironicznym uśmiechem na twarzy, zakładają kartę za szybę i zdrowym, szybkim krokiem udają się na zakupy.odpowiedz na komentarz -
temat na topie karta parkingowa
02.10.2014, 18:12Ludzie, czy Wy nie macie innych tematów do pisania w Integracji? ciągle tylko karta parkingowa. Dlaczego tego typu artykułów jak ten nie podajecie w prasie, radio, tv itp. aby widziały to osoby pełnosprawne bez uprawnień tylko ciągle podburzacie wzajemnie inwalidów?odpowiedz na komentarz -
Dziadek nie żyje o 8 lat a rodzina wykorzystuje kartę w zależności kto jedzie autem. Szok niech ktoś zrobi z tym porządek !!!odpowiedz na komentarz
-
karta
01.10.2014, 16:29mam swoje uwagi co do wydawania kart min. powiązanie z umiarkowanym i wyższym stopniem niepełnosprawności, po co ? karta powinna byś wydawana jeżeli jest to celowe ze względu na niepełnosprawność i potrzebe posługiwania się kartą celem szerego ułatwień w funkcjonowaniu takiej osoby, orzecznik patrzy jest stopień umiarkowany lub wyższy OK jest podstawa do dalszego rozpatrywania wniosku , nie ma to pa, czy do końca jest słuszne takie powiązanie ? sądzę że i tak w 90% karty trafił yby do osób z umiarkowanym i znacznym stopniem niepełnosprawności, ale uwzględniłoby to osoby na pograniczu stopnia niepałnosprawności gdzie ewidentnie karta powinna być wydana. Apeluję zróbcie akcję straży miejskiej i policji - także na parkingach przy dużych marketach czy osoba ma prawo stawania na miejscach oznaczonych niech akcja trwa min. do końca 2015 !!!odpowiedz na komentarz -
RZAD POSŁOWIE NIC NIEROBIA TYLKO ŁAMIA KONSTYUCJE R.P. i DEKRETY UNIJNE
01.10.2014, 15:39NASZA LEGITYMACJA WYDANA PRZEZ WICEPREMIERA POLA JEST UNI WAZNA TYLKO NIE POLSCE ZAWINIŁ URZEDNICY i RADNI MIAST WPROWADZAJAC BZDURNE PRZEPISY KOLESIE HANLOWALI LEGITYMACJAMI DO DNIA DZISZEJSZEGO WINA ZA BALAGAN RZADZIE OPOWIADA 100% PREMIER TUSK WRAZ KOLESIAMI PO-psl CO PERFIDNIE OKRADALI INWALIDÓW DAJAC IM OCHŁAPY CO ZROBIŁA PANI KOPACZ DO INWALIDÓW LUDZI STARSZYCH WNOSKI A.LEPELA USUNEŁA PANI KOPACZ W/W NADAJ ADO TRYBUNAŁU SPRAWEDLIWOSCI JAK PERFINIE OKRADALI NAJBIEDNIESZYCH GOSCIL ZAPODATKI NAJBIEDNIESZYCH KTÓRYCH NIESTAC NA WYKUP LEKÓW KOLEJKI DO SPECJALISTÓW NAWET GŁUPIE OPŁATY ZA ZDJECIA WAZNOS LEGITYMACJI JAK WPISANE BEZTERMINOWA WYDAN ADLACZEGO URZENICY NIEZONDAJ AZWROTU JAK BYŁA WYDANA OKRESOWO ZATO INWALIDA PLACI NIEMA JAK WYKUPIC LEKI ZAPLACIC ZAWSZYSKIE NAKAZY CZYNSZ PRAD,GAZ, WODE SCIEKI PODAKI I ZYCIEM ?odpowiedz na komentarz -
Tylko szkoda, że nie nastąpiły zmiany przepisów umożliwiające wystawienie mandatu w wysokości 2000zł straży miejskiej, za bezprawne używanie karty parkingowej. Maksymalna kwota mandatu, którą może wystawić straż to 500 zł.odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz