Mężczyzna znęcał się nad partnerką z niepełnosprawnością i pobił ją na śmierć
Kara dożywotniego pozbawienia wolności grozi mężczyźnie, którego prokuratura oskarżyła o znęcanie się nad swoją partnerką z niepełnosprawnością, poruszającą się na wózku inwalidzkim oraz o doprowadzenie do jej śmierci. Para od kilku lat mieszkała w budynku socjalnym w Słomnikach (woj. małopolskie).
Jak poinformował w czwartek, 18 listopada, rzecznik prasowy krakowskiej Prokuratury Okręgowej prok. Janusz Hnatko, partner 41-letniej kobiety od kilku lat miał znęcać się nad nią, bić ją, grozić jej pozbawieniem życia, wypędzać z domu, poić alkoholem i znieważać.
Krwotok wewnętrzny z pobicia
11 listopada między partnerami doszło do awantury, podczas której Arkadiusz C. miał uderzać kobietę pięścią w głowę i dusić ją. 41-latka doznała obrażeń ciała, miała złamane kości i rozległe krwawe wybroczyny na szyi i twarzy. Po kilku dniach, podczas kolejnej kłótni, mężczyzna znów miał ją dotkliwie pobić, w wyniku czego kobieta doznała wewnętrznego krwotoku.
- Podejrzany zadawał pokrzywdzonej ciosy, gdy znajdowała się na wózku inwalidzkim. W następstwie doznanych obrażeń kobieta 14 listopada zmarła – poinformował prok. Hnatko. – Arkadiusz C. przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów i złożył obszerne wyjaśnienia – dodał.
Tymczasowy areszt
Na podstawie m.in. oględzin miejsca zdarzenia z udziałem lekarza Zakładu Medycyny Sądowej w Krakowie, zeznań świadków i oględzin zabezpieczonych dowodów ustalone zostały okoliczności zdarzenia. W toku dalszego postępowania planowane jest m.in. uzyskanie wyników sekcji zwłok, opinii kryminalistycznych i opinii sądowo-lekarskiej o Arkadiuszu C.
Decyzją miechowskiego sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Komentarz