W drodze do Pekinu. Historia igrzysk zimowych
Brak przepustek na stok do slalomu, zakwaterowanie w niewykończonym budynku, temperatura w łazienkach nieprzekraczająca zero stopni C, zajęte przez uczestników zimowisk trasy zjazdowe, utrudnione treningi i wreszcie przeziębienie z lekką gorączką. Tak na kilka dni przed I zimowymi igrzyskami paraolimpijskimi w 1976 r. zakończyło się zgrupowanie polskiej kadry narciarzy biegowych i zjazdowych w Szczyrku.
Walkę chorych zawodników z katarem i gorączką wiele lat po tamtych wydarzeniach opisał w pracy naukowej dr Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie, Arkadiusz Płomiński. Uwiecznił też dramatyczny bieg narciarski rozgrywany na dystansie 5 km. Tę konkurencję Tadeusz Chwiejczak ukończył na II miejscu, ale po tym, jak niedowład jego ręki nie został uznany, start Polaków w pierwszej zimowej paraolimpiadzie w szwedzkim Örnsköldsvik , zakończył się bez medali.
Starty i medale
Do następnej, która odbyła się w 1980 r. w Geilo, polscy zawodnicy się nie zakwalifikowali. Cztery lata później w Innsbrucku o medale walczyło ich 16. Z Austrii przywieźli 13 medali: trzy złote, dwa srebrne, osiem brązowych. Najwięcej zdobyła Elżbieta Dadok, która trzykrotnie zajmowała najniższy stopień podium. Z kolei w biegach na 5 i 10 km całe podium należało do Polaków. Kobieca sztafeta w składzie: Barbara Chmielecka, Jolanta Kochanowska, Henryka Sadowska sięgnęła po jedyny w historii zimowych zmagań paraolimpijskich polski złoty medal w tej konkurencji. Nigdy już polska reprezentacja nie powtórzyła takiego sukcesu.
W 1988 r. igrzyska ponownie zawitały do Austrii. W pro-gramie po raz pierwszy pojawił się biathlon, jednak Polacy przywieźli medale w tradycyjnych konkurencjach biegowych (pięć) i zjazdowych (trzy). Cztery lata później w Albertville 13-osoba reprezentacja zdobyła pięć medali. Wszystkie w konkurencjach biegowych. Złoto zawisło wtedy na szyjach Jana Kołodzieja i Marcina Kosa.
W 1994 r. odbywające się w Lillehamer igrzyska po raz pierwszy korzystały z infrastruktury niedawno zakończonej olimpiady zimowej. Na tych zawodach do programu wprowadzono nową konkurencję – hokej. Polacy tradycyjnie zdobywali medale w konkurencjach biegowych. Tym razem było ich dziesięć, w tym dwa złote.
W 1998 r. paraolimpijczycy po raz pierwszy rywalizowali poza Europą. Do tej pory zimowy sport osób z niepełnosprawnością był domeną Starego Kontynentu. Rozwinął się w odpowiedzi na zapotrzebowanie żołnierzy rannych w II wojnie światowej. Po amputacjach szukali sposobu na powrót do normalnego życia i aktywności, które wypełniały im czas przed wojną. Późne lata 40. były czasem eksperymentów i doskonalenia techniki zjazdowej. W 1948 r. odbyły się pierwsze zawody narciarskie dla osób niepełnosprawnych. Narciarze biegowi na rozwój swojej dyscypliny musieli poczekać do lat 70. Zaledwie dwa lata przed pierwszą paraolimpiadą odbyły się we Francji odbyły się pierwsze mistrzostwa świata w narciarstwie biegowym.
Na igrzyska w Nagano w 1998 r. przyjechało 562 zawodników z 31 krajów. Polacy wysłali rekordowo dużą reprezentację złożoną z 26 osób, ale z medalami (dwoma) wróciła jedynie Danuta Poznańska, która w biegu na 5 km techniką dowolną i 15 km techniką klasyczną zajęła III miejsce.
W 2002 r. w Salt Lake City Polacy cieszyli się z trzech medali, w tym z pierwszego, i na razie jedynego w biathlonie, który zdobyła Bogumiła Kapłoniak, zajmując III miejsce na dystansie 7,5 km.
Ostatnie sukcesy
Kolejne dwie odsłony zimowych igrzysk paraolimpijskich (Turyn 2006 i Vancouver 2010) stały się areną sukcesów Katarzyny Rogowiec. Z Włoch przywiozła dwa złote medale, triumfując zarówno w biegu na 5, jak i na 15 km. Cztery lata później zajęła III miejsce w biegu na 15 km. Były to jedyne medale Polaków zdobyte na tych zawodach.
W Soczi (2014), gdzie po raz pierwszy rozegrano konkurencje snowboardowe, Polacy medali nie zdobyli. Kolejny rozdział medalowej historii biało-czerwonych napisał Igor Sikorski, brązowy medalista z w Pjongczangu. Jego medal z 2018 r. był jedynym zdobytym przez Polaków w Korei i pierwszym w narciarstwie alpejskim po 30 latach. Dzięki temu osiągnięciu wygrał podczas 84. Plebiscytu „Przeglądu Sportowego” w kat. „Niepełnosprawny Sportowiec 2018 r.”.
Polacy mają łącznie 45 medali paraolimpijskich. Najwięcej: 36 – w narciarstwie biegowym.
Iweta Faron, chorąża polskiej reprezentacji w Pekinie, promuje znaczek pocztowy wydany z okazji tegorocznych igrzysk
XIII Igrzyska
4 marca 2022 r. rozpoczęły się XIII Zimowe Igrzyska Paraolimpijskie w Pekinie. W skład polskiej reprezentacji wejdzie 11 zawodników i czterech przewodników. W narciarstwie alpejskim wystartują: Igor Sikorski – medalista z Pjongczangu, i Andrzej Szczęsny, doświadczony paraolimpijczyk, którego z rywalizacji o medale eliminowały liczne kontuzje i poważny wypadek. Kilka lat temu, po trzecim złamaniu nogi rozważał zakończenie kariery. Teraz ma szansę spełnić marzenia. Najliczniejsza jest drużyna biegaczy narciarskich i biathlonistów. Chorążą w parze z Andrzejem Szczęsnym będzie Iweta Faron.
- Obiecuję walkę na 100 procent. Obiecuję mocną Iwetę, która jedzie naładowana po sam czubek głowy. Po prostu dam z siebie wszystko i po cichu myślę, że to wystarczy, by powalczyć o medale – zapowiada Iweta Faron.
Rywalizacja w Pekinie będzie się toczyć w cieniu pandemii i obostrzeń, zawodnicy jednak się tego nie obawiają.
- Nie ma sensu zawracać sobie tym głowy. Nie mamy na to wpływu. Mamy wpływ tylko na to, jak będziemy walczyć i na tym się skupmy – podkreśla Iweta Faron, która debiutowała w Pjongczangu.
Były to też pierwsze igrzyska dla Witold Skupienia, biegacza, aktualnego wicemistrza świata.
Na sledżach wystartują w Pekinie Krzysztof Plewa i Monika Kukla. W kategorii zawodników słabowidzących – Piotr Garbowski i jego przewodnik Jakub Twardowski.
- W Pekinie nastawiamy się na konkurencje indywidualne i raczej na biegi. Myślę, że stać nas na dobry wynik na 20 km stylem klasycznym. Może będziemy w stanie nawiązać walkę w sprincie łyżwą, ale tak naprawdę możemy jedynie obiecać, że nie będziemy się oszczędzać i włożymy w tę rywalizację całe serce – deklaruje Piotr Garbowski.
W snowboardzie wystartuje Wojciech Taraba, dla którego będą to trzecie igrzyska. W Soczi opuszczał trasę na 15. miejscu. W Pjongczangu podczas treningu uległ wypadkowi. Po upadku na twarz przeszedł w Korei skomplikowaną operację i nie mógł startować.
Dzikie karty umożliwiające start w igrzyskach otrzymali Paweł Gil z przewodnikiem Michałem Lańdą, Aneta Górska z przewodniczką Catherine Spierenburg i Paweł Nowicki z przewodnikiem Janem Kobryniem.
XIII Igrzyska Paraolimpijskie rozpoczną się 4 marca i potrwają do 13 marca br.
Artykuł pochodzi z numeru 1/2022 magazynu „Integracja”.
Komentarze
-
golden goose outlet
16.01.2023, 12:30 -
off white clothing
08.12.2022, 11:00
Dodaj komentarz