Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Czy 41-letni pedofil uniknie więzienia, bo ma mózgowe porażenie dziecięce?

09.03.2022
Autor: Paweł Nowosad, fot. pexels.com
Źródło: liverpoolecho.co.uk
mężczyzna w kapturze pisze na klawiaturze komputera

Kontrowersje na Wyspach wzbudziła ostatnia decyzja sądu w Liverpoolu. Orzekł on, że pedofil – który mówił 13-letniej dziewczynie, że chce z nią uprawiać seks – uniknie więzienia z powodu swojej niepełnosprawności.

41-letni Philip Street z Liverpoolu, portowego miasta nad rzeką Mersey, pytał 13-latkę także o to, czy przed stosunkiem będzie musiał założyć prezerwatywę. W rzeczywistości rozmawiał ze zręcznie kamuflującym się policjantem.

Sprawa trafiła na wokandę Sądu Koronnego (Liverpool Crown Court), gdzie rozpatruje się poważne przypadki karne. W czasie rozprawy prokurator wyjaśniał, że Street założył profil na Chat Avenue, stronie internetowej „przeznaczonej dla nastolatków w wieku 13-18 lat”. Wszedł na czat 12 lutego 2021 roku i wysłał wiadomość do – jak przypuszczał – Brytyjki o pseudonimie Kaylee13.

Szczegóły rozmowy...

- Oskarżony najpierw napisał, iż ma 40 lat i zapytał ją, czy jest z koleżanką – opisuje Derek Jones, oskarżyciel. – Kaylee poinformowała interlokutora, że ma 13 lat. Następnie zaproponowała: „możemy przejść na Skype, bo tutaj nie można dzielić się zdjęciami”. Oskarżony odpowiedział, że nie prosił o żadne fotografie, jednak zgodził się na rozmowę video.

Sytuacja robiła się niebezpieczna. Na Skype Street miał powiedzieć: „Pokażę ci potem mojego p..., jeśli będziesz dobra”. Następnie zapytał, czy w przypadku uprawiania seksu będzie musiał stosować zabezpieczenie. Wysłał swoje zdjęcie w ubraniu i zakomunikował: „Chciałbym iść z tobą do łóżka. Będę delikatny”.

Potem pytał o szczegóły wspólnego seksu i poprosił o zdjęcie jej twarzy dziewczyny. Oficer wysłał ogólną fotografię, która spodobała się pedofilowi. Zainteresował się teraz przyjaciółką Kaylee: mówił o „zaangażowaniu z dwiema dziewczynami”.

Rozmowa, w trakcie której padały nieprzyzwoite propozycje, trwała 1,5 godziny. Pedofil Philip Street został namierzony przez adres e-mail i aresztowany 13 kwietnia 2021 roku. W jego domu funkcjonariusze nie znaleźli żadnych nielegalnych materiałów.

- W czasie przesłuchania (…) przyznał, iż wysyłał wiadomości [do dziewczynki], aczkolwiek nie pamięta niektórych z nich. Mówił, że był pod wpływem alkoholu w trakcie kilku konwersacji i zaprzeczył, by czuł seksualny pociąg do dzieci – relacjonuje prokurator.

Street potwierdził też, że próbował umówić się z bezbronną nastolatką, za co w Wielkiej Brytanii grozi kara do dwóch lat więzienia.

Wytłumaczenie decyzji sądu

Jego adwokat zwracała z kolei uwagę, że Brytyjczyk nigdy wcześniej nie został skazany.

Sędzia Stuart Driver (pełniący zaszczytną funkcję Queen's Counsel - „radcy królowej”) przyznał: „To wyjątkowy przypadek”.

Chociaż mężczyzna uniknie więzienia, to znajdzie się w rejestrze przestępców seksualnych, będzie miał ograniczony dostęp do internetu i nie będzie mógł się kontaktować bez nadzoru ani mieszkać z dziećmi poniżej 16 lat. Zacznie też chodzić na terapię sprawców przestępstw na tle seksualnym.

- Pan i pana opiekuni [opiekunem Streeta jest jego wuj - przyp. aut.] muszą respektować wyrok sądu, w przeciwnym razie popełni pan przestępstwo i może trafić do więzienia – nie owijał w bawełnę sędzia.

Sędzia Driver mówił też o okolicznościach przemawiających na korzyść oskarżonego:

- (…) Rozmowa z dziewczynką trwała jeden dzień. Jednak najważniejszy w tym przypadku jest znaczny stopień niepełnosprawności oskarżonego. Ma pan porażenie mózgowe i niesprawne nogi, co zmniejsza odpowiedzialność za przestępstwo. Jest pan po czterdziestce i nigdy wcześniej nie złamał prawa oraz, oczywiście, przyznał się pan do winy.

Media w Wielkiej Brytanii często donoszą o seksualnym wykorzystywaniu nieletnich. Według szacunków, od 20 tys. do 40 tys. Brytyjczyków przejawia skłonności pedofilskie.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

  • Bardzo ciekawe
    Ewa
    11.03.2022, 16:52
    że " Ma pan porażenie mózgowe i niesprawne nogi, co zmniejsza odpowiedzialność za przestępstwo. Jest pan po czterdziestce i nigdy wcześniej nie złamał prawa" to porażenie nie przeszkadzało mu w tym żeby złamać prawo. Pytał ktoś tą dziewczynkę jak ona teraz czuje się po tym? Ma Prawa Publiczne, to powinien odpowiadać wg. tego co pisze w Kodeksie i odpowiadać bez taryfy ulgowej, żeby zdusić Zło w zarodku.
    odpowiedz na komentarz
Prawy panel

Wspierają nas