Rozrusznik serca

Witam, mam 32 lata. Został mi wszczepiony rozrusznik serca, ponieważ mam całkowity blok przedsionkowo komorowy 3 stopnia. Przeszłam również ablacje, ponieważ miałam nadkomorówki. Moje pytanie brzmi, czy mogę starać się o stopień niepełnosprawności? Jeśli tak, to jak się za to zabrać?

Szanowna Pani

Jak wynika z obowiązującego prawa ocena stanu zdrowia nie jest jedynym wyznacznikiem niepełnosprawności, bowiem orzecznictwo o niepełnosprawności uwzględnia zarówno fizyczne, psychiczne jak i społeczne aspekty funkcjonowania człowieka. Te wszystkie informacje należy zawrzeć w składnym wniosku o stopień niepełnosprawności.

W kwestii wsparcia prawnego przy składaniu wniosku o orzeczenie o stopniu niepełnosprawności mogę Pani zaproponować rozmowę telefoniczną. Jeżeli będzie chciała Pani porozmawiać ze mną o sprawie może Pani skontaktować się telefonicznie z Centrum Integracja w Gdyni tel.: 505 606 776 lub 570 066 306 i umówić się ze mną na telefoniczną konsultację. Z uwagi na kolejność zgłoszeń do porady może być tak, iż konsultacja prawna może być umówiona dopiero na określony termin np. dopiero za tydzień lub później (dzwoniąc proszę pamiętać, że nie zostanie Pani od razu udzielona porada).

W czasie rozmowy wskażę Pani jak przygotować wniosek, co w nim zawrzeć, o co go rozszerzyć.

Jak pokazuje praktyka, sprawy orzecznicze nie są łatwe dla osób składających wniosek o wydanie orzeczenia. Niestety często spotykam się z tym, że Powiatowe i Wojewódzkie Zespoły ds. Orzekania o Niepełnosprawności nie analizują dokładnie stanu badanej osoby we wszystkich aspektach funkcjonowania i zdrowia osoby badanej. Brak jest w szczególności metodologii badania osób z różnymi niepełnosprawnościami. Z problemami w czasie badań możemy także spotkać się w czasie dalszego procesu sądowego.

Zanim umówi się Pani na poradę proszę zapoznać się z informacjami zawartymi na Instytucje Orzekające - procedury orzekania, tryb i zasady - Biuro Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych (niepelnosprawni.gov.pl) .

Z poważaniem,

dr Michał Urban, radca prawny