DPS w Jordanowie obnażył problemy systemu, opieki w instytucjach i nierespektowanie praw człowieka
Bicie ręką i przedmiotami, przywiązywanie do łóżek, zamykanie w klatkach, wulgarne wyzywanie – to codzienność dzieci z niepełnosprawnością intelektualną w domu pomocy społecznej w Jordanowie pod Krakowem, prowadzonym przez zakonnice. Piekło dzieci trwa od dobrych kilku lat… Wstrząsający reportaż autorstwa Szymona Jadczaka i Dariusza Farona opublikowała Wirtualna Polska.
W poniedziałek, 13 czerwca, na stronie Wirtualnej Polski pojawił się reportaż pt. „Piekło u zakonnic. Bicie, wiązanie, zamykanie w klatce. Horror dzieci w DPS pod Krakowem”, aut. Szymona Jadczaka i Dariusza Farona.
Byłe pracownice DPS-u i rodzice dzieci zdecydowali się opowiedzieć o wydarzeniach z Jordanowa po tym, jak jedna z sióstr miała pobić 13-letnią dziewczynę. Materiał jest obszerny, zawiera zdjęcia i filmiki, dokumentujące okrucieństwo zakonnic i świeckich pracowników. Reportaż można przeczytać pod linkiem.
„To więzienie bez wyroku”
Tekst zwrócił uwagę na prawa osób z niepełnosprawnościami i na systemowy problem sprawowania instytucjonalnej opieki nad tą grupą. Alternatywą do tego podejścia jest deinstytucjonalizacja i respektowanie wyborów osób z niepełnosprawnościami. Zwracają na to uwagę aktywiści z niepełnosprawnościami, jak na przykład Bartosz Tarnowski, który wypunktował swoje wnioski na Facebooku.
„Trzymanie ludzi z niepełnosprawnościami w zamkniętych instytucjach otoczonych drutem kolczastym nie jest dla ich dobra. Nigdy. To więzienie bez wyroku – pisze Bartosz. – Strategia deinstytucjonalizacji ze wsparciem rodzin i osób z niepełnosprawnościami w ich własnym środowisku lokalnym jest jedynym wyjściem. Jeśli tego nie zrobimy, takich kwiatków będziemy odkrywali coraz więcej - w ośrodkach kościelnych i świeckich. I lepiej w instytucjach nie będzie - finansowanie nie będzie lepsze, kadra się starzeje, a młodzi wyjeżdżają.”
Aktywista wskazał również systemowy problem dotyczący samych rodziców i opiekunów osób z niepełnosprawnościami.
„Wsparcie rodzin. Zobaczcie, jak wiele się dzieje w tym artykule przez samotność opiekunek prawnych osób z niepełnosprawnościami – to ona zmusza je do oddania dzieci do DPS. Depresja, osamotnienie, strach o pełnosprawne rodzeństwo i jego rozwój z jednoczesnym wystawieniem go na bardzo trudne sytuacje. To codzienność wielu rodzin, która nakręca decyzje o oddaniu dziecka do DPS. Dlatego deinstytucjonalizację trzeba przeprowadzić z głową. Tak, by rodziny realnie wesprzeć, a nie tylko przerzucić na nie pełnię odpowiedzialności.”
Jak „zrobić z tymi piekłami porządek”?
Innym przykładem, uwypuklającym problem przemocy instytucjonalnej wobec osób z niepełnosprawnościami, może być krótka wypowiedź Magdy Szaroty, znanej badaczki i aktywistki.
„Piekła kościelne, świeckie, państwowe. Mapa Polski pulsuje instytucjonalną przemocą. Domy Pomocy Społecznej, ośrodki szkolne, itp., często traktują ludzi z niepełnosprawnościami jak śmieci. Segregują, miażdżą, niszczą. Społeczne podwórko pozamiatane. (…) po co o tym mówić, pisać, drążyć, dopominać się. Dlatego w pewnym sensie rozumiem, że nagły medialny snop światła na jedno z takich piekieł wywołał taki szok.
I skoro temat zyskał jakąś, przynajmniej jednodniową, uwagę, to prośba. Wesprzyjcie nas – osoby z niepełnosprawnościami, naszych sojuszników i sojuszniczki – w tym, żeby zrobić z tymi piekłami porządek. Jak? Deinstytucjonalizacją.”
Magda Szarota ułatwia zadanie osobom, które chciałyby zaangażować się w kwestię deinstytucjonalizacji.
„Dla osób, które chciałyby coś zrobić w kwestii instytucjonalnej przemocy polecam kontakty do np.: Joanny Ławickiej, Polskiego Forum Osób z Niepełnosprawnościami, Katarzyny Roszewskiej, Marii Libury, inicjatywy Chcemy całego życia. Lista osób i organizacji robiących co w naszej mocy – jest spora. Ale potrzebujemy mainstreamowego wsparcia.”
Komentarze
-
To lata tych problemów
20.06.2022, 11:36Wszystko do granic mozliwości zostało obdarte i obnarżone jak w rzeczywistości wygląda to naprawdę.Nie potrzeba tu jakichkolwiek rządów różnych opcji.Każdy przymykał na to oko.Ludzie chorzy,tak wygląda polski system opieki.Oczywiście pieniędzy nie ma,bo za mało ludzi do pracy,bo pieniądze poszły gdzie indziej.Przyjedzie paru gości,pogada,poobiecuje a Ci ludzie dalej będzą przechodzić piekło.Udawajmy dalej,udawajmy,bo tylko to potrafi każda władza..........odpowiedz na komentarz -
Re:
15.06.2022, 00:07DPS w Jordanowie obnażył problemy systemu, opieki w instytucjach i nierespektowanie praw człowieka. - Nagle wszyscy dostrzegają to, co przez lata było widoczne lecz niedostrzegane -dlaczego Szanowna Integracjo???!odpowiedz na komentarz
Dodaj komentarz