Kiedy to nie jest kradzież
Kleptomania jest zaburzeniem psychicznym, które polega na przywłaszczaniu rzeczy pod wpływem impulsu i chęci rozładowania napięcia. To choroba chroniczna, a chory nie jest w stanie przeciwstawić się potrzebie przywłaszczenia przedmiotów należących do innych. Przy kleptomanii zdiagnozowanej przez psychiatrę chory nie ponosi za swoje czyny odpowiedzialności prawnej.
- Kleptomania polega na powtarzającej się trudności lub niemożności powstrzymania się od kradzieży przedmiotów, które nie są zabierane dla osobistego użytku ani chęci zysku. Zamiast tego rzeczy skradzione mogą być wyrzucane, rozdawane lub zbierane. Zachowaniu towarzyszy wzrastające uczucie napięcia przed kradzieżą i gratyfikacji podczas tego czynu i bezpośrednio po jego dokonaniu - podaje definicja z Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób ICD-10.
- Kleptomania określana jest jako zaburzenia osobowości i zachowania w wieku dorosłym, ale zaburzenia nawyków i popędów (F.63) oraz patologiczne przyciąganie do kradzieży może występować już wcześniej (F63.2). Z biologicznego punktu widzenia zaburzenie jest wynikiem niskiego poziomu serotoniny w organizmie, co prowadzi do niekontrolowanego zachowania, czyli impulsów. Uwalnianie dopaminy podczas kradzieży daje przyjemne uczucie i z tego powodu pojawia się chęć jej powtarzania – mówi psycholog Marta Bogucka.
Kleptomanię diagnozuje się na podstawie konkretnych kryteriów*:
- Kradzież nie jest wynikiem urojenia lub halucynacji.
- Do kradzieży nie dochodzi pod wpływem chęci zemsty lub złości.
- Chory nie panuje nad impulsem popychającym go do kradzieży.
- Chory po dokonaniu kradzieży odczuwa ulgę.
- Przyczyną kradzieży nie jest chęć zysku; brak tu motywacji finansowej.
* Wg Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego DSM-IV.
Co charakteryzuje kleptomanię?
- Przed kradzieżą wzrasta u chorego napięcie.
- W czasie kradzieży i tuż po niej odczuwa zadowolenie.
- Chory nie chce ukrywać swojego czynu.
- Chory zawsze działa sam. Między epizodami kradzieży ludzie chorzy na kleptomanię wstydzą się swojego zachowania, mają poczucie winy i lęk przed konsekwencjami, ale nie mogą się powstrzymać przed dokonaniem kolejnego aktu. Do epizodów kleptomanii dochodzi zazwyczaj przed ukończeniem 20. r.ż., zdecydowanie częściej u kobiet.
Przyczyny kleptomanii
Nie są dokładnie poznane, ale przyjmuje się, że skłonność do patologicznych kradzieży współwystępuje z innymi zaburzeniami:
- odżywiania,
- osobowości,
- depresyjnymi,
- nastroju,
- preferencji seksualnych,
- fobiami,
- uzależnieniami, a także z zakupoholizmem.
- Kleptomania jest formą rozładowania napięcia. Tym, co odróżnia ją od kradzieży, jest motywacja – w przypadku kleptomanii jest to motywacja emocjonalna, natomiast w przypadku zwykłej kradzieży – materialna. Zwykła kradzież dokonywana jest z premedytacją, osoba przygotowuje się do działania, w trakcie czynu jest spokojna, nie zwraca na siebie uwagi, a skradziony przedmiot (zazwyczaj więcej niż jeden) dobrze chowa. Osoba z kleptomanią w trakcie kradzieży zachowuje się chaotycznie, nie planuje działania, wykazuje napięcie afektywne, a przedmiot, który kradnie, nie jest ukrywany, i to zazwyczaj jedna rzecz – mówi psycholog Marta Bogucka.
- Kleptomania, jeśli chodzi o wysokie napięcie, jest podobna do uzależnień. Kradzież ma na celu redukcję napięcia, a po jej dokonaniu następuje euforia. Potem jest klasyczny spadek nastroju, wyrzuty sumienia, poczucie beznadziei, winy, dużo negatywnych emocji. Chory na kleptomanię, jeśli zobaczy policję, ochronę czy kamery, może się cofnąć, ale nie ma to dla niego znaczenia – dodaje.
Objawy kleptomanii
Kleptomanię należy przede wszystkim odróżnić od zwykłej kradzieży, bez względu na jej powód – chęć zysku czy wpływ używek. Dla kleptomanii charakterystyczne są drobne kradzieże, często nic nieznaczące, dla samego faktu. Nie chodzi oczywiście zawsze o przedmioty bezwartościowe, ale też nie o chęć zysku. W trakcie kradzieży chory ma wysoki poziom adrenaliny we krwi, odczuwa satysfakcję i napięcie emocjonalne, które rozładowuje dopiero akt kradzieży. Potrzebie przywłaszczenia chory nie może się oprzeć, ale wkrótce po jej zaspokojeniu odczuwa wstyd i jednocześnie unika sytuacji będących okazją do kradzieży. Chory zwykle zdaje sobie sprawę z problemu, wstydzi się swojego zachowania.
Według Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego podąża za jednym z trzech wzorów kradzieży:
- krótkie epizody kradzieży z przerywanymi i długimi okresami remisji;
- dłuższe okresy kradzieży z krótkimi okresami remisji;
- ciągłe epizody kradzieży z niewielką fluktuacją częstotliwości.
- U podłoża kleptomanii leży psychopatyczna osobowość i skłonność do działań impulsywnych, wyklucza się osoby chore psychiczne (np. ze schizofrenią, to może być wynik urojeń, a nie napięcia). Aby zdiagnozować kleptomanię, chory musi spełniać dwa kryteria: 1) dwie lub więcej kradzieży dokonywanych bez uchwytnego motywu zysku dla siebie lub innych osób oraz 2) (musi – red.) opisywać intensywny popęd do kradzieży z poczuciem napięcia przed takim działaniem i ulgą tuż po nim. Osoba, która kradnie dla zysku, też czuje napięcie, ale nie kradnie po to, żeby je zredukować – mówi psycholog.
Problem nie tylko dorosłych
Czy kleptomania dotyczy także dzieci? – Trzeba bardzo uważać i przede wszystkim postawić na rozmowę – przestrzega psycholog . U małych dzieci kradzieże wynikają zazwyczaj z chęci zwrócenia na siebie uwagi lub z nieświadomości popełnianego czynu, np. wynoszą zabawki ze sklepu. Nie jest to kleptomania, a problem udaje się rozwiązać cierpliwym tłumaczeniem i pilnowaniem dziecka. Starsze dzieci mogą kraść z potrzeby odreagowania: złości, stresu, braku uwagi ze strony dorosłych lub na skutek poważnych problemów, np. bycia ofiarą przemocy lub molestowania. U dzieci należy dokładnie przeanalizować powody kradzieży; być może problem leży głębiej, a kradzieże to sygnał alarmowy.
- Najczęstszym powodem kradzieży jest przywoływanie rodziców do ról rodzicielskich, czyli dzieci, kradnąc i nie kryjąc się z tym, zwracają na siebie uwagę, nawet kosztem tego, że zostaną złapane. Zazwyczaj kradzież u dzieci jest spowodowana emocjami: stresem, strachem, lękiem przed odrzuceniem, np. kiedy dziecko nie wie, co się dzieje w domu, kradnie, żeby doszło do rozmowy z rodzicami, żeby zainteresować ich sobą. Bardzo często do kradzieży dochodzi, kiedy w domu pojawia się rodzeństwo. Uwaga rodziców jest wtedy skierowana na małe dziecko (...). Dzieci wolą dostać karę, niż być niezauważone – mówi psycholog Marta Bogucka.
Co więc robić, kiedy dziecko kradnie? Często robi to jednorazowo, nie w celu redukcji napięcia, tylko by zawołać o uwagę. Najgorzej jest zareagować złością. Choć jest to trudne, to jednak trzeba powstrzymać emocje i rozmawiać, starać się zrozumieć motywy dziecka.
Leczenie kleptomanii
Bardzo często osoby chore na kleptomanię rozpoczynają leczenie po tym, gdy zostaną na kradzieży przyłapane. Wcześniej wstydzą się swojego zachowania i nie potrafią zgłosić się po pomoc. Kleptomanię diagnozuje psychiatra, który może wprowadzić leczenie farmakologiczne, ale bardzo ważna jest terapia pomagająca wyeliminować przyczyny napięcia emocjonalnego. Należy też pamiętać, że do uniewinnienia i diagnozy zbiera się zespół ekspertów, który analizuje pacjenta.
Leki stosowane w leczeniu kleptomanii:
- przeciwdepresyjne z grupy SSRI (selektywne inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny) – zwiększają aktywność tego neuroprzekaźnika, dzięki czemu ograniczają potrzebę dokonania kradzieży i poprawiają samopoczucie;
- stabilizatory nastroju (niski poziom serotoniny = obniżony nastrój, a więc najpierw normalizuje się nastrój pacjenta);
- normotoniki (benzodiazepiny) – zmniejszają poziom podniecenia w mózgu, a tym samym radość z kradzieży czy przestępstw. Kiedy leki zaczynają działać, pacjent powinien udać się na terapię: poznawczo-behawioralną, racjonalno-emotywną lub grupową.
- Chory często nie wie, że źle robi, dlatego na terapii uczy się, że jego zachowanie nie jest normą – podkreśla psycholog Bogucka.
Artykuł pochodzi z numeru 2/2022 magazynu „Integracja”.
Zobacz, jak możesz otrzymać magazyn Integracja.
Sprawdź, jakie tematy poruszaliśmy w poprzednich numerach.
Komentarze
-
Jeśli nawet kleptomania jest zaburzeniem psychicznym, zwalnianie z odpowiedzialności prawnej to bardzo złe rozwiązanie. Przecież ktoś jest ofiarą tego czynu – został okradziony. Gdyby kleptoman musiał odpowiedzieć za kradzieże, miałby większą motywację do leczenia.odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz