Autyzm z czułymi przewodniczkami
Diagnoza autyzmu u dziecka oznacza, że jego rodzice muszą stanąć wobec wielu wyzwań, o których nie mieli wcześniej pojęcia. Pojawiają się setki, pytań, wątpliwości i lęków. Rodzicom brakuje przewodnika, który pomógłby im z nimi sobie poradzić.
Często wychowywanie dziecka porównuje się do podróży, wspólnego długiego rejsu po nieznanych wodach. Istnieją tysiące poradników i przewodników napisanych z myślą o rodzicach dzieci neurotypowych i wspólnej podróży z ich dziećmi. Rodzice autystycznych dzieciaków podobni są do żeglarza wpływającego na nieznane wody. Wody w dodatku pełne raf, mielizn i wirów, gdzie sztormy występują zamiennie z flautami. Dlatego tak ważne jest, by nauczyć się nawigować po tych nierzadko niegościnnych wodach.
Przewodniczki i nawigatorki
Nie bez przyczyny nawigowanie pojawia się w tytule wspólnej książki Temple Grandin, znanej autystycznej samorzeczniczki i badaczki i Debry Moore, psycholożki i psychoterapeutki specjalizującej się w tematyce autyzmu. Wydana przez Copernicus Center Press , książka pt. Autyzm. Przewodnik w oryginale nosi tytuł Navigating autism. Obie autorki są właśnie takimi przewodniczkami i nawigatorkami po niezbadanych wodach rodzicielstwa osób z autyzmem. Autyzm. Przewodnik nie jest jednak zbiorem konkretnych lekcji, porad jak zachować się w danej sytuacji, nie jest też podręcznikiem terapii czy zbiorem dobrych rad na każdy dzień. Autorki, opisując wzięte z życia osób autystycznych sytuacje, wskazują, jak rodzic może się zachować, by wspierać zdrowy rozwój swojego dziecka.
Randki, praca i inne wyzwania
W książce poruszane są tematy m.in. funkcjonowania w szkole, relacji równieśniczych, komunikacji, ale też problemów zdrowotnych, których z różnych przyczyn częściej doświadczają osoby autystyczne, a nawet randkowania.
Bardzo ciekawy fragment książki poświęcony jest budowaniu kompetencji, które pomagają dziecku wejść w przyszłości na rynek pracy. Tu bardzo radykalną postawę przyjmuje Temple Grandin, która wprost pisze, że rodzice i specjaliści muszą wymagać więcej od dzieci i nastolatków. - Często stać je na
więcej, niż to się wydaje dorosłym. Dorośli, którzy rozpieszczają uczniów etykietami, nie pozwalają im samodzielnie stanąć na nogi — stwierdza samorzeczniczka. W książce podany jest przykład Tyry, która dzięki temu, że rodzice wspierali jej pasję związaną z gotowaniem i pieczeniem, znalazł satysfakcjonującą pracę w lokalnej piekarni.
Rodzic, nie terapeuta
Głównym przesłaniem wspólnej książki Temple Grandin i Debory Moore jest to, że w tej wspólnej podróży autystyczne dziecko nie jest ładunkiem, który rodzic ma gdzieś dostarczyć, ale pełnoprawnym jej uczestnikiem. Rodzic ma nie tyle doprowadzić go do jakiegoś miejsca, ile, wsłuchując się w jego potrzeby, wspierać jego rozwój. Pomóc mu odnaleźć pasję i swoje mocne strony, które w przyszłości pozwolą mu lepiej funkcjonować. Autyzm sam w sobie nie jest tu trudnością, którą trzeba przezwyciężyć z zastosowaniem jakichś wymyślnych metod terapeutycznych, ale odmienny sposobem funkcjonowania w świecie. Autorki wskazują, że rodzic dziecka autystycznego ma być nie jego terapeutą, ale właśnie rodzicem, czułym i gotowym do wspólnej, niełatwej podróży.
Wygraj książkę!
Portal Niepelnosprawni.pl ma dla Czytelników po dwa egzemplarze książki pt. Autyzm. Przewodnik. By wygrać jeden z nich, wystarczy przesłać na adres e-mail: konkursy@integracja.org:
-
Czy bycie rodzicem osoby z niepełnosprawnością można porównać do podróży? Jeśli tak, to jak wygląda Twoja podróż?
-
Dane adresowe do przesłania ew. wygranej.
Konkurs trwa od momentu ogłoszenia na portalu, tj. od 10 listopada do 10 grudnia 2022 r. włącznie. Odpowiedzi są przyjmowane wyłącznie drogą mailową – wypowiedzi zamieszczane w komentarzach nie będą brane pod uwagę. Najciekawsze odpowiedzi zostaną nagrodzone książkami.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz