Będzie akt oskarżenia za zły przeszczep?
25.03.2008
Prokuratura kończy precedensowe śledztwo dotyczące przyczyn zachorowania na białaczkę trzech osób, którym przeszczepiono organy. Wszystko wskazuje na to, że o tragedii zadecydował błąd lekarza.
Chodzi o dr Andrzeja P. ze szpitala klinicznego przy ul. Jaczewskiego. W ciągu najbliższych kilku dni lekarz ma się stawić w prokuraturze, gdzie zapozna się ze zgromadzonym materiałem dowodowym. To oznacza, że prokuratorzy będą kończyć śledztwo w tej sprawie.
Dr Andrzej P. w czerwcu 2005 r. zdecydował o przeszczepie dwóch nerek i wątroby trzem pacjentom. Dawcą był 19-letni Grzegorz z Ryk, który zmarł z powodu niedotlenienia mózgu: zachłysnął się, połykając tabletkę. Wcześniej nie skarżył się na żadną chorobę, był honorowym dawcą krwi, a według matki, która zgodziła się na przeszczep, był okazem zdrowia. (...)
Przeczytaj cały artykuł:
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Dzieci potrzebują uwagi dla ich zdrowia psychicznego nie tylko w Blue Monday
- Lublin: nowe centrum opiekuńczo-mieszkalne dla 20 osób z niepełnosprawnościami
- Zniesienie ubezwłasnowolnienia. RPO przedstawił swoje uwagi
- Kino bez barier. Program na luty
- ZUS apeluje w sprawie renty wdowiej – nie trzeba się spieszyć z wnioskiem
Dodaj komentarz