Jakie mieszkania i domy dla osób z niepełnosprawnościami? I kiedy?
- W kwietniu 2025 roku przedstawimy gotowy społeczny projekt ustawy o mieszkalnictwie wspomaganym osób z niepełnosprawnościami – zapowiedziała dr hab. Agnieszka Dudzińska na zakończenie debaty diagnostycznej na Uniwersytecie Warszawskim.
Dudzińska, socjolożka a równocześnie matka mężczyzny z niepełnosprawnością, jest liderką oddolnej inicjatywy na rzecz projektu ustawy o mieszkalnictwie wspomaganym osób z niepełnosprawnościami. A inicjatywa jest reakcją na trwające od dekad ignorowanie tej sprawy przez władze publiczne. Debata diagnostyczna „Prawne, instytucjonalne i społeczne uwarunkowania mieszkalnictwa wspomaganego dla osób z niepełnosprawnościami”, która odbyła się 5 i 6 września, była pierwszym krokiem na drodze do społecznego projektu ustawy.
Debata „Prawne, instytucjonalne i społeczne uwarunkowania mieszkalnictwa wspomaganego dla osób z niepełnosprawnościami”
Spotkanie trwało dwa dni. Pierwszego dnia uczestnicy – osoby z całej Polski zajmujące się zamieszkaniem osób z niepełnosprawnościami – brali udział w badaniach metodą focus group. W kilkuosobowych grupach moderowanych przez naukowców ludzie z organizacji pozarządowych i pracownicy placówek prowadzonych przez samorządy rozmawiali o tym, jak obecnie mieszkają osoby z niepełnosprawnościami, i co trzeba w tej kwestii zmienić. Drugiego dnia moderatorzy przedstawili wnioski z dyskusji w ich grupach.
Rzeczywistość nie wygląda różowo. W Polsce jedyną stabilną formą zamieszkania dla osób, które nie są w stanie mieszkać samodzielnie, są domy pomocy społecznej. Osoby z niepełnosprawnościami są do nich kierowane na podstawie decyzji administracyjnej, nie mogą więc zadecydować gdzie, z kim, i w jakich warunkach będą mieszkać. Nie mogą też liczyć na wsparcie dopasowane do ich potrzeb. Personelu w takich placówkach jest zbyt mało, a same instytucje – bardzo duże, czasami liczą nawet kilkuset mieszkańców. Wiele osób w tych warunkach nie czuje się dobrze, cierpi, a nawet – ich życie przez to trwa krócej.
Najważniejsze wnioski z dyskusji
- Obecnie brak stałego finansowania form zamieszkania innych, niż domy pomocy społecznej. Inne, kameralne formy, dopasowane do potrzeb mieszkańców, opierają się o tylko o kilkuletnie projekty, i dlatego jest ich mało i nie prowadzi się w nich stałego zamieszkania. A tu potrzebna jest stabilność.
- Oferta miejsc zamieszkania powinna być dostosowana do potrzeb osób z niepełnosprawnościami.
- Potrzebne jest orzecznictwo oparte na diagnozie funkcjonalnej, które pozwoliłoby na określenie poziomu wsparcia potrzebnego konkretnej osobie. Obecna, kilkustopniowa skala, jest bardzo nieprecyzyjna.
- Pieniądze na zamieszkanie i wsparcie w miejscu zamieszkania powinny „iść za osobą”.
- Nowy system musi być oparty o samorządy, które mogą dalej zlecać zadania organizacjom pozarządowym, albo wykonywać je same. Nie można wykluczać ze wsparcia osób z miejscowości, w których organizacje pozarządowe nie działają.
- Rekrutacja do małych miejsc zamieszkania musi mieć charakter oddolny, lokalny i dobrowolny.
- Brakuje wykwalifikowanych specjalistów, co wynika z niskich wynagrodzeń za pracę z osobami z niepełnosprawnościami. Trzeba to zmienić.
- Osoby o większych potrzebach, np. z trudnymi zachowaniami, są wykluczane z różnych form mieszkalnictwa, np. pobytów treningowych. Trzeba stworzyć mechanizmy, które je przed tym obronią.
Obrady w drugim dniu otworzyła dr Monika Wiszyńska-Rakowska, pełnomocniczka Rzecznika Praw Obywatelskich ds. osób z niepełnosprawnościami.
- Nie może być tak, że ktoś kto ma większe potrzeby jest z tego powodu wykluczany – powiedziała.
Kolejnym etapem prac nad społecznym projektem ustawy będzie przygotowanie wytycznych i poddanie ich konsultacjom. Cały projekt ma być gotowy wiosną przyszłego roku.
Organizatorami debaty diagnostycznej „Prawne, instytucjonalne i społeczne uwarunkowania mieszkalnictwa wspomaganego dla osób z niepełnosprawnościami” byli Instytut Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji Uniwersytetu Warszawskiego i Stowarzyszenie wspierające Inicjatywę „Nasz Rzecznik”, z udziałem ruchu społecznego „Godność i Wsparcie Drogą i Nadzieją” i Porozumienia Autyzm Polska.
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz