Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Co dalej z podwyżką renty socjalnej. Sejm debatował nad wprowadzeniem dodatku dopełniającego

13.09.2024
Autor: Mateusz Różański, fot. Mateusz Różański
Kobieta trzyma karton z napisem Renta socjalna najniższą krajową teraz i rysunkiem lwa krzyczącego przez megafon. Obok niej idzie młody mężczyzna na wózku.

2520 złotych - tyle ma wynosić dodatek dopełniający, nowe świadczenie skierowane do rencistów socjalnych z orzeczeniem o całkowitej niezdolności i samodzielnej egzystencji. O projekcie ustawy wprowadzającej dodatek debatował Sejm podczas posiedzenia 13 września.

Dodatek dopełniający powstał w toku prac w Sejmie nad obywatelskim projektem ustawy o rencie socjalnej, która zakładała zrównanie renty socjalnej z wynagrodzeniem minimalnym. Jednak w związku m.in. z wprowadzeniem świadczenia wspierającego, którego wysokość jest powiązana z wysokością renty socjalnej, zmieniono jej wcześniejszy kształt. Podwyżka renty socjalnej ma być wprowadzona za pomocą właśnie nowego dodatku. To właśnie nad projektem ustawy w nowym kształcie posłowie debatowali podczas pierwszego po wakacjach posiedzenia.

Dodatek wypłacany z urzędu

- Dodatek dopełniający będzie dodatkowym świadczeniem pieniężnym, przysługującym osobom uprawnionym do renty socjalnej, będącym osobami całkowicie niezdolnymi do pracy i samodzielnej egzystencji — tłumaczyła podczas posiedzenia posłanka Joanna Frydrych — Dodatek będzie przysługiwał w wysokości 2520 złotych. Kwota ta wynika z różnicy pomiędzy minimalnym wynagrodzeniem z 31 grudnia 2024 roku a najniższą rentą z tytułu niezdolności do pracy. Kwota ta będzie waloryzowana co roku 1 marca. Przyznanie dodatku będzie następowało z urzędu i nie wymaga odrębnych decyzji – podkreśliła posłanka.

Krytyka ze strony opozycji

Podczas dyskusji nowy kształt ustawy został mocno skrytykowany przez polityków opozycji.

Poseł Kukiz 15, Jarosław Sachajko powiedział z mównicy sejmowej, że zamiast podwyższyć rentę, stworzono dodatek, który według jego słów ma trafić do jednej trzeciej rencistów socjalnych. Podobnie projekt ustawy skrytykowali politycy i polityczki PiS, którzy jednak zapowiedzieli, że poprą projekt.

Posłanka PiS Agnieszka Ścigaj zwróciła uwagę na konieczność podwyższenia progów dochodowych uprawniających do bezpłatnych usług opiekuńczych.

- 135 tysięcy osób z niepełnosprawnością właśnie traci uprawnienia do bezpłatnych usług opiekuńczych. 40 złotych – tyle kosztuje godzina tych usług – co przekłada się na koszt 4800 złotych miesięcznie. Z jednej strony mają 2520 złotych dodatku, z drugiej 4800 zł opłat na usługi opiekuńcze.

Podczas dyskusji zauważono też, że potrzebne są zmiany dotyczące innych grup osób z niepełnosprawnościami. Pojawiło się też pytanie dotyczące tego, czy dodatek dopełniający nie pozbawi rencistów socjalnych prawa do świadczenia uzupełniającego tzw. 500 plus dla osób z niepełnosprawnością.

Wdzięczność wobec premiera


- Jestem wdzięczna, wdzięczni są opiekunowie i osoby z niepełnosprawnością i proszę o przekazanie tych słów premierowi Donaldowi Tuskowi, bo okazało się kolejny raz, że można, że ktoś wysłuchał osoby z niepełnosprawnością i te osoby będą wkrótce cieszyć się z nadchodzących zmian — zakończyła dyskusję nad projektem posłanka Iwona Hartwich.

Będą zmiany?

Politycy koalicji rządzącej zapowiedzieli też, że podjęte zostaną działania dotyczące innych grup osób z niepełnosprawnością.

- Ta ustawa to tylko krok w kierunku stworzenia kompleksowego systemu wsparcia osób z niepełnosprawnościami Jesteśmy zdeterminowani, by ten system stworzyć – zaznaczyła posłanka Polski 2050 Wioleta Tomczak

Ze względu na to, że w toku dyskusji zgłoszono poprawki do projektu został skierowany ponownie o Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.

 

 

 

Błąd
Prawy panel

Wspierają nas