„Miss&Mister Deaf" to coś więcej niż konkurs piękności!"
Konkurs „Miss i Mister Deaf” organizowany jest w Polsce od 21 lat, a jego celem jest wyłonienie najpiękniejszej osoby, która będzie reprezentować kraj w dalszym etapie konkursu „Miss i Mister Deaf Universe". Jednak kolejna edycja będzie niosła zupełnie inne przesłanie. Jakie są to zmiany i czemu mają one służyć? Dlaczego uroda w konkursie nie będzie głównym wyznacznikiem piękności? I wreszcie, jakie znaczenie ma konkurs przede wszystkim dla samej zwyciężczyni i zwycięzcy Miss i Mister Deaf Poland?
Przebieg konkursu i kategorie
- Jestem ogromnie szczęśliwa, że widzę Was tak licznie na konkursie Miss&Mister Deaf – mówiła Anna Sacha, wiceprezeska Fundacji Motywacji i Rozwoju Głuchych.
Konkurs „Miss&Mister Deaf Poland", który odbył się 7.09.2024 r., składał się z 5 kategorii (w tym wywiady z kandydatkami i kandydatami): kolekcja dżinsowa, t-shirt, stroje kąpielowe i wieczorowe. Autorką jednej z kolekcji była głucha projektantka, krawcowa i stylistka mody, pochodząca z Łotwy - Laura Gromova, która swoją kolekcję ECO stworzyła z wielu różnych ubrań dżinsowych.
- Jestem osobą, która po prostu nie lubi, gdy się coś marnuje! – mówiła artystka.
Wśród jury znajdowali się: Emilija Balode - zwyciężczyni konkursu „Miss Deaf Universe 2021", Laura Gromova - projektantka, Weronika Pawelec – modelka, Filip Włodarski - „Vice Mister Deaf Poland Universe 2023", Bjorn Blumeier - współzałożyciel konkursu „Miss & Mister Deaf Universe", Monika Rosłaniec - agencja Unmute oraz Mateusz Borowski - „Mister Deaf International 2017".
Przepiękne kreacje, pełna sala widzów dodawała bardzo mocno wspierającej energii zarówno uczestniczkom i uczestnikom, ale również organizatorom tego wydarzenia, które niosło za sobą głębsze znaczenie niż wybranie najpiękniejszej Miss i najpiękniejszego Mistera Polski!
Spełniłam marzenie z dzieciństwa!
Konkurs, który często jest spełnieniem najskrytszego marzenia i przełamywaniem własnych barier, otwiera uczestniczkom i uczestnikom nowe drzwi, które w końcu prowadzą do w pełni ukształtowanej pewności siebie.
„Spełniłam marzenie z dzieciństwa!” to tytuł wystąpienia jakie wygłosiła pochodząca z Łotwy jurorka konkursu Miss & Mister Deaf Poland i zwyciężczyni konkursu Miss Deaf Universe 2021 - Emilija Balode.
- Jestem osobą głuchą w 3 pokoleniu od urodzenia, więc od zawsze chodziłam też do szkół dla głuchych. Od zawsze interesowałam się modą i konkursem Miss, który obserwowałam w telewizji z wypiekami na twarzy. Marzyłam o tym, by któregoś dnia pokazać się światu. Już, gdy miałam 13 lat zaczęłam się uczyć w domu, jak chodzić po wybiegu w butach na obcasie! Dzięki moim udziałom w różnych konkursach, zrozumiałam chociażby to, czym jest empatia, ale też wiara w siebie – mówiła Emilija Balode.
Organizacja konkursu i zmiana jego znaczenia
Konkurs to nie tylko wyjątkowy i piękny efekt końcowy, który mamy możliwość oglądać, ale też ciężka praca organizatorów, którzy mierzyli się z nie jednym wyzwaniem i kryzysowymi sytuacjami. Dlatego też postanowiłam porozmawiać z Ewą Baranowską, prezeską Fundacji Motywacji i Rozwoju Głuchych o jej odczuciach i zapytać o dalsze plany związane z organizacją konkursu.
Dominika Kopańska: Dlaczego zdecydowałaś się na organizację konkursu Miss i Mister Deaf Poland?
Ewa Baranowska: Zdecydowałam się na to, ponieważ sama byłam Miss Top 10 w konkursie „Miss i Mister Deaf Universe 2022", który odbył się w Tajlandii, gdzie reprezentowałam nasz kraj. Chciałam sama stworzyć wydarzenie, w którym celebrowałoby się piękno osób g/Głuchych i słabosłyszących, podkreślając ich wyjątkowość, ale też różnorodność.
Nastąpiła zmiana znaczenia konkursu. Dlaczego?
W obliczu zmieniającego się świata postanowiłam zakończyć tą edycję, ponieważ czasy, w których obecnie żyjemy, wymagają nowego spojrzenia na to, co naprawdę jest piękne. Finał ostatniego konkursu był dla nas bardzo emocjonalnym wydarzeniem. W tym roku 7 kobiet i 7 mężczyzn powalczyło o koronę i szarfę, pokazując nam nie tylko swoje talenty, ale też siłę, pewność siebie i swoje zaangażowanie w budowanie lepszego zrozumienia dla osób g/Głuchych. Pożegnaliśmy się z tą formułą konkursu z sentymentem, ale też z nadzieją na to, że my jako Fundacja Motywacji i Rozwoju Głuchych oraz osób słabosłyszących jesteśmy gotowi na nowe inicjatywy, które lepiej oddadzą ducha naszych czasów i wartości, które chcemy promować.
Jakie emocje i uczucia towarzyszyły Ci podczas konkursu?
Przebieg konkursu był dla mnie niezwykle emocjonującym doświadczeniem. Każdy moment, od pierwszych przygotowań, aż po finał był pełen radości, napięcia, ale też inspiracji. Czułam się nie tylko podekscytowana, ale też dumna z tego, że mogłam być częścią tak wyjątkowego wydarzenia. Organizacja konkursu wiązała się z wielkimi emocjami, często wzruszeniami i poczuciem spełnienia. Spotkanie z fantastycznymi uczestnikami, którzy są osobami pełnymi pasji i talentów, co dodawało mi motywacji. Naprawdę było widać, że każda z uczestniczek i uczestników miało coś do zaoferowania, co sprawiło, że atmosfera była naprawdę pozytywna. Wszystko to sprawiło, że czułam się mocno zainspirowana i zmotywowana do dalszej pracy na rzecz społeczności osób Głuchych. Ten konkurs oprócz pokazania talentów uczestniczek i uczestników, zbliżył nas wszystkich do siebie, co czyni to wydarzenie tak ważnym dla mnie i naszej społeczności.
Miss Deaf i Mister Deaf Poland o sobie samych i wygranej w konkursie
Dominika Kopańska: Gratuluję Ci Julio wygranej! Powiedz mi, co było dla Ciebie największym wyzwaniem podczas przygotowań do konkursu?
Julia Wróblewska: Największym wyzwaniem była nauka i dopracowanie wszystkich elementów, które składają się na sukces w konkursie. Z jednej strony musiałam skupić się na nauce choreografii, co było szczególnie trudne, ponieważ wymagało precyzyjnych ruchów i synchronizacji. Z drugiej strony, musiałam także doskonalić sztukę chodzenia na szpilkach, co nie było łatwe. Chodzenie na wysokich obcasach wymagało zaangażowania całego ciała – od stóp, aż po plecy – by zachować odpowiednią postawę i pewność siebie. Równocześnie, musiałam pracować nad swoją pewnością siebie, co było równie wymagające, gdyż z natury jestem raczej nieśmiałą osobą. Stawienie czoła presji związanej z publicznymi wystąpieniami, i równoczesne zachowanie elegancji oraz spokoju na scenie, to było wyzwanie, które z czasem udało mi się przezwyciężyć. Pomogło mi wsparcie rodziny, przyjaciół oraz zespołu Miss i Mister Deaf Poland.
Co skłoniło Cię do wzięcia udziału w wyborach Miss?
Do wzięcia udziału w konkursie Miss Deaf Poland skłoniła mnie chęć spełnienia marzeń, które nosiłam w sercu od dziecka. Już jako mała dziewczynka marzyłam o tym, żeby zostać modelką i stanąć na scenie w roli miss. Konkurs Miss Deaf Poland był dla mnie nie tylko okazją do zrealizowania tego marzenia, ale także szansą, aby udowodnić samej sobie, że mogę pokonać własne bariery i odnaleźć w sobie siłę, której wcześniej nie dostrzegałam. Konkurs stał się dla mnie platformą do rozwoju osobistego, do wyjścia ze strefy komfortu, a także do inspiracji innych, pokazując, że wszystko jest możliwe, jeśli w siebie wierzymy.
Dzięki udziałowi w konkursie odkryłam swoją pasję – chodzenie po wybiegu jako miss. Czuję, że całe życie szukałam właśnie tej drogi i wreszcie ją znalazłam.
Co Ci dał konkurs? W jaki sposób rozwinęłaś w sobie tą odczuwalną piękną cechę, jaką jest pewność siebie?
Konkurs dał mi możliwość wszechstronnego rozwoju – nie tylko jako osoby, ale również jako kobiety. Pozwolił mi odkryć to, co naprawdę kocham robić – prezentowanie siebie jako miss. To doświadczenie nauczyło mnie, jak ważne jest zaakceptowanie swoich mocnych stron i walka o to, co nas inspiruje.
Pewność siebie rozwijałam stopniowo – zaczynając od małych kroków. Każde wyjście na scenę, każdy uśmiech do publiczności był krokiem w stronę większej wiary w siebie. Ważnym elementem tego procesu była dla mnie bliska osoba, która jako pierwsza uwierzyła we mnie i zachęciła do udziału w konkursie. Jej wsparcie, podobnie jak wsparcie mojej rodziny, mojego przyjaciela i innych bliskich osób, pomogło mi uwierzyć, że mogę osiągnąć swoje marzenia. Poczułam, że nie tylko jestem w stanie spełniać swoje cele, ale także inspirować innych do tego samego.
Już niedługo dalszy etap konkursu jakim jest Miss & Mister Deaf Universe! W jaki sposób wyglądają przygotowania? Jakie emocje towarzyszą Ci teraz?
Przygotowania do kolejnego etapu konkursu są intensywniejsze i pełne nowych wyzwań, ale jednocześnie przynoszą mi mnóstwo radości. Skupiam się na pracy nad detalami – stylizacjami, choreografią, ale także nad moim rozwojem osobistym i dalszym budowaniem pewności siebie. Towarzyszą mi różne emocje – od ekscytacji i radości, po lekki stres. Jednak staram się patrzeć na to wszystko z pozytywnym nastawieniem i przekonaniem, że dam z siebie wszystko, co najlepsze. Czuję wielką satysfakcję, że mam okazję przeżyć coś tak wyjątkowego i rozwijać się na wielu płaszczyznach.
Co Julia Wróblewska robi na co dzień poza konkursem? Jakie ma pasje?
Na co dzień jestem studentką dwóch kierunków magisterskich – Logistyki oraz Turystyki i Rekreacji. Oprócz tego aktywnie jeżdżę konno, co jest dla mnie formą relaksu i wyciszenia. Kiedy mam wolny czas, staram się spędzać go na świeżym powietrzu, uprawiając sporty lub przebywając ze zwierzętami. Moje pasje obejmują również modę – regularnie śledzę pokazy mody i inspiruję się stylizacjami oraz pokazami innych modelek i miss. Praca nad sobą, zarówno fizycznie, jak i psychicznie, jest dla mnie niezwykle ważna, dlatego staram się rozwijać swoje umiejętności w różnych dziedzinach.
Czy jest coś, co chciałabyś przekazać kobietom, które są na początkowym etapie szukania w sobie pewności siebie i nie mają odwagi, by spełnić swoje marzenia?
Chciałabym powiedzieć młodym kobietom, aby nigdy nie rezygnowały z marzeń i dążyły do swoich celów, nawet gdy napotykają trudności. Ważne jest, aby wierzyć w siebie, odkrywać swoje mocne strony i nie bać się ryzyka. Warto otaczać się osobami, które nas wspierają i motywują do działania. Każda z nas ma w sobie coś wyjątkowego, coś, co czyni nas niepowtarzalnymi. Nie pozwólcie, aby ktokolwiek wmawiał Wam, że nie możecie czegoś osiągnąć. Każda z nas ma potencjał, by być kimś wyjątkowym – wystarczy w to uwierzyć i działać z determinacją. Wierzę w Was i w Waszą siłę!
Przepiękne zakończenie naszej rozmowy! Julio, bardzo Ci za nią dziękuję!
Ja Tobie również!
Dominika Kopańska: Czym dla Ciebie jest konkurs Mister Deaf?
Krzysztof Steckiewicz: Konkurs Mister Deaf to dla mnie ogromne wyzwanie, które daje mi możliwość pokazania siebie. To też szansa i możliwość reprezentowania osób głuchych, pokazanie ich pewności siebie i odwagi, ale też udowodnienie tego, że mogą walczyć o osiąganie sukcesów w różnych dziedzinach życia. Dzięki temu mogę inspirować innych, pokazując, że ograniczenia istnieją tylko w naszych głowach. Dla mnie to okazja, by podzielić się swoją historią i zmotywować innych do działania.
Czy widzisz różnice w Krzysztofie „dziś” po wygranej w konkursie, a tym „przed konkursem”? Jeśli tak, to jakie?
Przed konkursem byłem pewny siebie i wierzyłem, że mogę pokonać trudności, ale już przed wejściem na scenę poczułem bicie serca związane ze stresem, więc musiałem głęboko oddychać, żeby się uspokoić. Tak właśnie sobie z nim radzę. Po wygranej w konkursie zyskałem większą wiarę w siebie oraz pewność, że potrafię stawić czoła różnym wyzwaniom. Konkurs nauczył mnie, jak zwiększyć pewność siebie na scenie oraz nadał mi większej śmiałości w kontaktach z ludźmi i z jury. Zyskałem nowe doświadczenia oraz zacząłem bardziej dbać o swoją kondycję fizyczną i psychiczną, aby móc reagować bez stresu na otaczającą mnie sytuację na scenie. To doświadczenie pozwoliło mi lepiej zrozumieć siebie i dało motywację do dalszego rozwoju.
Krzysztofie, wiem, że mieszkasz w Szkocji. Powiedz mi, w jaki sposób udało Ci się zorganizować czas na przygotowanie się do konkursu?
Moje przygotowania wymagały sporej organizacji, zwłaszcza że tak jak mówisz, mieszkam w Szkocji. Na samym początku miałem trudności z chodzeniem po wybiegu, dlatego musiałem przylecieć do Polski, aby móc regularnie ćwiczyć z choreografką Sonią Gałczyńską i nauczyć się profesjonalnej prezentacji, ale też chodzenia po scenie. Dodatkowo, przygotowałem się fizycznie oraz psychicznie do kontaktu wzrokowego z jury oraz publicznością. Poza tym trenowałem samodzielnie w różnych miejscach, np. w domu, w pracy, podczas spacerów. Poświęciłem też dużo czasu na pracę nad sylwetką, a także na psychiczne przygotowanie, aby wzmocnić pewność siebie i lepiej radzić sobie z napięciem. Kontaktowałem się także z uczestnikami i organizatorami w sprawie przygotowań przed konkursem, ponieważ odpowiednie przygotowanie się do konkursu jest kluczowe. Oglądałem też filmy na YouTube, aby zobaczyć, w jaki sposób misterowie prezentują się na scenie.
Co porabiasz na co dzień w Szkocji? Jakie masz pasje?
W Szkocji pracuję jako operator wózka widłowego w produkcji mleczarskiej i nadal rozwijam swoje umiejętności. Moją pasją jest aktywność fizyczna i dbanie zarówno o moje, ale też o innych osób zdrowie. Interesuję się modą i stylem. Moją pasją jest także czytanie książek o rozwoju osobistym, sport, fotografia, modeling, fitness, zdrowie, podróże, jedzenie oraz spotkania z ludźmi, ale też pomaganie innym osobom. Uwielbiam odkrywać nowe miejsca i doświadczać czegoś nowego. I wiesz co? Praca nad samym sobą sprawia mi też ogromną satysfakcję.
Dziękuję Ci za rozmowę! Mocno trzymam za Ciebie i Julię kciuki!
Dalszy etap konkursu – Miss&Mister Deaf Universe
Uroda, elegancja, inteligencja, cisza, specjalny, utalentowany, unikalny to hasła, które pojawiają się na stronie głównych organizatorów konkursu, który odbędzie się już 30.11.20214, od godziny 14:00. O tytuł najpiękniejszej i najpiękniejszego zawalczą po 21 reprezentantek i reprezentantów z całego świata! Wśród nich znajdują się reprezentanci naszego kraju – Julia Wróblewska i Krzysztof Steckiewicz za których trzymajmy mocno kciuki i wysyłajmy dobre myśli!
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz