Anioł na Resorach: depresja
Depresja – jedno, proste i bardzo modne ostatnio słowo – klucz. Depresją nazywamy zły humor, problemy z porannym wstawaniem czy potrzebę leniuchowania i zajadania się czekoladą. Jednak tak naprawdę jest to poważna i wstrętna choroba. Wiedzą o tym wszyscy, którzy sami mieli z nią do czynienia. W tym także i ja.
Siłę człowieka poznaje się podobno po tym, jak radzi sobie ze swoimi słabościami. Świat kocha takich ludzi, którzy, jak to się mówi, „dają radę”, mimo wózka, kul czy białej laski. Popularny jest obraz bohaterów z niepełnosprawnością, którzy łamią bariery, stereotypy, ale nigdy siebie. Niestety nie jest to prawdziwy obraz. Bohaterowie też czasem zostają sami w swoich pokojach i zastanawiają się, po co to wszystko. Sama miałam taki okres w swoim życiu. Rozstanie z chłopakiem, zmęczenie i ta prześladująca człowieka myśl o swojej inności, która mimo wszystko ciągle kryje się za kołnierzem.
Wszystko to złożyło się na jednostkę chorobową o nazwie depresja. Tak: jednostkę chorobową. Kiedy boli nas brzuch lub mamy przedłużający się katar, to nie leczymy tego miłym słowem, ciekawym filmem czy stwierdzeniem „weź się w garść”, tylko idziemy do specjalisty. Tak samo trzeba robić, gdy dopada nas ból innego rodzaju, który sprawia, że nie jesteśmy w stanie wstać z łóżka. Bo psycholog, czy nawet psychiatra nie jest od tego, by wpakować nas w kaftan bezpieczeństwa, ale od tego, by nam pomóc.
Podobnie jest wówczas, gdy widzimy, że ktoś z naszych bliskich zmaga się z depresją. Nie wyleczymy go zabierając na pączki czy nawet najciekawszy film. Trzeba wtedy potrafić złapać kogoś takiego za rękę i pomóc mu zgłosić się do specjalisty. Wiem, że to jest konieczne, bo sama przez to przechodziłam. Depresja to normalna sprawa. Choroba, jak kaszel czy katar. I tak samo można sobie z nią poradzić. Potrzeba tylko mądrego wsparcia.
Temat depresji znajduje się na profilu youtube "Anioł na Resorach".
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz