Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Co Dalej z Malwą. Czy ośrodek dla dorosłych osób z niepełnosprawnością przetrwa?

06.02.2025
Autor: Mateusz Różański, fot. Fundacja Malwa
kilka osób z niepełnosprawnością pozują do zdjęcia, w tle park

Zostaliśmy wyrolowani i możemy funkcjonować jedynie do stycznia — informowała w grudniu ubiegłego na Facebooku kadra ośrodka prowadzonego przez Fundację Malwa na Warszawskich Bielanach. Obecnie przebywa w nim 9 dorosłych osób z niepełnosprawnością korzystających z pobytu całodobowego. Nie odbywają się za to zajęcia dzienne, a większość ich uczestników została odciętych od pomocy.

Prowadzony przez Fundacje Malwa ośrodek docelowo miał służyć za miejsce całodobowego pobytu nawet dla 25 dorosłych osób z niepełnosprawnością – głównie intelektualna i autyzmem i niepełnosprawnościami sprzężonymi, których rodzice albo nie żyją, albo nie są w stanie zajmować się swoimi – często 40 i 50-letnimi dziećmi. W ośrodku odbywały się też zajęcia dzienne, z których w szczytowym momencie korzystało 11 osób.

Za mali na COM

W grudniu 2024 roku okazało się, że ośrodek, który w poprzednich latach funkcjonował, jako centrum opiekuńczo – mieszkalne (COM), nie otrzyma finansowania na dalsze działania.

- Nasz Dom nie wpisuje się w żaden program ani w miarę stabilne finansowanie. Projekt z końcem 2024 roku się kończy, nasza koncepcja domu została odrzucona przez dotychczasowego grantodawcę — nie zostaliśmy uwzględnieni w budżecie. Dom został zaprojektowany dla 20 mieszkańców, stoi i nie wymaga żadnych inwestycji – informowali przedstawiciele Fundacji.

 Dzisiaj dzięki pomocy donatorów i zwykłych ludzi ośrodek może funkcjonować i zapewaniać dach nad głową dla 9 osób z niepełnosprawnością tylko do końca lutego.

- Jest to efekt zmiany przepisów. Okazało się, że obecnie pokoje i łazienki w Malwie są za małe, byśmy mogli funkcjonować jako COM – informuje Olga Sinkowska, prezeska fundacji Malwa.

Jej zdaniem wymagania dopasowane są przede wszystkim do potrzeb osób z niepełnosprawnością ruchową, które wymagają choćby większych łazienek. Tymczasem te w Malwie są za małe o 1-0,5 metra kwadratowego.


Więcej o ośrodku Malwa można przeczytać w naszym reportażu "Rodzice i dzieci. Malwa na bielańskiej łące".


Tańsi niż DPS

- Nie bierze się pod uwagę tego, że dla naszych użytkowników najważniejsza jest kadra i wsparcie, które od niej otrzymuje – zaznacza Olga Sinkowska.

Prezeska Malwy zaznacza też, że nawet przy bardzo zindywidualizowanym podejściu, jednoosobowych pokojach i warunków zbliżonych do domowych koszt miesięcznego pobytu jest niższy niż DPS-ach i wynosi 9 tys. złotych.

- Bardzo chcielibyśmy, żeby nasz ośrodek mógł funkcjonować w dotychczasowej formule – nie chcemy być DPS-em czy COM, bo tego typu placówki nie uwzględniają specyficznych potrzeb takich osób, jak te które wspieramy. Chcemy, by to zauważono — podkreśla Olga Sinkowska.

Spotkanie 27 lutego

Prezeska informuje też, że ona i cały jej zespół są w stałym kontakcie z przedstawicielami władz samorządowych różnego szczebla, ale też z Ministerstwem Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

27 lutego ma odbyć się spotkanie z nowym wiceprezydentem Warszawy Jackiem Wiśnickim, który w udzielonym naszemu portalowi wywiadzie wyraził wolę odbycia takiego spotkania.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas