Między wierszami oferty
Ogłoszenia prasowe i internetowe to wciąż najpopularniejsze narzędzia rekrutacji. Jak wśród tysięcy anonsów wybrać te najlepsze dla nas? Czego się wystrzegać, aby nie paść ofiarą oszustów?
Pamiętaj, że każda oferta jest dla ciebie!, o ile masz wymagane na danym stanowisku kwalifikacje i umiejętności. Możesz śmiało odpowiadać na wybrane (!) ogłoszenia, nawet jeśli nie zaznaczono w nich, że są skierowane do osób niepełnosprawnych. Bez względu na rodzaj czy stopień niepełnosprawności masz prawo do wzięcia udziału w każdej rekrutacji.
Podstawowym błędem przy szukaniu pracy jest wysyłanie CV i listu motywacyjnego w odpowiedzi na wszystkie oferty zawierające nazwę interesującego nas stanowiska - sprzedawca, manager, księgowa itp. A to tylko hasło, które ma przykuć uwagę (uważaj na anonse, w których podano jedynie: „firma szuka pracownika" - może szukają kogokolwiek do „pracy na czarno"?). Aby upewnić się, że pracodawca dostrzeże w tobie dobrego kandydata, że ogłoszenie ci odpowiada i że jest prawdziwe, przeanalizuj jego treść.
1. FIRMA - jej nazwa oraz/lub logo w ofercie to dla pracodawcy promocja. Jeśli ich nie ma, możliwe, że to mała firma, której nie stać na wykupienie większej powierzchni w gazecie, albo woli nie ujawniać nazwy, a więc jest niewiarygodna.
2. ADRES - rzetelny pracodawca podaje swój adres (odległość od domu jest istotna, jeśli nie poruszasz się samodzielnie lub potrzebujesz przy tym pomocy!). Jeśli adresu nie ma, może po prostu zabrakło na niego miejsca, ale na wszelki wypadek sprawdź, np. w internecie, czy firma istnieje i czym się zajmuje.
3. TELEFON - firma, która wymaga zgłoszenia kandydatury telefonicznie i ma swoją siedzibę, podaje numer telefonu stacjonarnego - albo komórkowego do konkretnej osoby wymienionej z nazwiska. Sprawdzaj numery zaczynające się od liczb: 070, 030 czy 080. To sugestia, że to numery kierunkowe do określonych miast. Przelicz cyfry! Mogą to być drogie (!) linie 0700, 0300 (sprzedaż różnych produktów i usług), albo infolinie 0800.
4. ADRES E-MAIL - adres np. rekrutacja@onet.pl to sygnał, że w celu zebrania CV pracodawca skorzystał z bezpłatnego konta na jednym z popularnych portali. Być może jest na etapie wstępnej organizacji i nie ma jeszcze własnego serwera, ale może też zajmować się po prostu zbieraniem danych osobowych, aby je odsprzedać (twoje CV to kopalnia wiedzy o tobie).
5. WYKSZTAŁCENIE - czytaj uważnie, czego oczekuje pracodawca - jeśli np. nie będziesz absolwentem studiów wyższych o danym profilu, albo nie przedstawisz zaświadczeń o ukończeniu specjalistycznych kursów czy wymaganych uprawnieniach, twoje CV zostanie odrzucone.
6. ZAKRES OBOWIĄZKÓW - umieszczanie w CV informacji, że masz oczekiwane przez pracodawcę umiejętności praktyczne, choć ich faktycznie nie masz - nie popłaca! Sfałszowane dane zostaną szybko ujawnione w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej albo - co stawia cię w gorszej sytuacji - już po zatrudnieniu.
7. MOBILNOŚĆ, DYSPOZYCYJNOŚĆ - te słowa oznaczają częste wyjazdy służbowe i pracę w godzinach nadliczbowych. Czy jesteś na to gotowy?
8. DODATKOWE WYMAGANIA - zwróć uwagę na to, czy praca nie wiąże się np. ze zmianą miejsca zamieszkania czy odpowiedzialnością finansową.
9. „ZŁE SŁOWA" - „szybkie pieniądze", „duże pieniądze w krótkim czasie". Te słowa ładnie brzmią i dużo obiecują, ale zwykle kryją się za nimi hochsztaplerzy albo firmy poszukujące klientów. Szczególnie niebezpieczne są oferty dla „młodych, atrakcyjnych pań" albo „hostess i modelek do pracy za granicą"! To metoda „rekrutacji" kandydatek do świadczenia usług seksualnych!
10. OFERTY W DUŻYCH RAMKACH - niby wszystko
jest jak należy - nazwa, stanowisko, adres itp. Spełniasz
wymagania, wydaje się, że jesteś świetnym kandydatem, wysyłasz więc
CV i... nic. Nikt nie dzwoni, nikt nie zaprasza na rozmowę, a to
samo ogłoszenie ukazuje się przez kilka tygodni, znika, a potem
wraca.
Prawdopodobnie nie jest to oferta pracy, ale... element kampanii
promocyjnej firmy. Prościej i taniej jest przygotować ogłoszenie o
pracę, z logo firmy i informacją o tym, jak „prężnie działa" i
„dynamicznie się rozwija", niż wynajmować specjalistów, którzy
stworzą profesjonalną reklamę, i zapłacić za jej opublikowanie na
tzw. stronach informacyjnych w gazecie.
Informacje pochodzą z poradnika ''Cel: zdobyć i utrzymać pracę'', wydanego przez Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji, a dostępnego w Centrach Integracja w Warszawie, Krakowie, Zielonej Górze i Gdyni.
*****
Artykuł powstał w ramach projektu "Integracja
- Praca. Wydawnicza kampania informacyjno-promocyjna"
współfinansowanego z Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach
Sektorowego Programu Operacyjnego Rozwój Zasobów Ludzkich.
Komentarze
-
efekty poszukiwania pracy
16.01.2017, 10:56Witam W nawiązaniu do artykułu pragnę opisać swoje doświadczenia dotyczące szukania pracy. Jestem kobietą w wieku 55+ niepełnosprawną w stopniu umiarkowanym znalezienie pracy dla mnie jest jakąś paranoją, na każdą złożoną aplikację jest brak odpowiedz,i a jak już jest to odezwiemy się. Aplikowałam do ZPCH to była kompletna porażka rozmowa z prezesem firmy było w miarę konkretna i rzeczowa zapytał czy byłabym gotowa przejść szkolenie sfinansowane z UP przygotowujące do pracy na stanowisku pracy na które aplikowałam na co wyraziłam zgodę, ta kwestia nie była wzięta pod uwagę przy rozmowie z prokurentem ZPCH. Pan prokurent okazał się człowiekiem strasznie złośliwym, cynicznym wręcz drwiący ze mnie padło pytanie "czy pani w ogóle potrafi obsługiwać komputer i co to jest komputer" następne pytanie w jak pani będzie dojeżdżać do pracy odpowiedziałam -środkami komunikacji miejskiej na co padło stwierdzenie zdziwienie to stamtąd dojeżdżają środki komunikacji miejskiej? dodam iż mieszkam w mieście wojewódzkim a dojazd byłby do mniejszego miasta na terenie aglomeracji. Wszędzie gdziekolwiek aplikuję spotykam z ze stwierdzeniem iż jestem za stara na to aby pracować gdziekolwiek każda oferta pracy jest dla młodych osób natomiast stopień niepełnosprawności dla pracodawców znaczny specjalny bo są większe refundacje z PFRON.odpowiedz na komentarz
Dodaj komentarz