Przejdź do treści głównej
Lewy panel

Wersja do druku

Poczuć wiatr we włosach

08.08.2008
Autor: Bartosz Remin, Fot. Bartosz Remin
Źródło: inf. własna

Pamiętam, kiedy byłem młodszy, moi rówieśnicy jeździli rożnymi motorowerami, najczęściej rodzimej produkcji. Mnie zaś było smutno, że z powodu mojej niepełnosprawności mogę się jedynie temu przyglądać. Też chciałem jak każdy chłopak poczuć wiatr we włosach, zapach benzyny oraz doznać tego niesamowitego poczucia wolności przestrzeni.  Nie było jednak żadnego pośredniego rozwiązania pomiędzy wózkiem inwalidzkim, a drogim w zakupie oraz utrzymaniu samochodem, który dodatkowo wymaga posiadania prawa jazdy.

Na naszych drogach można jeszcze spotkać leciwe Simsony Duo. Użytkowanie tego sprzętu było jednak dalekie od jakiegokolwiek komfortu i wymagało czasem stalowych nerwów. Chcąc pojechać tym wynalazkiem rodem z  NRD np. do sklepu, należało najpierw przesiąść się z wózka. Wózek oczywiście trzeba było zostawić na boku, co z kolei uniemożliwiało skorzystanie z niego po dojechaniu do sklepu. Ponadto motorower był dość wywrotny i niestabilny co stwarzało zbyt wiele zagrożeń dla kierowcy. 

Mówi się że „potrzeba jest matką wynalazku”, lecz w przypadku trójkołowego skutera firmy G.M. śmiało można dodać, że ważny był też przypadek, który miał miejsce w hiszpańskiej Sevilli.

Michał Gryt (producent skutera) wracając do hotelu, spotkał grupę kibiców z niepełnosprawnością, zmierzających na stadion. W grupie tej była osoba, która by się sprawniej i szybciej się przemieszczać przywiązała swój wózek za pomocą drutu do zwykłego skutera. Niestety podczas  manewrów, konstrukcja się rozpadła, a kierowca upadł tuż obok Pana Michała. W ten sposób zrodził się pomysł skonstruowania bezpiecznego pojazdu dla osób poruszających się na wózkach. Nim jednak pojazd wyjechał na ulice, konstruktorzy musieli zmierzyć się z wieloma wyzwaniami. Co ważne skuter został opracowany przy udziale osoby poruszającej się na co dzień na wózku.

Bazą do skonstruowania pojazdu stał się skuter Piaggio Zip 50. Prosto z Włoch taki skuter trafił do zakładu G.M. w Mysłowicach, gdzie został pocięty, następnie połączony ze specjalnie  skonstruowaną ramą, na której znajduje się podest dla wózka.

Na zdjęciu: skuter M.G.

Moje spotkanie z tym pojazdem miało miejsce w Jaworznie podczas jego prezentacji dla Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „Ratownik Górniczy”.  O wyglądzie skutera trudno dyskutować, kwestia gustu. To co widać na pierwszy rzut oka, to dwudzielny podjazd obsługiwany za pomocą pilota. Rampa,  umożliwia wjechanie wózkiem na podest. Nachylenie rampy pod kątem 15% pozwala na bezproblemowy wjazd nawet osobie o słabych rekach. Co ważne, rozkładanie podjazdu można w każdej chwili przerwać, gdyby np. okazało się, że miejsca za nami jest jednak za mało by swobodnie go otworzyć i zjechać.

Na zdjęciu: skuter M.G.

Na zdjęciu: skuter M.G.

Na zdjęciu: skuter M.G.

Zatrzaskowy system mocujący, polegający na zamontowaniu do wózka specjalnych bolców zapewnia stabilność wózka podczas jazdy. Bolce są tak dopasowane, że po wjeździe na podest skutera bezpośrednio trafiają do specjalnych gniazd. Po zatrzaśnięciu, unieruchomiony wózek służy za siedzenie kierowcy. Chcąc zwolnić wózek należy odepchnąć dwie dźwignie.

Na zdjęciu: skuter M.G.

Na zdjęciu: skuter M.G.

Kierownica oraz tablica rozdzielcza jest taka sama jak w innych skuterach. Skuter jak większość współczesnych konstrukcji wyposażony jest w elektryczny rozrusznik, który za pomocą przycisku odpala silnik. Istnieje też możliwość odpalenia za pomocą dźwigni, gdy elektryczny starter odmówi posłuszeństwa.

Pojazd wyposażony jest w elektryczny bieg wsteczny oraz hamulec ręczny, który ułatwia samodzielne parkowanie oraz umożliwia w miarę komfortową eksploatację w warunkach miejskich. Niestety, by użyć biegu wstecznego trzeba wykazać się dość dużą siłą w rękach, aby ruszyć drążek oraz cierpliwością, bo cofanie odbywa się w żółwim tempie.
Cały układ elektroniczny pochłania sporo prądu. Dlatego producent dodaje do pojazdu prostownik, który należy w razie rozładowania akumulatora podłączyć do gniazdka ukrytego w schowku. Pojazd posiada specjalne zabezpieczenie, przed nagłą utratą prądu. Pozwala to uniknąć sytuacji, której  kierowca byłby uwięziony przez niedziałającą rampę.

Sercem skutera jest silniczek o pojemności 50 ccm i mocy około 4 KM , który musi sobie poradzić ze sporą masą 180 kg. Robi to dość sprawnie, zadowalając się przy tym ok. 3 litrami benzyny.

Wyposażenie pojazdu w automatyczne przeniesienie napędu gwarantuje płynne przyspieszenie. Jeśli jednak ktoś myśli o sportowej, szybkiej jeździe - będzie zawiedziony. W końcu to motorower.

Wrażenia z jazdy są  nieporównywalne z żadnym wózkiem. Wreszcie można poczuć tak upragniony z młodzieńczych lat wiatr we włosach. Skuter, w zależności od masy kierowcy, może jechać z prędkością do 50 km/h. Dla porównania, najszybsze wózki elektryczne osiągają około 12-15 km/h. 

Na zdjęciu: skuter M.G.

Pojazd ma dość  twarde zawieszenie i małe kółeczka, tak więc wyczujemy każdą nierówność, a tych na naszych drogach nie brakuje. Osoby na co dzień jeżdżące na motocyklach podkreślają, że   pojazd jest bardzo stabilny i właściwie żadna ewolucja nie jest w stanie go przewrócić. Na pochwałę zasługują także hamulce, które działają be zarzutu.

Podczas jazdy należy pamiętać o dość dużej szerokości trójkołowca, gdyż łatwo o chwilę zapomnienia i przytarcie boków. Dorosłej osobie do prowadzenia tego skutera wystarczy dowód osobisty oraz kask. Przed amatorami cudzej własności pojazd chroni blokada kierownicy oraz immobilizer.

Skuter cieszy się zainteresowaniem w kraju i za granicą. Jest laureatem kilku nagród przyznanych podczas targów sprzętu rehabilitacyjnego, na których był już wielokrotnie prezentowany.

Podsumowując, pojazd jest ciekawą propozycją dla osób, które nie mają lub nie mogą mieć prawa jazdy, lub odstraszają je wysokie koszty  eksploatacji samochodu. Niestety skuter jak na polskie warunki nie jest tani. Cena 24 tys. złotych powoduje, że dla wielu osób z niepełnosprawnością pozostanie w sferze marzeń. Zakupu pojazdu nie można sfinansować z żadnego programu PFRON.

Dodaj komentarz

Uwaga, komentarz pojawi się na liście dopiero po uzyskaniu akceptacji moderatora | regulamin

Komentarze

brak komentarzy

Prawy panel

Wspierają nas