Plan: uszczelnić system
Uszczelnienie systemu ulg we wpłatach na PFRON, czyli nowelizacja art. 22, oraz zmiana zasad wydawania legitymacji osób z niepełnosprawnością – to główne założenia nowelizacji Ustawy o rehabilitacji. Czy Sejm zdąży przed końcem kadencji?
- Są dwa cele poselskiego projektu zmiany Ustawy o rehabilitacji, który rozpoczynamy dziś procedować w pierwszym czytaniu – mówił 8 września 2015 r. poseł Sławomir Piechota (PO) podczas posiedzenia sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny, której jest przewodniczącym. – Po pierwsze, tworzenie warunków zapewniających stabilność PFRON, która jest zachwiana przez udzielane obecnie ulgi, gdyż znaczna ich część jest udzielana bezpodstawnie. Po drugie, konieczne jest ustalenie standardu dokumentu potwierdzającego niepełnosprawność, czyli legitymacji osoby niepełnosprawnej chociażby ze względu na zwiększoną mobilność tych osób.
Zgodnie z poselską propozycją, legitymacja osoby z niepełnosprawnością wydawana będzie bezpłatnie, jedynie za duplikat trzeba będzie zapłacić 15 zł.
- Proponujemy wydłużenie ważności legitymacji na czas orzeczenia o niepełnosprawności, ale nie dłużej niż 10 lat, dla osób zaś, które ukończyły 60. rok życia, byłaby wydawana bezterminowo – mówił Sławomir Piechota.
Poseł przyznał, że po ogłoszeniu obecnego projektu zmian w Ustawie o rehabilitacji wpłynęło wiele uwag i postulatów, które już zostały uwzględnione w projekcie.
Inne proponowane zmiany to zwolnienie zakładów opiekuńczo-leczniczych z wpłat na Fundusz. Nie będą ich również dokonywać wyższe szkoły zawodowe i zakłady kształcenia nauczycieli. Wydłużono także, w stosunku do pierwotnego zamiaru, vacatio legis nowej ustawy, co oznacza, że weszłaby ona w życie 1 marca 2016 r.
Kto może korzystać z ulg?
Duża część wtorkowej dyskusji dotyczyła art. 22 Ustawy o rehabilitacji. W dużym skrócie mówi on o tym, że pracodawca, który osiąga 30-procentowy wskaźnik zatrudnienia osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności oraz z umiarkowanym z tzw. schorzeniami specjalnymi (osoby niewidome, chorujące psychicznie, z niepełnosprawnością intelektualną, całościowymi zaburzeniami rozwojowymi, epilepsją) może udzielać ulg we wpłatach na PFRON swoim kontrahentom przy zakupie produkcji i usług.
Kontrahenci, którzy sami nie spełniają wymogu zatrudnienia 6 proc. osób z niepełnosprawnością, jeśli zatrudniają powyżej 25 pracowników, mogą wtedy część „kary” należnej PFRON z tego tytułu rozliczyć ulgami.
Obecnie taki pracodawca, który kupuje usługi od firmy spełniającej wskaźniki z art. 22 ustawy o rehabilitacji, obowiązkowo musi wpłacić do PFRON 20 proc. kary, zaś 80 proc. może rozliczyć ulgami. Wysokość ulg zależy od wielkości zakupu, przychodu firmy, liczby zatrudnionych osób z niepełnosprawnością oraz sumy ich wynagrodzeń. Ustawa o rehabilitacji określa algorytm, który dokładnie wylicza wartość ulgi, którą może otrzymać dany kontrahent. Nie może być ona wyższa niż wskaźnik wynagrodzeń osób ze znacznym i z umiarkowanym stopniem ze schorzeniami specjalnymi, zatrudnionych na etacie w firmie udzielającej ulgi.
Zbyt wiele nieprawidłowości
Nowelizacja przewiduje utrzymanie większości dotychczasowych przepisów wynikających z art. 22, zmiana ma jednak usunąć wątpliwości i wyeliminować dotychczasowe nieprawidłowości oraz uszczelnić system dokonywania obniżenia wpłat na PFRON. Korzystanie przez przedsiębiorców z możliwości obniżenia należnej wpłaty na Fundusz ma bowiem – obok malejącej liczby pracodawców zobowiązanych do wpłat – zasadniczy wpływ na stan przychodów PFRON.
O ile w 2013 r. budżet Funduszu został pomniejszony w wyniku korzystania z ulg o kwotę 504 mln zł, to w 2014 r. było to już 616 mln zł, a w roku bieżącym prognozuje się, że będzie to już ok. 730 mln zł.
Jednocześnie kontrola realizacji przepisu art. 22, przeprowadzona przez PFRON u 116 pracodawców wykazała szereg nieprawidłowości, a więc i uszczuplenia środków Funduszu na kwotę ponad 13 mln zł. Jeśli skala nieprawidłowości byłaby podobna u wszystkich korzystających z ulg, Fundusz co rok trafiłby ok. 100 mln zł. To więcej, niż PFRON wydaje rocznie na programy służące rehabilitacji społecznej i zawodowej osób z niepełnosprawnością.
Dlatego, zdaniem projektodawców, niezbędne staje się uszczelnienie systemu ulg we wpłatach na PFRON. Proponowane zmiany pozwolą na bieżąco monitorować sposób naliczania i wykorzystania ulg we wpłatach na Fundusz, zdyscyplinują sprzedających i wykorzystujących ulgi, a także ograniczą możliwość wykorzystania ulg przy prowadzeniu działalności niegenerującej miejsc pracy dla osób z niepełnosprawnością oraz przyjmowania do podstawy wyliczania ulgi wysokich wynagrodzeń.
Skutecznie monitorować ulgi
Do proponowanego projektu zmian wpłynęło m.in. zastrzeżenie co do wyłączenia z prawa do udzielania ulg na PFRON usług polegających na świadczeniu najmu, dzierżawy czy leasingu.
- Istnieją wątpliwości co do obiektywnego wyłączenia tego typu usług, jeśli zatrudnione są w tym obszarze osoby z niepełnosprawnością – powiedział poseł Piechota.
- Projekt wpłynął do Sejmu 19 sierpnia br., więc nie ma jeszcze stanowiska rządu wobec niego, ale moja ocena tych zmian jest pozytywna. Zapewnią one skuteczne monitorowanie udzielanych ulg na PFRON – powiedział Jarosław Duda, Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych.
Kara nie do zaakceptowania
Duże emocje wśród przedstawicieli strony społecznej wzbudziła kwestia kar i sankcji dla pracodawców za popełniane błędy.
- Zgadzamy się z częścią tych zmian, ale nie ze sposobem ich procedowania. Kara w wysokości 30 proc. udzielonej ulgi z tytułu popełnienia błędu o złotówkę jest nie do zaakceptowania. Przecież pracownik może przynieść zwolnienie lekarskie lub nowe orzeczenie o niepełnosprawności – i co wtedy? Trzeba się cofnąć w rozliczeniach. Zgadzamy się z uszczelnieniem systemu, ale nie z wprowadzeniem kar po przekroczeniu o złotówkę – argumentowała Edyta Sieradzka, wiceprezes Ogólnopolskiej Bazy Pracodawców Osób Niepełnosprawnych.
Jej zdaniem to dobrze, że doprecyzowano przepis, dający możliwość ubiegania się o dofinansowanie do zatrudnienia osoby, która stała się niepełnosprawna w trakcie pracy.
Zabójczy procent od faktury
Marek Łukomski, prezes Platformy Integracji Osób Niepełnosprawnych (PION) apelował, by na art. 22 popatrzeć nie od strony kasowej, ale ludzkiej.
- Liczba zatrudnionych osób niepełnosprawnych w przeciągu pięciu lat, kiedy to wprowadzono zatrudnienie 30 proc. osób ze znacznym i z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności i ze schorzeniami specjalnymi, wzrosła o 31 tys. – podkreślał.
Według niego kara za nieprawidłowości jako procent wartości faktury będzie zabójcza dla wielu firm.
- Kara może być wielokrotnością pomyłki, którą się znajdzie, ale nie procentem od faktury – przekonywał.
Według posła Stanisława Szweda (PiS) trzeba przyjąć te poprawki w ustawie, które nie wzbudzają kontrowersji, w związku z tak szybkim jej procedowaniem. Także on miał zastrzeżenia do proponowanego w zapisach systemu kar. Jednak złożony przez niego wniosek o skierowanie projektu do podkomisji został odrzucony na posiedzeniu Komisji.
Skończyć z patologią
Sławomir Piechota podkreślił, że konieczne jest zdyscyplinowanie, by z końcem roku nie zabrakło środków w PFRON.
- 1/7 kontroli, które i tak wykonywane są przez PFRON incydentalnie, wykazało 100 mln zł nadużyć w ulgach – zaznaczył.
Zmiany art. 22 Ustawy o rehabilitacji są konieczne według Marka Kowalskiego z Konfederacji Lewiatan.
- Od dłuższego czasu zabiegamy o tę zmianę, gdyż art. 22 demoralizuje i wprowadza patologię na rynku pracy osób z niepełnosprawnością – mówił. – Dziura w budżecie Funduszu, związana z ulgami, będzie rosła. Nasza obawa jest taka, żeby nie było sytuacji, że na koniec roku w ustawie okołobudżetowej będziemy mieli zmniejszenie dofinansowania do zatrudnienia osób niepełnosprawnych.
System kar zadziała inaczej
Alina Wojtowicz-Pomierna, zastępca dyrektora Biura Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych uspokajała, że system kar nie zadziała w przewidywany przez stronę społeczną sposób.
- 30 proc. kary wartości ulgi stosowane będzie wtedy, gdy błędy zostaną stwierdzone podczas kontroli, a nie wtedy, gdy pracodawca sam zauważy błąd i dokona korekty – podkreślała.
Do niektórych poprawek, proponowanych podczas pierwszego czytania projektu nowelizacji Ustawy o rehabilitacji zostaną jeszcze wprowadzone uściślenia podczas drugiego czytania. Zmiany miałyby wejść w życie 1 marca 2016 r. oprócz jednego wyjątku, który będzie obowiązywać już od 1 października tego roku.
Chodzi o osoby z niepełnosprawnością prowadzące działalność gospodarczą lub rolniczą, które będą mogły opłacić składki z 14-dniowym opóźnieniem, nie tracąc uprawnienia do refundacji. Ta zmiana została wprowadzona nowelizacją Ustawy o rehabilitacji 6 lutego br.
Komentarze
-
Brawo - wkurzony na maxa - święta racja
11.09.2015, 15:26Zgadzam się z - wkurzony na maxa - w 201 %. Zweryfikowano kart parkingowe zabierając niepełnosprawnym. Lewe kart są łatwe do wydrukowania. Mało rozgarnięty informatyk potrafi wydrukować dowolną ilość. Wniosek - nie tędy Panowie nie tędy. Teraz będzie weryfikacja legitymacji a co za tym idzie miliony w błoto a nie dla niepełnosprawnych. Warto jeszcze wyleczyć trochę narodu weryfikując orzeczenia. A właściwie skoro NO głównie siedzi w domu to zabrać mu część renty. Dlaczego ma się pławić w luksusie. Zasiłek pielęgnacyjny nie można było zrewaloryzować potrzebna była kasa na podwyżki dla posłów 500 zł miesięcznie od przyszłego roku. Pan Drzewiecki prawdopodobnie miał rację Dziki Kraj. Ciekawe ile dostanie niepełnosprawny uchodźca czy już to rozpracowano ?odpowiedz na komentarz -
Mój komentarz ma niewielkie szanse na pojawienie się na portalu ale zaryzykuję. Szanowni rządzący odczepcie się w końcu od niepełnosprawnych. Sami dla nas prawie nic nie robicie a uparliście się na uprzykrzanie nam życia pod pokrywką naprawiania nieprawidłowości. Dajcie nam wegetować, bo o godnym życiu chyba nie ma tu mowy. Skrzywdziliście tysiące chorych ludzi weryfikując karty parkingowe, teraz bierzecie się za legitymacje. Następne gdybyście zdążyli pewnie byłyby orzeczenia. A w zamian...zabraliście dorosłym turnusy rehabilitacyjne, tańsze leki, dostęp do lekarza, godziwe i skuteczne rehabilitacje. Nie mówiąc już o głodowych rentach i żenującej wysokości od 9 lat nie zmienionego zasiłku pielęgnacyjnego. Nic dla nas nie robicie, szczujecie kontra ON społeczeństwo sugerując wszędzie, że my to zgraja kombinatorów i oszustów wyłudzających przywileje , zasiłki i świadczenia. A sami co? Afera goni aferę. Co rusz wybuchają skandale i przekręty i nikt nie ponosi odpowiedzialności. Pan Jarosław Duda wielki rzecznik , pan Piechota - przewodniczący powinni od razu zrezygnować ze stanowisk , gdy wybuchła afera z wyciekiem pieniędzy z PFRON-u. W końcu ich pozycja chyba obliguje ich do interesowania się i zapanowania nad interesami instytucji, którym patronują. W każdym innym przedsiębiorstwie wylecieli by z miejsca choćby za brak dozoru. A oni co w myśl powiedzenia sorry Winetou idalejże uszczelniać system naszym kosztem. W myśl piosenki Polacy nic się nie stało dalej naszym kosztem szukają oszczędności. Kompletny brak już nie tylko empatii i zrozumienia ale buta i arogancja ludzi będących u władzy spowodował, że gorzej żyć się już nie da a oni wciąż szukają oszczędności. A gdzie byli, gdy wyciekło z PFRON ponad 13 milionów. Gdzie był dozór i wątpliwości gdy grupa ludzi skupiona wokół znanego mecenasa postanowiła wyłudzić Taką(czy tylko?) kasę na zatrudnienie niepełnosprawnych - tak jakby adwokat z reguły zajmujący się zgoła innymi sprawami nagle postanowił zadziałać na rynku pracy. Czy tym zajmują się mecenasi w Polsce. I nikt nie protestował nikomu nie dało to do myślenia. I teraz ci tam na górze przy korycie mają jeszcze czelność uszczelniać system - niech najpierw zaczną od siebie.odpowiedz na komentarz
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz