Pracodawca zwleka z wypłatą i zwala winę na PFRON
Z końcem września powinnam otrzymać wypłatę, do dziś jeszcze jej nie dostałam. Pracodawca tłumaczy, że nie dostał jeszcze dofinansowania z PFRON oraz nie ma pieniędzy, dlatego nie chce wypłacić mojego wynagrodzenia. Wcześniej w ogóle okłamał mnie, że wypłatę przeleje mi PFRON. Co mogę zrobić w takiej sytuacji? Czy pozostaje mi złożenie sprawy do sądu? Ile to będzie kosztować? Czy jako osoba z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności mogę liczyć na jakąś ulgę w opłaceniu prawnika?
Szanowna Pani,
Zgodnie z przepisami, pracownik ma prawo do otrzymania wynagrodzenia w określonej w ramach umowy wysokości i w terminie. Nie ma także znaczenia, z jakiego powodu pracodawca nie wypłaca w terminie wynagrodzenia, np. złej sytuacji finansowej itp. Pracownik, który nie otrzymuje wynagrodzenia, może złożyć do sądu pracy pozew o wypłatę wynagrodzenia za pracę wraz z odsetkami z tytułu opóźnienia. Odsetki przysługują pracownikowi nawet wówczas, kiedy nie poniósł żadnej szkody z powodu opóźnienia w wypłacie wynagrodzenia. Odsetki przysługują także wtedy, kiedy opóźnienie było spowodowane okolicznościami, na które pracodawca nie miał wpływu. Jeśli kwota wynagrodzenia, które pracownik chce odzyskać, wynosi do 75 tys. zł, wówczas należy wnieść pozew do sądu rejonowego (pracy). W sprawach ze stosunku pracy pracownik nie ponosi
Pracownik może również wnieść skargę do okręgowego inspektora pracy o fakcie, że pracodawca nie wypłaca mu wynagrodzenia. Inspektor może nakazać pracodawcy wypłatę wynagrodzenia za pracę oraz innych świadczeń przysługujących pracownikowi (nakazy takie podlegają natychmiastowemu wykonaniu) lub wszcząć postępowanie w sprawie popełnienia wykroczenia przeciwko prawom pracownika.
W niektórych sytuacjach wystarczające jest złożenie do pracodawcy pisemnego żądania wypłaty zaległego wynagrodzenia w określonym terminie. Proponujemy także skorzystanie z bezpłatnych porad prawnych, udzielanych przez rozmaite organizacje czy instytucje. Bezpłatnych porad można także zasięgnąć w Państwowej Inspekcji Pracy.
Z poważaniem,
Ewa Szymczuk, doradca socjalny w Centrum Integracja w Warszawie