Opieka nad niedołężną teściową
10 dni temu poszła do szpitala 85-letnia zniedołężniała teściowa, opiekujemy się z mężem dzień i noc od 3 lat i dodam, że sami jesteśmy rencistami, po 2 dniach pobytu teściowej w szpitalu ja dołączyłam do jej stanu zdrowia i leżę przykuta do łóżka, korzonki, postrzał, chodzić, wstawać ani przewrócić się nie idzie, zamiast coraz lepiej, to jest coraz gorzej, w domu głód, bo jedna bezradność męża, na dodatek choruję na padaczkę. Za kilka dni powraca w stabilnym, ale już całkiem leżącym stanie teściowa /pieluchy, karmienie itp./. Mąż cały w strachu, jeszcze dorabia do renty, to wychodzi na zlecenie po 12 godz. za 4 zł, i co teraz? Kto pomoże? Jak? Gdzie się udać? Jak sobie pomóc? Teściowa w jednym pokoju, ja w drugim i co? Pozbiera Ktoś moją bezradność do kupy??? Pozdrawiam
Szanowna Pani,
Rozumiemy, w jak trudnej sytuacji znaleźli się Państwo. Przede wszystkim proponujemy udać się do Ośrodka Pomocy Społecznej z wnioskiem o przyznanie pomocy w formie usług opiekuńczych.
W zaistniałej sytuacji może warto rozważyć możliwość zapewnienia Teściowej opieki całodobowej, np. Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym. Informacje dotyczące świadczenia usług opiekuńczych i pielęgnacyjnych, świadczonych w ramach NFZ, uzyska Pani w oddziale NFZ w miejscu zamieszkania oraz na stronie NFZ.
Z poważaniem,
Ewa Szymczuk, doradca socjalny Centrum Integracja w Warszawie