Medialna niesprawność
Przedstawianie życia i problemów osób niepełnosprawnych w środkach masowego przekazu odbieram jako szablonowe i mało zróżnicowane. Tymczasem taki medialny wizerunek jest dla większości społeczeństwa rodzajem prawdy o sytuacji ludzi chorych w naszym kraju. Nie każdy w swoim otoczeniu zna osoby niesprawne, tym samym nie każdy jest w stanie zweryfikować dziennikarską wersję z rzeczywistością.
Pierwszym obrazem przedstawiającym sposób życia ludzi chorych są sprawy interwencyjne. Najczęściej chodzi o zbiórkę pieniędzy na kupno protezy, lepszego wózka, przeprowadzenie terapii w prywatnej klinice. Czasem trzeba pomóc komuś materialnie, żeby poprawić jego warunki bytowe: wyremontować mieszkanie, dobudować łazienkę, przystosować pomieszczenie architektonicznie. Jednak jaki nie byłby powód interwencji, osoba niesprawna pozostaje bezradna wobec problemu, który ją przerasta. Bez pomocy ludzi dobrej woli nie podoła codziennym wyzwaniom. Dziennikarz nie skupia się na tym, czym zajmuje się ta osoba, co lubi, co ją cieszy. Pokazuje dramatyczne zmagania, autentyczną konieczność uzyskania wsparcia.
Drugi obraz medialny jest całkowicie odmienny. Pokazuje osobę niesprawną jako człowieka sukcesu. Ukończył studia i ma dobrą pracę, często we własnej firmie, i szczęśliwe życie rodzinne. Wygrał walkę o utrzymanie sprawności dzięki wytrwałej rehabilitacji. Uprawia nietuzinkowe hobby, które wzmaga jego zadowolenie z siebie i poczucie wartości. Umiejętnie radzi sobie w sytuacjach ekstremalnych.
Taki styl życia rzadko bywa udziałem ludzi zdrowych, a tu przytrafia się osobom niekiedy bardzo poszkodowanym. Zdarza się, że ktoś traci sprawność na skutek tragicznego wypadku. Jednak dzięki sile woli i ciężkiej pracy powraca do ulubionych zajęć na miarę swoich nowych możliwości albo podejmuje zupełnie inne, inspirujące wyzwania, które nigdy wcześniej nie były jego udziałem. Tu widzimy dzielnego człowieka, godnego podziwu, zdolnego jeszcze wspomóc innych.
Wśród moich znajomych nie znajduję osób ani szczególnie bezradnych, ani szczególnie utalentowanych. Kto może i ma taką szansę – pracuje, kto nie może lub nie widzi pracy dla siebie – żyje z renty.
Moi znajomi borykają się z różnymi trudnościami bytowymi, rodzinnymi, zdrowotnymi, ale nie są one na tyle znaczące, żeby je pokazywać w mediach. Interesują się wieloma dyscyplinami wiedzy, począwszy od literatury i historii sztuki, a skończywszy na serialach telewizyjnych i rozwiązywaniu krzyżówek. Nie wykazują szczególnego bohaterstwa w sytuacjach trudnych, choć na pewno są bardziej odporni na stres z powodu doświadczeń, które przechodzą nieraz od wczesnego dzieciństwa. Prowadzą życie na miarę swoich zdolności fizycznych i mentalnych. Jak wszyscy.
I tej normalności w warunkach często dalekich od normalnych, uwzględniając przyzwyczajenia ludzi zdrowych, brakuje mi w telewizyjno-prasowym przekazie. Znacznie lepiej wygląda to w Internecie, bo tu mówimy własnym głosem, jak widać...
Komentarze
-
MURY NIEPELNOSPRAWNYCH
04.03.2016, 17:00W WIELU PROBLEMACH NIEPELNOSPRAWNY SOBIE PORADZI,,JEDNAKSA SYTUACJE W KTORYCH NIE PORADZI SOBIE,,DOSTP DO LEKARZA,,PROBLEM NAPRAWDE CIEZKI,,IGNORANCJA REJESTRATOREK,,KOLEJKI DO LEKARZA,,NIEMOZNOSC SKORZYSTANIA Z POBLISKIEJ PRZYCHODNI/KAZDY MA PRAWO WYBRAC LEKARZA/BO AKURAT DO NIEJ NIE NALEZYSZ,,KONSTYTUCJA SOBIE,,ZYCIE SOBIE,,OPIEKA SPOLECZNA MOGLABY W SYTUACJI PODBRAMKOWEJ POMOC,,TAK JEDNORAZOWO ULATWIC DOTARCIE DO LEKARZA,,ALE CI SZUKAJA SPOSOBU BY NIE POMOC,,I TAK,,POTEM W TELEWIZJI POKARZA CZLOWIEKA W KRYTYCZNYM STANIE,,JAK ZDAZA,,odpowiedz na komentarz
Dodaj komentarz