Ze słabości rodzi się siła
Podpora rodziny już od najmłodszych lat to dla każdego człowieka wielki skarb. Akceptacja, bezpieczeństwo i wzajemny szacunek ma ogromny wpływ na kształtowanie się charakteru i osobowości. Wie o tym Nick Vujicic, który właśnie dzięki swojej rodzinie jest dziś taką osobą, jaką znamy.
Nick Vujicic miał wielkie szczęście, że wzrastał wśród bliskich, którzy akceptowali go ze wszystkimi jego zdolnościami, słabościami i z niepełnosprawnością. Nikt z krewnych się go nie wstydził. Co więcej, rodzina starała się dodawać mu odwagi do podejmowania nowych prób zrobienia czegoś oraz wysiłku, by przełamywać napotkane trudności.
Wsparcie w wierze
Taka postawa najbliższych była dla niego czymś niezwykle istotnym, przydatnym, dającym poczucie bezpieczeństwa oraz sukcesywnie zmieniającym jego negatywne postrzeganie i traktowanie siebie samego. Dodawała mu również większej odwagi, by wyjść do ludzi, a nie ukrywać się w zaciszu swych myśli i lęków.
Rodzice Nicka znajdując podporę w głębokiej wierze, z czasem odszukali sens tego, co doświadczyli i wiedzieli, że życie ich syna mimo dostrzegalnych ograniczeń nie będzie gorsze, jeśli on sam będzie pragnął kierować nim w taki sposób, by po drodze wykorzystać wszystkie dane mu szanse, które mogą uczynić jego życie lepszym, pogodniejszym i satysfakcjonującym.
Siła charakteru
Wydawałoby się, że z niemocy nic konstruktywnego nie może powstać, że powoduje ona jedynie stagnację, która nie służy niczemu dobremu, a wpędza człowieka w osamotnienie, poczucie beznadziei, zgorzknienie i brak perspektyw na przyszłość. Jednak na przykładzie Nicka widzimy, że jest zgoła inaczej, a on sam mimo zewnętrznych ograniczeń ciała, posiadł tą niezwykle wartościową i pożyteczną moc ducha, która pozwala mu stawiać czoła wciąż nowym wyzwaniom. Z niemocy narodziła się siła, która wraz z doświadczeniami ukształtowała i zahartowała jego charakter, oswoiła go z czymś, czego nie można pokonać czy zmienić, ale właśnie - można to z czasem próbować zaakceptować, przyjąć i potraktować z dystansem.
Nick jest jak najbardziej wiarygodną inspiracją dla wielu ludzi na całym świecie, z którymi pragnie się spotkać, porozmawiać i nakarmić ich serca dobrym, dającym pokrzepienie i nadzieję słowem. Odkrył w sobie powołanie, by przekazywać innym ludziom to, że są wyjątkowi, wartościowi oraz to, że Bóg powierzył im konkretne zadania do wypełnienia, dzięki którym poczują się szczęśliwi, spełnieni i potrzebni.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz