Nauka dostępności cyfrowej
Co jest potrzebne do stworzenia strony dostępnej dla osób z różnymi niepełnosprawnościami? Przede wszystkim wiedza. Niestety, to właśnie jej najbardziej i najczęściej brakuje, dlatego tak ważne są szkolenia z zakresu tworzenia dostępnych stron i serwisów oraz administrowania nimi.
W szkoleniach z zakresu dostępności stron, w tym także tworzenia m.in. dostosowanych dokumentów PDF i aplikacji, uczestniczyli m.in. pracownicy firm Play i Samsung, a także Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) i Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON).
Proces, nie stan
– W szkoleniu brało udział 34 pracowników różnych jednostek organizacyjnych Funduszu – mówi rzecznk prasowy PFRON, Michał Rydzewski. – Wyniki ich pracy są zamieszczane w serwisie internetowym Funduszu, stąd niezwykle ważne jest, aby mieli kompetencje również w zakresie dostępności dokumentów dla osób niepełnosprawnych. Osoby te są głównymi odbiorcami pracy Funduszu, dlatego kwestia dostępności jest dla nas bardzo ważna. Specyfika Funduszu jako jednostki administracji polega również na tym, że publikujemy dużo dokumentów. Wiele z nich musi z różnych przyczyn być zamieszczona w formacie PDF. Stąd też wiedza, jak uczynić je dostępnymi dla wszystkich odbiorców, jest niezbędna – dodaje.
Dostępność plików PDF, które często zawierają niezwykle potrzebne i ważne dokumenty, była i jest dla wielu instytucji niezwykle problematyczna. Nie raz zdarzało się, że np. osoby niewidome musiały prosić widzących członków rodziny albo sąsiadów o pomoc w odczytaniu dokumentu z urzędu. To, że pracownicy PFRON tak chętnie wzięli udział w szkoleniach, świadczy też o zrozumieniu, że dostępność jest nie tyle stanem, ile procesem. W końcu strona Funduszu jest według Raportu Najwyższej Izby Kontroli jedną z najlepiej dostosowanych stron internetowych polskiej administracji. Same zaś zasady przygotowywania dostępnych materiałów na witrynę zostały włączone do wewnętrznych dokumentów PFRON.
fot. sxc.hu
– Wciąż pracujemy nad tym, aby nasz serwis był jeszcze lepszy, w szczególności w wymiarze użyteczności merytorycznej: uproszczenia tekstów, jasnej struktury serwisu itp. – tłumaczy rzecznik prasowy Funduszu. – Państwa szkolenie było elementem tych prac. Przez uczestników ocenione zostało wysoko zarówno pod względem merytorycznym, jak i przydatności w pracy. Planujemy dalsze takie szkolenia, w tym z tworzenia prostych komunikatów - chcemy uprościć język używany na witrynie – zapowiada.
Zrozumiały i prosty język jest równie ważnym aspektem dostępności co „twarde” kwestie techniczne. Dlatego ten temat jest poruszany podczas szkoleń Integracji.
Pisać po ludzku
– Największym odkryciem była dla uczestników szkolenia kwestia zrozumiałości – wyjaśnia Jakub Dębski, który przygotował cztery zasady dostępnego tekstu* i jest jednym ze specjalistów Integracji ds. dostępności. – Druga istotna rzecz to przekonanie się, że udogodnienia, które kojarzy się z osobami niewidomymi i niedowidzącymi, służą tak naprawdę wszystkim użytkownikom. Dobrze napisany i zrozumiały tekst jest przecież czymś dobrym dla wszystkich. Zawsze lepiej jest mieć coś streszczone w trzech krótkich akapitach niż rozpisane na dziesięciu stronach. Uczyliśmy użytkowników szkoleń tworzenia dostępnych tekstów. Dotyczyło to dwóch obszarów: pierwszym jest czytelność tekstów, tak by zwyczajnie komfortowo się go czytało, był podzielony na logiczne części, zawierał nagłówki, śródtytuły itp. Druga rzecz to, jak pisać, aby wszelkie treści były czytelne dla wszystkich. Treści dostępne w serwisach państwowych instytucji są czytelne dla wszystkich. To moim zadaniem największa rewolucja – ocenia Jakub Dębski. – Uczestnicy szkolenia uczyli się, jakie są zasady, a potem w ramach warsztatów przerabiali teksty dostępne na serwisach ich firm i instytucji, tak by były zrozumiałe.
Praca ze studentami
Jednak aby dostępność stała się standardem, trzeba o niej pamiętać już na etapie edukacji, podobnie jak o tym, by wprowadzać ją do dynamicznie rozwijającego się świata aplikacji internetowych.
Dlatego też firma Samsung zaprosiła szkoleniowców Integracji do pracy ze studentami, którzy zdobywają kompetencje przyszłości w ramach fakultetu Samsung LABO. Kurs jest prowadzony już drugi rok – w Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym, gdzie studenci uczą się programowania i poznają podstawy przedsiębiorczości.
fot. Bogumiła Lewandowska
– Jako firma Samsung postawiliśmy na politykę dostępności (Accesibility), dostosowując nasze salony sprzedaży do potrzeb osób z różnymi niepełnosprawnościami, wprowadziliśmy usługę tłumacza języka migowego, a w programie edukacyjnym Mistrzowie Kodowania biorą udział szkoły z oddziałami specjalnymi i integracyjnymi – tłumaczy Magdalena Olborska, CSV and Partnership Manager. – Kolejnym krokiem było zainspirowanie młodych uczestników Samsung LABO. Chcieliśmy im pokazać, że dobra aplikacja to tylko taka, która służy wszystkim użytkownikom, dlatego na etapie projektu trzeba pomyśleć szeroko o grupie docelowej. Warto też uczyć młodych ludzi wrażliwości i zrozumienia potrzeb osób starszych i z niepełnosprawnościami. Takie podejście jest naturalne na zachodzie Europy, a w Polsce dopiero się go uczymy – dodaje.
Szkolenie, jakie dla studentów Samsung LABO przeprowadzili eksperci Integracji, jest elementem nowoczesnego podejścia do biznesu, który docenia i rozumie różnorodność.
To właśnie branża nowych technologii i takie firmy jak Samsung traktują działanie na rzecz dostępności jak ważny element swojego funkcjonowania. Nowe technologie są bowiem oknem na świat dla osób z różnymi niepełnosprawnościami i starszych.
Aplikacje dla każdego
– Już na etapie projektowania danego rozwiązania trzeba myśleć szeroko, holistycznie, mając na uwadze, by wszyscy mogli cieszyć się ze stworzonej aplikacji czy urządzenia – przywołuje zasady polityki Samsunga Magdalena Olborska.
Wykład eksperta Integracji na tyle zainspirował studentów Samsung LABO, że przygotowali kilka koncepcji aplikacji dla osób z różnymi niepełnosprawnościami. Jeden z zespołów przygotował koncepcję aplikacji dotyczącej komunikacji miejskiej w Szczecinie. Nie zabrakło w niej odpowiedniej nawigacji, prezentującej dostępność przystanków i środków komunikacji, które przystosowane są do przewozu osób z niepełnosprawnością. Ciekawa była też aplikacja DiabetoLOG służąca osobom chorującym na cukrzycę do zapisywania pomiarów badań.
fot. Ewelina Dogońska
Jak widać, dostępność to temat niezwykle obszerny, mieszczący w sobie wiele aspektów i zagadnień. Bardzo dobrze też, że zarówno instytucje państwowe, jak i reprezentanci wielkiego biznesu widzą nie tylko potrzebę wprowadzania dostępności na swoich serwisach i w aplikacjach, ale też dostrzegają korzyści płynące z tego, że ich produkty i usługi mogą dzięki temu trafić do szerszego grona odbiorców.
4 zasady tworzenia dostępnego tekstu na stronie internetowej
- Pamiętaj, dla kogo piszesz tekst – zawsze przy pisaniu stawiaj sobie przed oczami swojego docelowego odbiorcę i wyobraź sobie, jakie informacje są dla niego szczególnie interesujące.
- Miej świadomość tego, że pisany przez Ciebie tekst będzie odbierany przez ludzi o różnym stopniu sprawności: osoby niewidome, niedosłyszące z niepełnosprawnością ruchową. Jeśli więc na przykład dodajesz do tekstu zdjęcie, pamiętaj o opisie alternatywnym.
- Pisz prostym i zrozumiałym językiem – pamiętaj o krótkich i jasnych zdaniach i logicznej strukturze tekstu. Nie używaj makaronizmów (słów z języka obcego) ani specjalistycznych wyrażeń. Pamiętaj, że czytać go będą ludzie o różnym poziomie wykształcenia. Aby uczynić tekst czytelniejszym, zwracaj się bezpośrednio do swojego odbiorcy.
- Formatuj tekst czytelnie. Dziel go na wiele części, dodawaj dużo śródtytułów. Pamiętaj, że korzystający z internetu chcą szybko dotrzeć do potrzebnych im treści i często szukają ich po śródtytułach. Dlatego też zrób wszystko, by im to ułatwić.
Zaproszenie do współpracy
Wszystkich zainteresowanych szkoleniami z zakresu dostępności cyfrowej zapraszamy do kontaktu z Działem Usług Eksperckich Integracji: tel.: 519 066 486, e-mail: ekspert@integracja.org.
Komentarze
-
dostępność cyfrowa
31.08.2016, 13:14Wszystko pięknie ładnie ale gdzie ludzie niepełnosprawni i z niskimi dochodami mogą nauczyć się , jak obsługiwać komputer czy tablet a nawet smarfona jeżeli instrukcje są tak napisane że pełnosprawny nie daje rady a co dopiero człowiek o spowolnionym przez chorobę postrzeganiu . Takie działania najłatwiej jest utrwalić sobie i zapamiętać , gdy ktoś pokarze i z tobą poćwiczy dla wprawy. Instrukcje są pisane podobno przez ...."idiotów dla jeszcze większych idiotów"... nie wiem jak to jest ale coś w tym prawdy jest. Już raz próbowałam zrobić płatny kurs komputerowy i efekt tego jest taki że " wiem gdzie dzwon , tylko nie wiem gadzie on" , a już drugi rok spłacam raty kredytu " wziętego specjalnie na ten kurs , bo z "zapomogi" zwanej emeryturą nie stać mnie na leki a co dopiero na takie ekstrawagancje. Kiedy wreszcie podniosą dodatek pielęgnacyjny , żeby przynajmniej można było zrealizować wszystkie recepty lub opłacić wizytę u specjalisty , bo na NFZ czeka się miesiącami. Pozdrawiam wszystkich towarzyszy niedoli jaką jest starość w RP XXI wieku.odpowiedz na komentarz
Dodaj komentarz