Maciej Sochal, złoty medalista: Siedziałem jak na szpilkach
Rzut maczugą w kat. F31/32 na Igrzyskach Paraolimpijskich w Rio zakończył się zwycięstwem Macieja Sochala. Po zawodach przyznał, że wcale nie spodziewał się wygranej.
- Przed startem wiedziałem jedynie, że o medal trzeba będzie walczyć, i tak właśnie zrobiłem, walczyłem. Chciałem go zdobyć, ale do ostatniego rzutu siedziałem jak na szpilkach i patrzyłem na tablicę wyników – mówił Maciej Sochal tuż po tym, jak jego nadzieje się spełniły i rzutem na odległość 33,91 m, oddanym w ostatniej próbie, zapewnił sobie paraolimpijskie zwycięstwo.
Złoto zaskoczeniem
Sukcesu swojego podopiecznego spodziewał się za to trener Macieja.
- Wiedziałem, że medal będzie, ale nie wiedziałem, że będzie złoty. Bardzo się z tego cieszę – mówił.
Podkreślał, że Maciej Sochal jest w stanie rzucać jeszcze dalej, jednak zmiana strefy czasowej, dokuczliwy upał i stres spowodowały, że jego rzuty nie oddawały w pełni jego możliwości.
Najnowsze informacje z Igrzysk Paraolimpijskich w Rio na Niepelnosprawni.pl/rio oraz Paraolimpijski.pl, a także na profilu naszego portalu na Twitterze.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- Spotkanie z redakcją i pisarką o 17.00 w Międzypokoleniowej
- X Ogólnopolskie Zawody Pływackie
- „Sprawdź, czy jesteś HER2-low” w Gdańsku – bezpłatne konsultacje z onkologiem dla pacjentek z rakiem piersi
- Wrocław: bezpłatne szkolenia w ramach projektu „Artysta bez granic”
- Polki z awansem do ćwierćfinału MŚ! Bezapelacyjne zwycięstwo z Brazylią
Dodaj komentarz