Dramat w Zabrzu. Zatłukł młotkiem mężczyznę na wózku i uciekł
W wyniku awantury 19-latek zmasakrował młotkiem głowę mężczyzny z niepełnosprawnością, u którego mieszkał w Zabrzu. Następnie uciekł z 16-letnią dziewczyną do Warszawy, gdzie obydwoje zostali zatrzymani – informuje „Dziennik Zachodni”.
We wtorek, 4 października 2016 r., w centrum Zabrza znaleziono zwłoki z roztrzaskaną głową 51-letniego mężczyzny, który poruszał się na wózku inwalidzkim.
Nie chciał płacić czynszu
Jak ustalił „Dziennik Zachodni”, do zabójstwa doszło na skutek awantury między ofiarą a 19-letnim sprawcą, który wynajmował pokój u mężczyzny z niepełnosprawnością, ale nie chciał płacić za czynsz i jedzenie. Miał w końcu usłyszeć, że jeśli nie dotrzymuje umowy, to ma znaleźć sobie inne mieszkanie. Wtedy 19-latek miał sięgnąć po młotek i zamordować właściciela mieszkania, uderzając go w głowę.
Następnie sprawca uciekł do Warszawy razem ze swoją 16-letnią dziewczyną, dla której zamordowany mężczyzna był „przyszywanym wujkiem”.
W efekcie współpracy warszawskiej policji z Wydziałem Kryminalnym Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu para została zatrzymana na Dworcu Centralnym w Warszawie. Sprawca z dziewczyną zostali przewiezieni do Zabrza w środę wieczorem. Następnego dnia 19-latek usłyszał zarzut zabójstwa, a prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowy areszt. Z kolei jego nieletnia partnerka w złym stanie psychicznym trafiła do katowickiej izby dziecka. Będzie zeznawać w sprawie jako świadek.
Więcej o tej makabrycznej zbrodni przeczytasz na stronie „Dziennika Zachodniego”.
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz