Wrocławianka wytatuowała gałki oczne. Straciła wzrok przez nieudany zabieg

Młoda Wrocławianka przeszła ryzykowny zabieg... zabarwienia na czarno gałki ocznej. Chciała upodobnić się do swojego idola – rapera Popka. W wyniku błędu tatuatora dziewczyna straciła wzrok w jednym oku.

Anoxi _Cime to pseudonim młodej użytkowniczki Instagrama z Wrocławia. Dziewczyna zapragnęła upodobnić się do swojego idola Popka, który jest znany ze swojego kontrowersyjnego wizerunku – m.in. posiada wytatuowane na czarno gałki oczne.

Błąd tatuatora

Wrocławianka znalazła studio tatuażu, które podjęło się wykonania ryzykownego zabiegu. Jednak podczas tatuowania, tatuator wbił igłę zbyt głęboko i zaaplikował zbyt dużą dawkę tuszu, powodując uszkodzenie gałki – a w konsekwencji utratę wzroku w jednym oku. Stadia choroby były symptomatyczne: obumarcie tęczówki, jaskra, zaawansowane stadium zaćmy.

Próba ratowania wzroku przez przeprowadzenie trzech zabiegów operacyjnych w szpitalu nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Studio tatuażu nie poczuwa się do winy, mimo że potwierdzało dziewczynie, że ból w gałce ocznej i niepokój są normalną reakcją organizmu na inwazję tatuażu.

Internautka poinformowała na portalu, że pogodziła się z konsekwencjami nieudanego zabiegu.

„Żyję dalej”

Anoxi _Cime spotkała się z falą krytyki i hejtu na jej decyzję zabarwienia gałek oczu.

„Nie macie prawa krytykować mnie za ryzyko i niszczenie zdrowia jeśli sami pijecie, palicie (grozi zaćma), uprawiacie sport, chodzicie do kosmetyczki, pierciera, tatuażysty, gdzie możecie zarazić się WZW C lub HIV-em, przechodzicie na czerwonym świetle, jecie syfiaste jedzenie trując organizm (chorujecie potem z własnej winy) itp.” – napisała dziewczyna na Instagramie. – „Nie będę sie zamykać w piwnicy i wpadać w depresję, bo tatuator mi uszkodził oko i nie widzę na jedno. Czasy smutku mam za sobą, żyję dalej, lubię swój kolor białek, ale zniszczenia wzroku nie odpuszczę.