Lista Mocy: Rafał Miszkiel
Rafał Miszkiel – vloger i wyróżniony w kategorii IT/ Nowe technologie w publikacji Integracji pt. „Lista Mocy. 100 najbardziej wpływowych Polek i Polaków z niepełnosprawnością”.
Autor wideobloga „Życie na wózku”, który obserwuje ponad 76 tys. osób, pierwszy w historii laureat nagrody Integracji „Człowiek bez barier” w kategorii Osobowość internetowa (2016). Jego fani uważają, że „optymizmem i pozytywną energią motywuje do działania nie tylko osoby z niepełnosprawnością, ale też «zdrowe»”.
Urodził się w 1993 r. w Suwałkach i do 19. roku życia lubił uprawiać sport, imprezować z kolegami, szperać w internecie. Nie raz rzucił okiem na działalność vlogerów, ale przez myśl mu nie przeszło, żeby zakładać własny kanał. „Nie miałem na to czasu, a przede wszystkim pomysłu”. Wszystko zmieniło się 3 maja 2013 r., gdy uległ wypadkowi, w wyniku którego doznał wielopoziomowego złamania kręgów z porażeniem kończyn dolnych. Konieczna była też amputacja lewego bicepsa i prawej ręki do przedramienia.
Wszystkiego musiał nauczyć się od nowa. Także tego, że przyjaciół poznaje się w biedzie: po wypadku i sześciu miesiącach spędzonych w szpitalu rzuciła go dziewczyna, znajomi przestali się odzywać. Nie załamał się jednak. Uczy się na błędach, wyznacza kolejne cele, lubi wyzwania. Na własnej skórze przekonał się, że „ograniczenia są tylko w głowie”. „To wpływa na moją psychikę” – wyjaśnia. Dlatego nigdy nie mówi, że gdzieś „jedzie” na wózku, tylko „idzie”.
Ledwo zdążył pobić swój rekord i w jeden dzień przejechał (czy jak woli: przeszedł) na wózku 100 km, a już przymierza się do pokonania dwukrotnie dłuższej trasy – a tym samym pobicia rekordu Guinnessa. Nie ma dla niego tematów tabu – z wyjątkiem jednego: jak doszło do wypadku. Nie mówi o tym nigdy i nikomu, bo chce nauczyć ludzi, by koncentrowali się na tym, jaki człowiek jest i co robi, a nie szukali sensacji. „Z każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji jest jakieś wyjście. A każdą porażkę warto traktować jako nowe doświadczenie – i nigdy się niczym nie zrażać”.
Komentarze
brak komentarzy
Dodaj komentarz