Aplikacja na smartfona do opieki pooperacyjnej
Zamiast zgłaszać się na kontrolę ran pooperacyjnych, pacjent może wysłać ich zdjęcie zrobione smartfonem i przekazać swoje spostrzeżenia – informuje o nowej aplikacji czasopismo „Journal of the American College of Surgeons”.
Aplikację WoundCheck opracowali naukowcy z Wisconsin Institute of Surgical Outcomes Research (WiSOR) przy University of Wisconsin w Madison.
Uważność pacjentów
Użytkownik aplikacji codziennie przesyła pielęgniarce zdjęcia swoich ran pooperacyjnych i odpowiada na kilka krótkich pytań. Zdaniem specjalistów taki sposób pooperacyjnego monitorowania może zmniejszyć częstość ponownych przyjęć do szpitala oraz poprawić jakość opieki nad pacjentem. Chodzi zwłaszcza o wczesne wykrywanie zakażeń miejsca operowanego(SSI) – najczęstszych infekcji występujących w szpitalach. Są one główną przyczyną ponownych hospitalizacji po operacji.
Do badania zaangażowano czterdziestu pacjentów z oddziału chirurgii naczyniowej. Udało się wykryć siedem powikłań, a w jednym przypadku obraz tylko wydawał się prawidłowy.
Aplikacja spotkała się z uznaniem pacjentów, którym odpowiadała prostota obsługi oraz skuteczność i dostępność monitorowania. Bez wsparcia aplikacji często nie dostrzegają oni objawów infekcji lub lekceważą je. Problem zostaje rozpoznany dopiero podczas kolejnej wizyty w szpitalu, gdy infekcja już się rozwinęła i niezbędne jest leczenie szpitalne a nawet powtórna operacja. Tymczasem w przypadku wcześniejszego wykrycia mogłoby wystarczyć leczenie ambulatoryjne.
Łatwość w obsłudze
Pielęgniarki również doceniły nową metodę monitorowania, zwracając jednak uwagę, że w nawale szpitalnej pracy trudno im znaleźć czas na oglądanie zdjęć. Autorzy badań zgadzają się, że konieczne jest wdrożenie odpowiedniego programu opieki, a nie obciążanie pracowników kolejnym obowiązkiem.
Oprócz bezpieczeństwa pacjentów oraz ich satysfakcji sprawa ma także aspekt finansowy. Zakażenia miejsca operowanego to najdroższe w leczeniu zakażenia wewnątrz szpitalne – leczenie jednej rany kosztuje średnio prawie 30 000 dolarów. W skali całych Stanów Zjednoczonych koszty szacowane są na od 3 do nawet 10 miliardów dolarów rocznie. Każda redukcja tej kwoty to znacząca oszczędność środków.
Na przeszkodzie stosowania tego rodzaju telemedycznych rozwiązań może stawać brak odpowiedniej wiedzy lub technologii po stronie pacjenta. Autorzy przeprowadzili z każdym uczestnikiem badania szkolenie i wypożyczyli mu iPhone’a S5 z aplikacją WoundCheck oraz odpowiednią instrukcję. Nawet osoby nieużywające na co dzień smartfonów w złym stanie zdrowia i w podeszłym wieku nie miały trudności z obsługą aplikacji.
Komentarze
brak komentarzy
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Dodaj komentarz