Stanąłem obok „koperty” i dostałem mandat. Czy słusznie?
Jestem inwalidą i posiadam kartę parkingową dla niepełnosprawnych, w dniu dzisiejszym, nie mając obok lekarza wolnego miejsca dla niepełnosprawnych, zaparkowałem na zwykłym miejscu i wystawiłem moją kartę parkingową, nie dokonując opłaty za parking. Czy słusznie strażnik miejski mnie ukarał opłatą 20 zł za brak biletu parkingowego? Straż miejska twierdzi, że rada miasta [do wiad. red.] uchwaliła takie kary.
Szanowny Panie,
zgodnie z art. 20d ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych:
- Osoba niepełnosprawna, posiadająca kartę parkingową, jest zwolniona z opłaty związanej z korzystaniem z drogi publicznej lub drogi wewnętrznej umożliwiających dojazd bezpośrednio do obiektów użyteczności publicznej, w szczególności budynków przeznaczonych na potrzeby administracji publicznej, wymiaru sprawiedliwości, kultury, kultu religijnego, oświaty, szkolnictwa wyższego, nauki, opieki zdrowotnej, opieki społecznej i socjalnej, obsługi bankowej, handlu, gastronomii, usług, turystyki, sportu, obsługi pasażerów w transporcie kolejowym, drogowym, lotniczym lub wodnym, świadczenia usług pocztowych lub telekomunikacyjnych oraz innych ogólnodostępnych budynków, przeznaczonych do wykonywania podobnych funkcji, w tym także budynków biurowych i socjalnych.
- Zwolnienie, o którym mowa w ust. 1, nie obejmuje m.in. prawa do bezpłatnego parkowania.
Tak więc biorąc pod uwagę powyższy przepis, karta parkingowa nie gwarantuje bezpłatnego parkowania w każdym miejscu. Każde miasto uchwala bowiem własne zasady parkowania.
Z poważaniem,
Grzegorz Jaroszczyk, prawnik