Ścigaj (Kukiz'15): apelujemy o natychmiastowe posiedzenie Sejmu ws. osób niepełnosprawnych

Wiceprzewodnicząca klubu Kukiz'15 Agnieszka Ścigaj zaapelowała w piątek, 20 kwietnia 2018 r., o natychmiastowe zwołanie Sejmu i procedowanie złożonych przez Kukiz'15 projektów ustaw ws. osób z niepełnosprawnością. Kukiz'15 krytycznie odnosi się do zapowiedzi premiera dotyczącej wprowadzenia „daniny solidarnościowej”.

Premier Mateusz Morawiecki, który spotkał się w piątek z protestującymi od środy rodzicami osób z niepełnosprawnością, zapowiedział, że rząd postara się doprowadzić w najbliższym czasie do wyrównania renty socjalnej z najniższą rentą ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.

Jeden z postulatów protestujących to zrównanie renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, wraz ze stopniowym podwyższaniem tej kwoty do równowartości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą z niepełnosprawnością. Szef rządu zapowiedział też m.in. że zaproponuje w najbliższym czasie „specjalną daninę solidarnościową, tak aby najbardziej zamożni ludzie, najlepiej zarabiający, mogli w niewielkim stopniu zostać opodatkowani, po to, żeby złożyć się na tych najbardziej potrzebujących”.

Pieniędzy jest mnóstwo, danina zbędna

- Pan premier rozpoczął w swoim stylu, czyli panie mówią o chlebie, a pan premier zaczął mówić o niebie. (...) Zaproponował paniom na dzień dobry siedzenie w Sejmie do połowy maja albo aż do zmian konstytucyjnych – powiedziała Agnieszka Ścigaj na konferencji prasowej. – Pan premier mówił, że nie wie, gdzie są pieniądze, a w poprawkach do budżetu Kukiz'15 pokazywał źródła finansowania postulatów pań. To jest niecały miliard [złotych – przyp. red.], 500 milionów to są gabinety polityczne, 50 milionów subwencja partyjna, 250 milionów Polska Fundacja Narodowa, nie mówiąc już o 4 miliardach na urzędy pracy, które absolutnie nie są efektywne – mówiła wiceprzewodnicząca klubu Kukiz'15.

W jej ocenie pieniędzy „jest mnóstwo” i nie trzeba wprowadzać kolejnej daniny.

- Szanowny panie premierze, panie marszałku, my w tym momencie składamy wniosek o natychmiastowe zwołanie posiedzenia Sejmu w trybie pilnym, dlatego, że projekty ustaw, na które panie czekają, są złożone u marszałka Sejmu – oświadczyła.

Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (PiS) napisał w piątek na Twitterze, że Sejm pracuje według ustalonego harmonogramu, więc nie będzie dodatkowego posiedzenia, a rządowy projekt wymaga starannego opracowania.

Postulaty od lat takie same

Podczas konferencji prasowej Agnieszka Ścigaj przypomniała, że Kukiz'15 złożył projekty ustaw spełniających dwa podstawowe postulaty protestujących. Pierwszy zakłada podniesienie renty socjalnej, a drugi zasiłku pielęgnacyjnego.

- Jak można nie mieć serca i pozwolić na to, żeby te osoby, bijąc się o naprawdę niewielkie pieniądze, miały czekać na kolejne plany, „mapy drogowe”; one nie potrzebują żadnych planów, ponieważ one się tym nie najedzą, ani nie kupią za to leków – podkreśliła.

Zwróciła też uwagę, że postulaty osób z niepełnosprawnością są „od lat takie same”.

Mamy będą czekały

Inna posłanka Kukiz'15 Barbara Chrobak podkreśliła, że „dzisiaj matki oczekiwały konkretnych propozycji od pana premiera, ale niestety ich nie usłyszały”. W jej ocenie „mamy dzieci niepełnosprawnych są tak zdesperowane, tyle lat już czekają na zmiany i nie mogą się doczekać, że na pewno nie wyjdą [z Sejmu – przyp. red.], będą czekały do połowy maja”.

Do propozycji premiera dotyczącej wprowadzenia „daniny solidarnościowej” odniósł się na portalu społecznościowym także przewodniczący klubu Kukiz'15, Paweł Kukiz:

„Danina??? A może rząd na siebie daninę nałoży w postaci cięcia swoich wydatków? Może „daniną” niech będzie likwidacja gabinetów politycznych? Może likwidacja subwencji partyjnych?” – wyliczał Kukiz.

Poza zrównaniem kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, protestujący w Sejmie domagają się też m.in. wprowadzenia dodatku rehabilitacyjnego dla osób z niepełnosprawnością, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia, w kwocie 500 zł miesięcznie bez kryterium dochodowego.