Grzegorz Schetyna: PO przedstawi projekt ustawy o pomocy osobom niesamodzielnym
Platforma Obywatelska przedstawi w najbliższych dniach własny projekt ustawy o pomocy osobom niesamodzielnym – zapowiedział w sobotę, 21 kwietnia 2018 r., we Wrocławiu przewodniczący PO Grzegorz Schetyna.
Schetyna w sobotę podczas konferencji prasowej we Wrocławiu był pytany o trwający w Sejmie protest rodziców i opiekunów osób z niepełnosprawnością i o ocenę postępowania rządzących w tej sprawie.
Wsparcie konsekwentnie
Szef PO zapowiedział, że jego partia przedstawi własny projekt ustawy o pomocy osobom niesamodzielnym.
- Deklaruję to, że jako gabinet cieni Platformy Obywatelskiej przedstawimy w najbliższych dniach ustawę o pomocy osobom niesamodzielnym. Tam będziemy chcieli wpisać ważne zobowiązania w stosunku do tych, którzy nie mogą sobie sami poradzić – powiedział Schetyna.
Dodał, że „osoby niesamodzielne i z niepełnosprawnościami potrzebują wsparcia, ale nie w kampanii wyborczej, tylko konsekwentnie z miesiąca na miesiąc, z roku na rok”.
Według szefa PO, polityka społeczna, by mogła być skuteczna „powinna być delegowana do samorządu, bo to na dole wiadomo, jak pomagać i kto tej pomocy najbardziej potrzebuje”.
„Żenada, farsa, kabaret polityczny”
Działania prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego, którzy spotkali się w piątek z protestującymi w Sejmie, nazwał „żenadą, farsą i kabaretem politycznym, a nie poważnym rządem”.
- Tych kwestii nie rozwiązuje się na korytarzu, obiecując i przytakując głową. Nie rozwiązuje się w taki sposób, że obiecuje się podwyższenie podatków, tylko się podejmuje realne, rzeczywiste decyzje, tak jak to zrobił rząd Donalda Tuska. To była bardzo trudna sprawa dla nas. Ten pierwszy protest, bardzo dramatyczny został zakończony. A to, co obiecaliśmy, zostało wprowadzone w ciągu dwóch tygodni – powiedział Schetyna nawiązując do wydarzeń z 2014 r.
Protest w Sejmie. Co wydarzyło się do tej pory?
Od środy, 18 kwietnia 2018 r., w Sejmie trwa protest rodziców i opiekunów osób z niepełnosprawnością oraz ich podopiecznych. Ich priorytetowe postulaty to: wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego dla osób z niepełnosprawnością, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia, w kwocie 500 złotych miesięcznie bez kryterium dochodowego; dodatek miałby nie być wliczany do dochodu osoby z niepełnosprawnością oraz zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wraz ze stopniowym podwyższaniem tej kwoty do równowartości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą z niepełnosprawnością.
W piątek do Sejmu na spotkanie z protestującymi przyjechał przed południem prezydenta Duda, a po południu premier Morawiecki wraz z minister rodziny pracy i polityki społecznej Elżbietą Rafalską.
Protestujący podczas rozmowy przedstawili prezydentowi swe postulaty, które następnie spisane zostały na spotkaniu przedstawicieli protestujących z prezydenckim ministrem Wojciechem Kolarskim. W czasie rozmowy z protestującymi prezydent zapowiedział, że zostanie przygotowany projekt ustawy, który zrealizuje postulaty protestujących, nie przesądzając, kto przygotuje taki projekt. Później w rozmowie z dziennikarzami prezydent ocenił, że oczekiwania protestujących „nie są wygórowane” i wyraził nadzieję na wspólne z rządem znalezienie środków na ich realizację.
Z kolei premier na spotkaniu z protestującymi zapowiedział utworzenie specjalnego funduszu dla osób z niepełnosprawnością, który byłby zasilany z dodatkowego opodatkowania osób najlepiej zarabiających; ta danina miałaby zostać wprowadzona od nowego roku. Ponadto szef rządu zapowiedział, że szybko powstanie projekt dotyczący postulatu protestujących zrównania renty socjalnej z najniższą rentą ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Plan zmian ma zostać zaproponowany do połowy maja.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Komentarz