Protestujący w Sejmie zaapelowali do prezesa PiS o spotkanie
Protestujący w Sejmie zaapelowali w sobotę do Jarosława Kaczyńskiego o spotkanie, by przedstawić mu „najsłabszą grupę społeczną w Polsce”, która potrzebuje pomocy. Prezes PiS zna problemy osób niepełnosprawnych i popiera propozycje przedstawione przez premiera – zaznacza rzeczniczka PiS Beata Mazurek.
Przedstawicielka protestujących w Sejmie rodziców i opiekunów osób z niepełnosprawnością Iwona Hartwich powiedziała PAP, że w sobotę protestujący zaapelowali do prezesa PiS o „kameralne spotkanie w cztery oczy”, aby przedstawić mu „najsłabszą w Polsce grupę społeczną”, która – jak podkreśliła – potrzebuje pomocy „na wczoraj, a nawet na przedwczoraj”.
Jak mówiła, Komitet Protestacyjny Rodziców Osób Niepełnosprawnych wciąż nie otrzymał odpowiedzi od prezesa PiS, ale – jak zaznaczyła – protestujący mają nadzieję, że do takiego spotkania dojdzie.
„Oczekujemy do połowy maja”
Rzeczniczka PiS Beata Mazurek pytana o ten apel przez PAP, przypomniała, że z osobami z niepełnosprawnością i ich opiekunami spotkał się w piątek w Sejmie zarówno premier Mateusz Morawiecki, jak i minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.
- Przedstawiono im propozycje, z którymi prezes PiS Jarosław Kaczyński się utożsamia i będzie je popierał. Jarosław Kaczyński zna problemy, z którymi borykają się osoby niepełnosprawne. Teraz oczekujemy do połowy maja na mapę drogową, o której mówił premier, licząc też na to, że okupacja Sejmu zostanie zakończona – oświadczyła.
„Dziękujemy za dobre rady”
Iwona Hartwich była pytana również o sobotnią wypowiedź wicepremier i szefowej Komitetu Społecznego Rady Ministrów Beaty Szydło, która zaapelowała do osób protestujących w Sejmie o zaufanie i powrót do domów. Szydło mówiła w radiu RMF FM, że od piątku w resorcie rodziny i pracy trwają prace nad projektem w sprawie wsparcia osób z niepełnosprawnością i że zostanie on przygotowany najszybciej, jak to możliwe.
- Pani Beata Szydło nie chciała się z nami spotkać w 28 września 2017 r. podczas protestu przed kancelarią premiera, kiedy przyjechaliśmy do niej i chcieliśmy przedstawić nasze postulaty. Dlatego dziękujemy pani Beacie Szydło za dobre rady, ale na dzień dzisiejszy z nich nie skorzystamy – powiedziała Hartwich.
Zadeklarowała, że Komitet nie zakończy protestu i będzie on trwał do skutku, czyli zrealizowania dwóch głównych postulatów.
- Pierwszy z nich to wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego dla osób z niepełnosprawnością, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia, w kwocie 500 złotych miesięcznie bez kryterium dochodowego; dodatek miałby nie być wliczany do dochodu osoby z niepełnosprawnością.
- Drugi to zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wraz ze stopniowym podwyższaniem tej kwoty do równowartości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą z niepełnosprawnością.
Iwona Hartwich oświadczyła też, że chce wierzyć prezydentowi Andrzejowi Dudzie, który – jak mówiła – poprzez swoją inicjatywę ustawodawczą jest w stanie pomóc wąskiej grupie osób potrzebujących.
- To jest tylko 280 tys. osób, które są niezdolne do samodzielnej egzystencji od urodzenia – wskazywała.
Piątkowe spotkania
W piątek do Sejmu na spotkanie z protestującymi przyjechał przed południem prezydenta Duda, a po południu premier Morawiecki wraz z minister Rafalską.
Protestujący podczas rozmowy przedstawili prezydentowi swe postulaty, które następnie spisane zostały na spotkaniu przedstawicieli protestujących z prezydenckim ministrem Wojciechem Kolarskim. W czasie rozmowy z protestującymi prezydent zapowiedział, że zostanie przygotowany projekt ustawy, który zrealizuje postulaty protestujących, nie przesądzając, kto przygotuje taki projekt.
Z kolei premier na spotkaniu z protestującymi zapowiedział utworzenie specjalnego funduszu dla osób z niepełnosprawnością, który byłby zasilany z dodatkowego opodatkowania osób najlepiej zarabiających; ta danina miałaby zostać wprowadzona od nowego roku. Ponadto szef rządu zapowiedział, że szybko powstanie projekt dotyczący postulatu protestujących zrównania renty socjalnej z najniższą rentą ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Plan zmian ma zostać zaproponowany do połowy maja.
Dodaj odpowiedź na komentarz
Polecamy
Co nowego
- W 2025 roku nowe kryteria dochodowe w pomocy społecznej
- Rehabilitacja lecznicza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. O czym warto wiedzieć
- Czego szukają pod choinką paralimpijczycy?
- Gorąca zupa, odzież na zmianę – każdego dnia pomoc w „autobusie SOS”
- Bożenna Hołownia: Chcemy ograniczyć sytuacje, gdy ktoś zostaje pozbawiony prawa do samodzielnego podejmowania decyzji
Komentarz